Amerykanie myślą o kupnie części terytorium Rosji? Padła kwota i jest reakcja na Kremlu

Amerykański wojskowy stacjonujący w Estonii wyraził w artykule prywatną opinię, że Stany Zjednoczone powinny zaproponować Rosji odkupienie Wysp Komandorskich na Aleutach. Następnego dnia rosyjskie media podały, że Biały Dom rozważa taką propozycję, co wywołało oburzenie wśród przedstawicieli Kremla.
Aleuty (zdj. ilustracyjne) Amerykanie myślą o kupnie części terytorium Rosji? Padła kwota i jest reakcja na Kremlu
Aleuty (zdj. ilustracyjne) / Wikipedia

Co musisz wiedzieć?

  • Amerykański oficer, podpułkownik Jeffrey Fritz zasugerował w swoim artykule,  że USA powinny odkupić od Rosji Wyspy Komandorskie za 15 mld USD, by lepiej monitorować chińskie okręty.
  • Roskie media traktują propozycję jako realną groźbę. 
  • Maria Zacharowa, rzecznik MSZ Rosji, nazwała pomysł zdradą ojczyzny.
  • Ekspert tłumaczy rosyjską reakcję – Prof. Roman Baecker wyjaśnia, że w rosyjskim systemie władzy nie istnieje przestrzeń na niezależne wypowiedzi, dlatego artykuł Fritza potraktowano jako rządowy sygnał, szczególnie w kontekście ultimatum Trumpa ws. Ukrainy.

 

"Prywatna opinia pułkownika Fritza"

W poniedziałek na łamach serwisu Breaking Defence poświęconego analizom i komentarzom z zakresu przemysłu obronnego i polityki bezpieczeństwa, ukazał się artykuł, w którym amerykański podpułkownik Jeffrey Fritz pełniący służbę w wojskach pancernych w Estonii przekonywał, że Stany Zjednoczone powinny dążyć do odkupienia od Rosji Wysp Komandorskich za 15 mld USD.

Zdaniem wojskowego posiadanie tych wysp wchodzących w skład Archipelagu Aleuckiego na pograniczu Pacyfiku i Morza Beringa pozwoliłoby Stanom Zjednoczonym lepiej monitorować ruch chińskich okrętów podwodnych.

Choć ta koncepcja jest prywatną opinią autora, co zostało wyraźnie zaznaczone pod artykułem, we wtorek rosyjskie media obiegła informacja, że USA rozważają złożenie oferty zakupu części terytorium Rosji. Doniesienia te uzupełniają wypowiedzi ekspertów i materiały wyjaśniające, jak wielkie znaczenie strategiczne ma ten skrawek lądu.

 

Oświadczenie MSZ Rosji

Również we wtorek „ofertę” skomentowała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Maria Zacharowa. Zaznaczyła, że byłaby to zdrada ojczyzny, a ta jest w Rosji uważana za jedną z najpoważniejszych zbrodni. Dodała, że jeśli Stany Zjednoczone dysponują środkami niezbędnymi do zakupu wysp, to powinny je przeznaczyć na rozwiązanie własnych problemów finansowych. Według niej te pieniądze mogłyby „uczynić Amerykę znów wielką” pozwalając częściowo pokryć dług publiczny.

Tłumacząc, co sprawiło, że prywatny pogląd Jeffreya Fritza wyrażony w specjalistycznym serwisie przerodził się w rosyjskich przekazach w walkę o rację stanu, prof. dr hab. Roman Baecker, wykładowca na Wydz. Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie na UMK w Toruniu przypomniał, że w Rosji wielu ludzi, ale szczególnie dotyczy to funkcjonariuszy aparatu kremlowskiego, widzi cały świat takim, jak funkcjonuje ich własny świat relacji społecznych. Tam, jak stwierdził, nikt nie może powiedzieć czegoś publicznie, a szczególnie opublikować, jeżeli nie uzyska wcześniej zgody zwierzchnika lub polecenia z góry.

