Prof. Zoll ma kłopoty z prawem: "Jestem w bardzo trudnej sytuacji"

Co musisz wiedzieć?
- Andrzej Zoll tłumaczy się z kontrowersyjnej wypowiedzi z 18 lipca w TVN24, która w świetle późniejszych słów Szymona Hołowni o „namowach do zamachu stanu” mogła zostać nowe znaczenie.
- Prof. Zoll sugerował, że Zgromadzenie Narodowe mogłoby wysłuchać Prokuratora Generalnego przed stwierdzeniem ważności wyborów, nawet jeśli byłoby to rozwiązanie bez precedensu.
- Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski złożyło zawiadomienie do prokuratury, zarzucając Zollowi próbę podważenia ustroju konstytucyjnego i przekroczenie granic dopuszczalnej debaty publicznej.
- Zoll stanowczo zaprzecza oskarżeniom, twierdzi, że nie nawoływał do zamachu stanu i nie miał kontaktu z Hołownią; jego celem było szukanie konstytucyjnego wyjścia z kryzysu.
Andrzej Zoll tłumaczy swoją wypowiedź
Andrzej Zoll tłumaczył się w TVN24 ze swojej wcześniejszej wypowiedzi z 18 lipca, której udzielił na antenie programu "Tak jest". Jego wypowiedź w kontekście późniejszego stwierdzenia marszałka Sejmu Szymona Hołowni o "namowach do zamachu stanu", nabrała nieco innego charakteru. Zwłaszcza, że do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło w zeszły czwartek zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Teraz prof. Zoll tłumaczył w programie TVN24:
- Nie namawiałem nikogo do zamachu stanu. Nie miałem żadnego kontaktu z marszałkiem Sejmu i nie miał marszałek Sejmu żadnych podstaw, żeby kierować w moją stronę podejrzenia o wpływanie na marszałka co do zamachu stanu. Jestem w bardzo trudnej sytuacji, dlatego że doszła do mnie wiadomość, że Stowarzyszenie Prawników Polskich (Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski - red.) wystąpiło do prokuratury z podejrzeniem, że popełniłem przestępstwo, wypowiadając się w "Tak jest" w TVN24. To nie jest dla mnie komfortowa sytuacja
- mówił profesor Andrzej Zoll.
- Nigdy nie powiedziałem, żeby nie zwoływać Zgromadzenia Narodowego. Swoją wypowiedzią chciałem podkreślić możliwość pozytywnego rozwiązania tej nienormalnej sytuacji - oświadczył.
- Szymon Hołownia nie ma wyjścia
- Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa
- Zmiany w popularnym programie TVN. W sieci zawrzało
- Media: Antyterroryści w firmie znanego przedsiębiorcy. Krytykował władze w internecie
- Komisja Europejska zajęła się Temu. Chińskiej platformie grozi wysoka kara
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów
- Komunikat dla mieszkańców Lublina
- Nie żyje syn Bogusława Hutka. Piotr Duda składa kondolencje
- TVP zignorowała apel Powstańców. Tomasz Wolny: niepojęte
- Dr Rafał Brzeski: Wiele wskazuje na to, że Niemcy dążą do pokojowej okupacji części Polski
Co powiedział Andrzej Zoll 18 lipca?
Były przewodniczący PKW i sędzia Trybunału Konstytucyjnego odpowiadał na pytanie o rozwiązanie sytuację związaną z rzekomymi nieprawidłowościami podczas liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich.
- Wyobrażam sobie to w ten sposób, że Zgromadzenie Narodowe powinno dopuścić do głosu Prokuratora Generalnego, zresztą też senatora, a więc członka Zgromadzenia Narodowego, który przedstawiłby te zarzuty które ma w stosunku do Izby Kontroli, i niech Zgromadzenie Narodowe podejmie decyzję i stwierdzi ważność wyborów
- stwierdził
Prowadząca program dopytywała, czy są ramy prawne, które zezwalają na zastosowanie takiego rozwiązania bez precedensu w polskiej historii.
Hmm, czasami są sytuacje, że precedens musi wystąpić, prawda?
- stwierdził
Co zawiera zawiadomienie Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski
Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski złożyło zawiadomienie, zgodnie z którym, według jego autorów, istnieją podstawy do podejrzenia o popełnieniu przestępstwa.
"Prof. Andrzej Zoll, sugerując możliwość zablokowania lub opóźnienia zaprzysiężenia prezydenta elekta @NawrockiKn
przez Zgromadzenie Narodowe, przekroczył granice dopuszczalnej debaty. To nie była opinia prawna – to była próba podważenia fundamentów ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej
- napisało w uzasadnieniu Stowarzyszenie.
Czas powiedzieć “dość” nieodpowiedzialnym głosom, które – skryte za autorytetem prawniczym – próbują destabilizować porządek konstytucyjny w Polsce. Nikt – nawet były sędzia Trybunału Konstytucyjnego – nie stoi ponad prawem - stwierdziło we wpisie na platformie X, Stowarzyszenie Prawników dla Polski
- można przeczytać w oświadczeniu "Prawnicy dla Polski".
🗣️ Andrzej Zoll: „Niech Zgromadzenie Narodowe podejmie decyzję i stwierdzi ważność wyborów”. ⤵️
— OficjalneZero (@OficjalneZero) July 19, 2025
Źródło: @tvn24 pic.twitter.com/uezeECOrHx
Nikt – nawet były sędzia Trybunału Konstytucyjnego – nie stoi ponad prawem.
Prof. Andrzej Zoll, sugerując możliwość zablokowania lub opóźnienia zaprzysiężenia prezydenta elekta @NawrockiKn przez Zgromadzenie Narodowe, przekroczył granice dopuszczalnej debaty. To nie była opinia… pic.twitter.com/xtv0d7vgLq
— Prawnicy dla Polski (@PRAWNICYdlaPOL) July 24, 2025