Żandarmeria Wojskowa gorączkowo doręcza wezwania oskarżonym ws. tzw. "linii Wisły"

Śledztwo dotyczące tzw. „linii Wisły” nabiera tempa, mimo narastających wątpliwości co do jego podstaw prawnych - poinformował Michał Rachoń - Żandarmeria Wojskowa pojawiła się nawet na terenie Sejmu. Jak ocenia Telewizja Republika, coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że działania te mogą mieć charakter politycznej presji wobec opozycji, prowadzonej tuż przed zaprzysiężeniem prezydenta elekta Karola Nawrockiego.
Z ostatniej chwili Żandarmeria Wojskowa gorączkowo doręcza wezwania oskarżonym ws. tzw.
Z ostatniej chwili / grafika własna

Dziennikarz Telewizji Republika Michał Rachoń poinformował, że Żandarmeria Wojskowa prowadzi działania w ramach śledztwa dotyczącego tzw. „linii Wisły”, poszukując osób objętych postępowaniem. Według jego ustaleń, zakres działań jest szeroki i obejmuje również teren Sejmu.

Rachoń przekazał także, że zespół prokuratorski kierowany przez płk. Marcina Maksjana niespodziewanie przyspieszył postępowanie, planując skierowanie aktu oskarżenia jeszcze przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta RP, które zaplanowano na 6 sierpnia.

Trwa gorączkowe doręczanie wezwań wszystkim fałszywie oskarżonym – mają natychmiast stawić się i zapoznać z materiałem dowodowym

- czytamy we wpisie Michała Rachonia w mediach społecznościowych.

Z naszych informacji wynika także, że funkcjonariusze mieli odwiedzić już m.in. byłego szefa Ministerstwa Obrony Narodowej i wiceprezesa PiS Mariusza Błaszczaka.

- dodał we wpisie dziennikarz.

 

O co chodzi?

Sprawa dotyczy sprawy odtajnienia, a następnie publicznego ujawnienia we wrześniu 2023 r. przez Mariusza Błaszczaka części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Powołując się na ten dokument, zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju". Latem zeszłego roku szef SKW gen. Jarosław Stróżyk złożył w tej sprawie w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez b. szefa MON.

 

"Mariusz Błaszczak nie złamał żadnych przepisów"

W marcu, po przedstawieniu Mariuszowi Błaszczakowi w prokuraturze zarzutów, przed jej siedzibą został zorganizowany protest z udziałem polityków PiS, w tym szefa partii Jarosława Kaczyńskiego i zwolenników ugrupowania, pod hasłem "Stop patowładzy". Szef PiS powiedział wówczas m.in., że stawianie zarzutów Błaszczakowi jest nie tylko złamaniem prawa, ale "również działaniem antypolskim". Mówił, że Błaszczak ujawnił fragmenty zarchiwizowanego dokumentu, miał do tego pełne prawo i nie złamał żadnych przepisów. Kaczyński przekonywał o zasługach Błaszczaka na rzecz rozbudowy polskiej armii – jak mówił, przed rządami PiS armia była mniej liczna i Polska była "bezbronna". 

Również sam Błaszczak powtórzył, że odtajnił fragmenty dokumentu z archiwum po to, by nie można było wrócić do koncepcji "obrony Polski na linii Wisły". Według niego odtajnić tego rodzaju dokument mógł albo szef Sztabu Generalnego, albo jego przełożony, czyli on jako minister obrony. Wcześniej na platformie X napisał, że zrobiłby to bez wahania jeszcze raz.

 

Ekspert komentuje

Sprawę również skomentował wówczas w mediach społecznościowych historyk i dyrektor Wojskowego Biura Historycznego prof. Sławomir Cenckiewicz, współtwórca serialu "Reset", którego jeden z odcinków – "Linia Wisły" – był poświęcony tematowi ujawnionemu przez min. Błaszczaka.

To będzie – jak myślę – krótki proces ze względu na kompletną bezpodstawność wniosków prokuratury ministra Bodnara

– podkreśla Cenckiewicz i dodaje, że "minister miał prawo odtajnić fragmenty tych planów, godzących w polski interes narodowy". 

Zresztą wcześniej już opisywanych a nawet omawianych w mediach przez emerytowanych wojskowych. Dziękuję @mblaszczak

– podsumował historyk. 

 

Stanowisko prokuratury

Prokuratura uznała, że "Błaszczak podejmując decyzję o zniesieniu klauzuli tajności na dokumentach planowania operacyjnego «Plan Użycia Sił Zbrojnych RP (…)», działał z naruszeniem prawa, bowiem pomimo że znajdowały się one w Wojskowym Biurze Historycznym, nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych". Sejm zgodził się na pociągnięcie Błaszczaka do odpowiedzialności karnej (uchylił immunitet) 6 marca. Wnioskowała o to prokuratura, by postawić b. szefowi MON zarzuty przekroczenia uprawnień.