– Tym samym dla rosyjskich urzędników niemożliwe do wyobrażenia jest to, że jakiś oficer publikuje artykuł, w którym wyraża swój własny prywatny pogląd i to bez uzgodnienia z kimkolwiek. Dlatego postrzegają taki tekst jako sygnał od rządu amerykańskiego do rosyjskiego i traktują nad wyraz poważnie 

 –  wyjaśnił prof. Baecker w rozmowie z PAP.

 

"Fritz spadł Rosji z nieba"

W ocenie Romana Baeckera na reakcję Moskwy ma też wpływ postawione w poniedziałek przez Donalda Trumpa ultimatum, w którym dał Rosji 10 do 12 dni na zawieszenie broni w wojnie z Ukrainą.

– Rosjanie uważają, że Amerykanie są zdolni do rozpoczęcia konfliktu zbrojnego z Rosją. Tak też to przedstawiają w swoich mediach, w których można na przykład wyczytać, że Trump już w ogóle nie chce rozmawiać z Putinem – wyjaśnił ekspert i podsumował: – Dlatego tekst Fritza spadł Rosji z nieba, bo pozwala propagandzie przedstawiać Stany Zjednoczone jako agresora próbującego zawłaszczyć świętą rosyjską ziemię i stanowi potwierdzenie tezy o amerykańskim imperializmie.


 

POLECANE
Nie żyje ceniony aktor i fotograf Wiadomości
Nie żyje ceniony aktor i fotograf

Nie żyje Brad Everett Young, ceniony fotograf gwiazd i aktor. Mężczyzna zginął tragicznie w wieku 46 lat. Do wypadku doszło 14 września późnym wieczorem na autostradzie w Kalifornii.

Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł z ostatniej chwili
Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł

– Myślałem, że wojna na Ukrainie będzie najłatwiejsza do rozwiązania, ze względu na moje relacje z Władimirem Putinem, ale Putin naprawdę mnie zawiódł – oświadczył w czwartek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W najbliższych dniach Gdynia i Gdańsk włączą się w międzynarodową akcję „Sprzątanie Świata”. Łącznie w obu miastach udział weźmie około 10 tys. osób. W tym roku Sopot zrezygnował z organizacji swojego wydarzenia.

Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę Wiadomości
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę

W czwartek rano w Górowie Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego wypadku drogowego. Nissan na angielskich numerach rejestracyjnych uderzył w drzewo. Zginął 30-letni kierowca oraz trzymiesięczne dziecko.

Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia z ostatniej chwili
Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia

Emmanuel i Brigitte Macron przedstawią przed amerykańskim sądem dowody, iż żona prezydenta urodziła się jako kobieta. Para pozwała prawicową amerykańską influencerkę Candace Owens , która uparcie twierdzi, że Brigitte Macron jest mężczyzną - poinformował w czwartek portal BBC, powołując się na adwokata Macronów.

Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

– Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

REKLAMA

Amerykanie myślą o kupnie części terytorium Rosji? Padła kwota i jest reakcja na Kremlu

Amerykański wojskowy stacjonujący w Estonii wyraził w artykule prywatną opinię, że Stany Zjednoczone powinny zaproponować Rosji odkupienie Wysp Komandorskich na Aleutach. Następnego dnia rosyjskie media podały, że Biały Dom rozważa taką propozycję, co wywołało oburzenie wśród przedstawicieli Kremla.
Aleuty (zdj. ilustracyjne) Amerykanie myślą o kupnie części terytorium Rosji? Padła kwota i jest reakcja na Kremlu
Aleuty (zdj. ilustracyjne) / Wikipedia

Co musisz wiedzieć?

  • Amerykański oficer, podpułkownik Jeffrey Fritz zasugerował w swoim artykule,  że USA powinny odkupić od Rosji Wyspy Komandorskie za 15 mld USD, by lepiej monitorować chińskie okręty.
  • Roskie media traktują propozycję jako realną groźbę. 
  • Maria Zacharowa, rzecznik MSZ Rosji, nazwała pomysł zdradą ojczyzny.
  • Ekspert tłumaczy rosyjską reakcję – Prof. Roman Baecker wyjaśnia, że w rosyjskim systemie władzy nie istnieje przestrzeń na niezależne wypowiedzi, dlatego artykuł Fritza potraktowano jako rządowy sygnał, szczególnie w kontekście ultimatum Trumpa ws. Ukrainy.

 

"Prywatna opinia pułkownika Fritza"

W poniedziałek na łamach serwisu Breaking Defence poświęconego analizom i komentarzom z zakresu przemysłu obronnego i polityki bezpieczeństwa, ukazał się artykuł, w którym amerykański podpułkownik Jeffrey Fritz pełniący służbę w wojskach pancernych w Estonii przekonywał, że Stany Zjednoczone powinny dążyć do odkupienia od Rosji Wysp Komandorskich za 15 mld USD.

Zdaniem wojskowego posiadanie tych wysp wchodzących w skład Archipelagu Aleuckiego na pograniczu Pacyfiku i Morza Beringa pozwoliłoby Stanom Zjednoczonym lepiej monitorować ruch chińskich okrętów podwodnych.

Choć ta koncepcja jest prywatną opinią autora, co zostało wyraźnie zaznaczone pod artykułem, we wtorek rosyjskie media obiegła informacja, że USA rozważają złożenie oferty zakupu części terytorium Rosji. Doniesienia te uzupełniają wypowiedzi ekspertów i materiały wyjaśniające, jak wielkie znaczenie strategiczne ma ten skrawek lądu.

 

Oświadczenie MSZ Rosji

Również we wtorek „ofertę” skomentowała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Maria Zacharowa. Zaznaczyła, że byłaby to zdrada ojczyzny, a ta jest w Rosji uważana za jedną z najpoważniejszych zbrodni. Dodała, że jeśli Stany Zjednoczone dysponują środkami niezbędnymi do zakupu wysp, to powinny je przeznaczyć na rozwiązanie własnych problemów finansowych. Według niej te pieniądze mogłyby „uczynić Amerykę znów wielką” pozwalając częściowo pokryć dług publiczny.

Tłumacząc, co sprawiło, że prywatny pogląd Jeffreya Fritza wyrażony w specjalistycznym serwisie przerodził się w rosyjskich przekazach w walkę o rację stanu, prof. dr hab. Roman Baecker, wykładowca na Wydz. Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie na UMK w Toruniu przypomniał, że w Rosji wielu ludzi, ale szczególnie dotyczy to funkcjonariuszy aparatu kremlowskiego, widzi cały świat takim, jak funkcjonuje ich własny świat relacji społecznych. Tam, jak stwierdził, nikt nie może powiedzieć czegoś publicznie, a szczególnie opublikować, jeżeli nie uzyska wcześniej zgody zwierzchnika lub polecenia z góry.

– Tym samym dla rosyjskich urzędników niemożliwe do wyobrażenia jest to, że jakiś oficer publikuje artykuł, w którym wyraża swój własny prywatny pogląd i to bez uzgodnienia z kimkolwiek. Dlatego postrzegają taki tekst jako sygnał od rządu amerykańskiego do rosyjskiego i traktują nad wyraz poważnie 

 –  wyjaśnił prof. Baecker w rozmowie z PAP.

 

"Fritz spadł Rosji z nieba"

W ocenie Romana Baeckera na reakcję Moskwy ma też wpływ postawione w poniedziałek przez Donalda Trumpa ultimatum, w którym dał Rosji 10 do 12 dni na zawieszenie broni w wojnie z Ukrainą.

– Rosjanie uważają, że Amerykanie są zdolni do rozpoczęcia konfliktu zbrojnego z Rosją. Tak też to przedstawiają w swoich mediach, w których można na przykład wyczytać, że Trump już w ogóle nie chce rozmawiać z Putinem – wyjaśnił ekspert i podsumował: – Dlatego tekst Fritza spadł Rosji z nieba, bo pozwala propagandzie przedstawiać Stany Zjednoczone jako agresora próbującego zawłaszczyć świętą rosyjską ziemię i stanowi potwierdzenie tezy o amerykańskim imperializmie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe