Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.
 Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik
/ Tysol

Co musisz wiedzieć:

  • Ratownicy dotarli do poszukiwanego 40-letniego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon.
  • W ciągu trwającej wiele godzin akcji 26 zastępów ratowniczych odbudowywało zniszczony lutniociąg, by zmniejszyć stężenie metanu sięgające 70 proc.
  • Pięciu z ośmiu górników hospitalizowanych po wstrząsie zostało już wypisanych do domów.
  • Ustaleniem przyczyn wypadku zajmie się Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, PIP oraz powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy.

 

Kopalnia Knurów: Nie żyje 40-letni górnik

Jak podała JSW w komunikacie, 40-letni górnik był pracownikiem spółki JSW Szkolenie i Górnictwo, pracował w kopalni dwa lata.

„Pracownicy, zarząd i rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej składają wyrazy głębokiego współczucia rodzinie, najbliższym oraz kolegom zmarłego górnika” – przekazała spółka.

Dodała, że pięciu z ośmiu górników, którzy po wstrząsie trafili do okolicznych szpitali, zostało już wypisanych do domów.

W akcji ratowniczej brało udział 26 zastępów ratowniczych z kopalń JSW oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku zajmuje się Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, Państwowa Inspekcja Pracy oraz powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy.

 

Wstrząs w kopalni

Do silnego wstrząsu doszło w poniedziałek o godz. 21.26 na poziomie 850 metrów, podczas drążenia przodka w tzw. ruchu Knurów, który jest częścią kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do JSW. W rejonie wstrząsu przebywało dziewięciu górników.

Ośmiu pracowników przodka wycofało się o własnych siłach, z jednym z górników nie było kontaktu. Znane było jednak miejsce, w którym się znajdował.

Pracownicy, którzy po wstrząsie samodzielnie opuścili zagrożony rejon, zostali zaopatrzeni przez kopalniane służby, a następnie przewiezieni do szpitali w Knurowie, Zabrzu i Gliwicach. Według wstępnych informacji nie odnieśli poważniejszych obrażeń – doznali otarć i stłuczeń, skarżyli się na bóle pleców.

Według relacji biorących udział w akcji ratowników wstrząs nie skutkował zniszczeniem wyrobiska, nie trzeba było przedzierać się przez zawał skał. Ratownicy mieli do przejścia ok. 200 metrów chodnika, w którym największym problemem stało się zagrożenie metanowe.

 

Stężenie metanu sięgało 70 proc.

Wstrząs zniszczył tzw. lutniociąg, czyli rękaw, którym do przodka doprowadzane było powietrze. Ratownicy stopniowo odbudowali lutniociąg, ale przed tymi miejscami stężenia metanu sięgały 70 proc.

Metan wypiera bowiem z atmosfery tlen, sprawiając, że staje się ona niezdatna do oddychania. Z kolei w stężeniu od 5 do 15 proc., przy odpowiedniej ilości tlenu, gaz ten grozi wybuchem.

Ratownicy musieli odtworzyć instalację, transportując i montując kolejne elementy lutniociągu. W ten sposób sukcesywnie zwiększali wentylowany odcinek chodnika, dzięki czemu zmniejszało się zagrożenie metanowe i możliwe było posuwanie się w wyrobisku.

Rejon prowadzenia akcji ratowniczej został wyłączony z funkcjonowania kopalni, pozostała część kopalni prowadzi normalne wydobycie. Działania ratowników koordynowała Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego i nadzór górniczy.

 

Wstrząsy w polskich kopalniach

Z danych Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że co roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego notowanych jest ok. 1,5 tys. wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7). Przeważająca część wstrząsów, nawet jeżeli są odczuwalne na powierzchni, nie wywołuje negatywnych skutków. Te, które powodują uszkodzenia w infrastrukturze pod ziemią lub na powierzchni, nazywane są tąpnięciami.

Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne są tam praktycznie niezauważane (wstrząsy rejestrowane są także na terenach, gdzie działają kopalnie odkrywkowe).  


 

POLECANE
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo z ostatniej chwili
Rubio: Dla prezydenta Trumpa spotkanie z Putinem to nie ustępstwo

Szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio powiedział we wtorek, że Rosjanie stracili w lipcu 60 tys. żołnierzy. Rubio wskazał tę liczbę jako dowód, jak ważna jest wojna dla Putina. Przekonywał też, że samo spotkanie Donalda Trumpa z rosyjskim prezydentem nie jest ustępstwem.

Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.

Kaukaski Szlak Trumpa to katastrofa dla Rosji tylko u nas
Kaukaski "Szlak Trumpa" to katastrofa dla Rosji

Wszyscy skupiają się na zapowiedzianym w najbliższy piątek szczytem prezydentów USA i Rosji. Przeważają obawy, optymistów właściwie nie ma (nawet Trump takim się nie wydaje). Albo będzie układ niekorzystny dla Ukrainy, albo nic nie będzie – tak to na tę chwilę wygląda.

Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: W miejscach, w których premier nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować

- W miejscach, w których premier Donald Tusk w moim uznaniu i w uznaniu moich wyborców nie służy dobrze sprawie polskiej, zamierzam reagować; natomiast w sprawach, które wynikają ze współpracy rządu i prezydenta, będziemy współpracować - powiedział we wtorek w Polsat News prezydent Karol Nawrocki.

Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. Tusk układa partię na nowo z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Szykują się potężne przetasowania w PO. "Tusk układa partię na nowo"

Z najnowszych doniesień Onetu wynika, że w Platformie Obywatelskiej szykuje się prawdziwa rewolucja. Donald Tusk ma planować zmianę nazwy partii, wewnętrzne wybory, a także osłabienie wpływów niektórych członków ugrupowania.

Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika z ostatniej chwili
Wypadek w kopalni Knurów. Nowe informacje ws. zaginionego górnika

Ratownikom, którzy próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, pozostało kilkadziesiąt metrów – wynika z wtorkowej informacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia z ostatniej chwili
Upały nawet do 34 stopni. Wydano ostrzeżenia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla województw wielkopolskiego i opolskiego. Alerty obowiązują od środy 13 sierpnia od godziny 12:00 do piątku 15 sierpnia do godziny 20:00. W tym czasie maksymalna temperatura w ciągu dnia osiągnie od 30°C do 34°C, a w nocy termometry pokażą od 15°C do 19°C.

Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców i turystów w Warszawie

Warszawskie Linie Turystyczne rozszerzają kursowanie swoich trzech popularnych promów: Słonka, Wilga i Pliszka. Promy rozpoczęły częstsze kursy w dni powszednie, a godziny rejsów zostały wydłużone.  

Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Putin. Zełenski zabiera głos

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina mogą być ważne dla ich dwustronnych stosunków, ale nie mogą oni podjąć żadnych decyzji dotyczących Ukrainy bez naszego udziału – oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski.

Marszałek Sejmu wygasił mandaty czterech posłów PiS. Kto na ich miejsce? z ostatniej chwili
Marszałek Sejmu wygasił mandaty czterech posłów PiS. Kto na ich miejsce?

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich posłów powołanych do KPRP i BBN – poinformowała we wtorek Kancelaria Sejmu. Postanowienie dotyczy posłów PiS: Adama Andruszkiewicza, Zbigniewa Boguckiego, Marcina Przydacza oraz Pawła Szefernakera.

REKLAMA

Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik

Po wielogodzinnej akcji ratowniczej po poniedziałkowym wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów ratownicy dotarli do poszukiwanego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon – przekazała we wtorek wieczorem Jastrzębska Spółka Węglowa.
 Wstrząs w kopalni Knurów. Nie żyje poszukiwany górnik
/ Tysol

Co musisz wiedzieć:

  • Ratownicy dotarli do poszukiwanego 40-letniego górnika. Lekarz stwierdził jego zgon.
  • W ciągu trwającej wiele godzin akcji 26 zastępów ratowniczych odbudowywało zniszczony lutniociąg, by zmniejszyć stężenie metanu sięgające 70 proc.
  • Pięciu z ośmiu górników hospitalizowanych po wstrząsie zostało już wypisanych do domów.
  • Ustaleniem przyczyn wypadku zajmie się Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, PIP oraz powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy.

 

Kopalnia Knurów: Nie żyje 40-letni górnik

Jak podała JSW w komunikacie, 40-letni górnik był pracownikiem spółki JSW Szkolenie i Górnictwo, pracował w kopalni dwa lata.

„Pracownicy, zarząd i rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej składają wyrazy głębokiego współczucia rodzinie, najbliższym oraz kolegom zmarłego górnika” – przekazała spółka.

Dodała, że pięciu z ośmiu górników, którzy po wstrząsie trafili do okolicznych szpitali, zostało już wypisanych do domów.

W akcji ratowniczej brało udział 26 zastępów ratowniczych z kopalń JSW oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku zajmuje się Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, Państwowa Inspekcja Pracy oraz powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy.

 

Wstrząs w kopalni

Do silnego wstrząsu doszło w poniedziałek o godz. 21.26 na poziomie 850 metrów, podczas drążenia przodka w tzw. ruchu Knurów, który jest częścią kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do JSW. W rejonie wstrząsu przebywało dziewięciu górników.

Ośmiu pracowników przodka wycofało się o własnych siłach, z jednym z górników nie było kontaktu. Znane było jednak miejsce, w którym się znajdował.

Pracownicy, którzy po wstrząsie samodzielnie opuścili zagrożony rejon, zostali zaopatrzeni przez kopalniane służby, a następnie przewiezieni do szpitali w Knurowie, Zabrzu i Gliwicach. Według wstępnych informacji nie odnieśli poważniejszych obrażeń – doznali otarć i stłuczeń, skarżyli się na bóle pleców.

Według relacji biorących udział w akcji ratowników wstrząs nie skutkował zniszczeniem wyrobiska, nie trzeba było przedzierać się przez zawał skał. Ratownicy mieli do przejścia ok. 200 metrów chodnika, w którym największym problemem stało się zagrożenie metanowe.

 

Stężenie metanu sięgało 70 proc.

Wstrząs zniszczył tzw. lutniociąg, czyli rękaw, którym do przodka doprowadzane było powietrze. Ratownicy stopniowo odbudowali lutniociąg, ale przed tymi miejscami stężenia metanu sięgały 70 proc.

Metan wypiera bowiem z atmosfery tlen, sprawiając, że staje się ona niezdatna do oddychania. Z kolei w stężeniu od 5 do 15 proc., przy odpowiedniej ilości tlenu, gaz ten grozi wybuchem.

Ratownicy musieli odtworzyć instalację, transportując i montując kolejne elementy lutniociągu. W ten sposób sukcesywnie zwiększali wentylowany odcinek chodnika, dzięki czemu zmniejszało się zagrożenie metanowe i możliwe było posuwanie się w wyrobisku.

Rejon prowadzenia akcji ratowniczej został wyłączony z funkcjonowania kopalni, pozostała część kopalni prowadzi normalne wydobycie. Działania ratowników koordynowała Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego i nadzór górniczy.

 

Wstrząsy w polskich kopalniach

Z danych Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że co roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego notowanych jest ok. 1,5 tys. wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7). Przeważająca część wstrząsów, nawet jeżeli są odczuwalne na powierzchni, nie wywołuje negatywnych skutków. Te, które powodują uszkodzenia w infrastrukturze pod ziemią lub na powierzchni, nazywane są tąpnięciami.

Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne są tam praktycznie niezauważane (wstrząsy rejestrowane są także na terenach, gdzie działają kopalnie odkrywkowe).  



 

Polecane
Emerytury
Stażowe