 

 

 


 

POLECANE
tylko u nas
Marcin Horała: Jest źle, jeśli społeczną mobilizacją projekt CPK trzeba wydzierać rządowi z gardła

- Jednym ze „100 konkretów” rządu było zatrzymanie programu CPK. To ogromne poparcie społeczne zmusiło ich do zmiany kursu. To optymistyczny sygnał, że społeczeństwo obywatelskie potrafi wywrzeć skuteczną presję na władzę. Z drugiej strony, jest bardzo źle, że tak ważny projekt rozwojowy trzeba rządowi wydzierać z gardła za pomocą nadzwyczajnej mobilizacji społecznej - mówi Marcin Horała, poseł na Sejm RP, współprzewodniczący stowarzyszenia "Tak dla Rozwoju" w rozmowie z Konradem Wernickim.

Od przyszłego roku nowe kwalifikacje wojskowe. Obejmą nawet 50-latków Wiadomości
Od przyszłego roku nowe kwalifikacje wojskowe. Obejmą nawet 50-latków

Do kwalifikacji wojskowej w 2026 roku stanie aż 235 tysięcy Polaków. MON w najnowszym rozporządzeniu wprost wskazuje, że obowiązek obejmie nie tylko 19-latków, ale nawet osoby po pięćdziesiątce. Wielka mobilizacja startuje już od lutego.

Proces Sebastiana M. ws tragedii na A1. Obrona wystąpiła o mediacje, sąd się zgodził z ostatniej chwili
Proces Sebastiana M. ws tragedii na A1. Obrona wystąpiła o mediacje, sąd się zgodził

Tragiczny wypadek na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, wciąż czeka na finał przed sądem. Tymczasem w sprawie Sebastiana M., sprowadzonego do Polski ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, zapadła zaskakująca decyzja. Jak ustalono, Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim skierował sprawę do mediacji.

Do Polski zmierza ponad sto amerykańskich Bradleyów pilne
Do Polski zmierza ponad sto amerykańskich Bradleyów

Potężne wsparcie logistyczne USA dla Polski. Żołnierze 1. Dywizji Kawalerii i 405. Brygady Wsparcia Polowego dostarczyli dziesiątki bojowych wozów piechoty Bradley, które już wkrótce trafią do naszych baz. Według portalu us.army proces przygotowań trwał miesiącami i wymagał ogromnej mobilizacji całego zaplecza logistycznego.

tylko u nas
Magdalena Szefernaker: W kulturze masowej brakuje promowania wartości rodzinnych

– Brakuje promowania pozytywnych treści i wartości, które pokazują, że rodzina jest czymś pożądanym. W publicznym przekazie, zwłaszcza skierowanym do młodego pokolenia, brakuje pokazywania wartości rodzinnych w kulturze masowej – w serialach czy filmach. Zamiast tego dominuje narracja skupiona na hedonizmie i indywidualizmie. Finalnie możemy się obudzić bardzo samotni – mówi Magdalena Szefernaker, autorka książek „Mama na obcasach” i „Samorząd na obcasach”, w rozmowie z Konradem Wernickim.

Trwa spotkanie Karola Nawrockiego z prezydentem Finlandii z ostatniej chwili
Trwa spotkanie Karola Nawrockiego z prezydentem Finlandii

Spotkanie prezydentów Polski i Finlandii, Karola Nawrockiego i Alexandra Stubba, rozpoczęło się we wtorek rano w Pałacu Prezydenckim w Helsinkach.

Katastrofa samolotu pod Żywcem. Są ofiary z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu pod Żywcem. Są ofiary

We wsi Lipowa w powiecie żywieckim w woj. śląskim rozbiła się awionetka. W katastrofie samolotu zginęły dwie osoby – poinformował polsatnews.pl. Na miejscu trwają działania służb.

Polska bezbronna wobec dronów. Rząd „analizuje”, zamiast działać pilne
Polska bezbronna wobec dronów. Rząd „analizuje”, zamiast działać

Trzeci w ciągu zaledwie trzech tygodni bezzałogowiec spadł na terytorium Polski. Choć zagrożenie rośnie, państwo wciąż nie posiada realnych możliwości obrony przed małymi dronami. Resorty zasłaniają się „analizami”, a pieniądze na systemy antydronowe nie zostały zabezpieczone.

Ile kosztuje Polaków turystyka medyczna z Ukrainy? gorące
Ile kosztuje Polaków turystyka medyczna z Ukrainy?

Polacy płacą rocznie setki milionów złotych za świadczenia zdrowotne dla obywateli Ukrainy. Lekarze potwierdzają przypadki „turystyki medycznej” naszych wschodnich sąsiadów. Najnowsze dane rządowe pokazują, ile dokładnie wydano na ten cel od 2022 roku. To ogromne sumy, które obciążają system ochrony zdrowia w Polsce.

Trwa wielka ewakuacja centrum Bratysławy z ostatniej chwili
Trwa wielka ewakuacja centrum Bratysławy

We wtorek rano rozpoczęła się ewakuacja części śródmieścia Bratysławy. Zablokowano ruch samochodów i autobusów, a także zamknięto jeden z mostów nad Dunajem.

REKLAMA

Żandarmeria Wojskowa gorączkowo doręcza wezwania oskarżonym ws. tzw. "linii Wisły"

Śledztwo dotyczące tzw. „linii Wisły” nabiera tempa, mimo narastających wątpliwości co do jego podstaw prawnych - poinformował Michał Rachoń - Żandarmeria Wojskowa pojawiła się nawet na terenie Sejmu. Jak ocenia Telewizja Republika, coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że działania te mogą mieć charakter politycznej presji wobec opozycji, prowadzonej tuż przed zaprzysiężeniem prezydenta elekta Karola Nawrockiego.
Z ostatniej chwili Żandarmeria Wojskowa gorączkowo doręcza wezwania oskarżonym ws. tzw.
Z ostatniej chwili / grafika własna

Dziennikarz Telewizji Republika Michał Rachoń poinformował, że Żandarmeria Wojskowa prowadzi działania w ramach śledztwa dotyczącego tzw. „linii Wisły”, poszukując osób objętych postępowaniem. Według jego ustaleń, zakres działań jest szeroki i obejmuje również teren Sejmu.

Rachoń przekazał także, że zespół prokuratorski kierowany przez płk. Marcina Maksjana niespodziewanie przyspieszył postępowanie, planując skierowanie aktu oskarżenia jeszcze przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta RP, które zaplanowano na 6 sierpnia.

Trwa gorączkowe doręczanie wezwań wszystkim fałszywie oskarżonym – mają natychmiast stawić się i zapoznać z materiałem dowodowym

- czytamy we wpisie Michała Rachonia w mediach społecznościowych.

Z naszych informacji wynika także, że funkcjonariusze mieli odwiedzić już m.in. byłego szefa Ministerstwa Obrony Narodowej i wiceprezesa PiS Mariusza Błaszczaka.

- dodał we wpisie dziennikarz.

 

O co chodzi?

Sprawa dotyczy sprawy odtajnienia, a następnie publicznego ujawnienia we wrześniu 2023 r. przez Mariusza Błaszczaka części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Powołując się na ten dokument, zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju". Latem zeszłego roku szef SKW gen. Jarosław Stróżyk złożył w tej sprawie w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez b. szefa MON.

 

"Mariusz Błaszczak nie złamał żadnych przepisów"

W marcu, po przedstawieniu Mariuszowi Błaszczakowi w prokuraturze zarzutów, przed jej siedzibą został zorganizowany protest z udziałem polityków PiS, w tym szefa partii Jarosława Kaczyńskiego i zwolenników ugrupowania, pod hasłem "Stop patowładzy". Szef PiS powiedział wówczas m.in., że stawianie zarzutów Błaszczakowi jest nie tylko złamaniem prawa, ale "również działaniem antypolskim". Mówił, że Błaszczak ujawnił fragmenty zarchiwizowanego dokumentu, miał do tego pełne prawo i nie złamał żadnych przepisów. Kaczyński przekonywał o zasługach Błaszczaka na rzecz rozbudowy polskiej armii – jak mówił, przed rządami PiS armia była mniej liczna i Polska była "bezbronna". 

Również sam Błaszczak powtórzył, że odtajnił fragmenty dokumentu z archiwum po to, by nie można było wrócić do koncepcji "obrony Polski na linii Wisły". Według niego odtajnić tego rodzaju dokument mógł albo szef Sztabu Generalnego, albo jego przełożony, czyli on jako minister obrony. Wcześniej na platformie X napisał, że zrobiłby to bez wahania jeszcze raz.

 

Ekspert komentuje

Sprawę również skomentował wówczas w mediach społecznościowych historyk i dyrektor Wojskowego Biura Historycznego prof. Sławomir Cenckiewicz, współtwórca serialu "Reset", którego jeden z odcinków – "Linia Wisły" – był poświęcony tematowi ujawnionemu przez min. Błaszczaka.

To będzie – jak myślę – krótki proces ze względu na kompletną bezpodstawność wniosków prokuratury ministra Bodnara

– podkreśla Cenckiewicz i dodaje, że "minister miał prawo odtajnić fragmenty tych planów, godzących w polski interes narodowy". 

Zresztą wcześniej już opisywanych a nawet omawianych w mediach przez emerytowanych wojskowych. Dziękuję @mblaszczak

– podsumował historyk. 

 

Stanowisko prokuratury

Prokuratura uznała, że "Błaszczak podejmując decyzję o zniesieniu klauzuli tajności na dokumentach planowania operacyjnego «Plan Użycia Sił Zbrojnych RP (…)», działał z naruszeniem prawa, bowiem pomimo że znajdowały się one w Wojskowym Biurze Historycznym, nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych". Sejm zgodził się na pociągnięcie Błaszczaka do odpowiedzialności karnej (uchylił immunitet) 6 marca. Wnioskowała o to prokuratura, by postawić b. szefowi MON zarzuty przekroczenia uprawnień.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe