Wrogowie Zachodu jednoczą się przeciwko Donaldowi Trumpowi

Takiej demonstracji siły wrogów i państw krytycznych wobec handlowej dyplomacji USA jeszcze nie było. Najpierw szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy, potem szczyt Rosja-Chiny, wreszcie – zaplanowana na środę – wielka wojskowa defilada w Pekinie. To sygnał, że takie państwa, jak Rosja, Chiny i – to najważniejsze – Indie, nie zamierzają ulegać presji Donalda Trumpa, ani w sprawie wojny na Ukrainie (Władimir Putin), ani w sprawie relacji handlowych (Xi Jinping i Narendra Modi). I co z tym zrobi prezydent USA?
Donald Trump
Donald Trump / EPA/AL DRAGO / POOL Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

 

Szczyt w Tiencin

Szczyt w chińskim Tiencin Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW), nazywanej czasem anty-NATO, nie tylko potwierdził siłę sojuszu Rosji i Chin, ale też pokazał skalę oporu różnych państw tzw. globalnego Południa wobec działań Donalda Trumpa, zwłaszcza jego nacisków w kwestii handlowych. Najważniejsze dwa wnioski płynące z chińskiego triduum (poniedziałek – szczyt SzOW, wtorek – szczyt Rosja-ChRL, środa – defilada w rocznicę zakończenia II wojny światowej, z udziałem m.in. Putina i Kim Dzong Una, ale bez żadnego z Zachodu)? Po pierwsze, dalsze zacieśnienie relacji Moskwy z Pekinem (z konsekwencją dla wojny na Ukrainie). Po drugie, pierwsza od siedmiu lat wizyta premiera Indii w Chinach i jego ciepłe spotkanie z Putinem. Plus oczywiście cała ta otoczka „wielobiegunowości”.

 

Rosja

Jako że koszula bliższa ciału, zacznijmy od Rosji. Dla Putina cała ta chińska impreza stała się dobrą okazją do promowania kremlowskiej narracji na temat wojny z Ukrainą. Wszyscy właściwie mu przytakiwali, a z pewnością nie zaprzeczali. Co więcej, w deklaracji końcowej szczytu SzOW nie było o tym mowy. Dlatego wydarzenia w Chinach to na pewno porażka Kijowa. A przecież jeszcze jakiś czas temu – nawet na samej Ukrainie – nie brakowało głosów, że Pekin może być mediatorem w konflikcie. Chiny de facto od początku wspierały Rosję w tej wojnie. Ostatnio już nawet przestają to ukrywać. Idzie nie tylko pomoc gospodarcza, nie tylko w postaci zakupu ropy, ale też pomoc w zbrojeniach rosyjskich. Z Pekinu Putin przywiezie do kraju ważne porozumienie w sprawie budowy gazociągu Siła Syberii-2. Długo ten projekt tkwił w miejscu, bo i Chinom niezbyt szczególnie zależało na zwiększaniu importu gazu z Rosji, ale w końcu rusza. To pokazuje, że Pekinowi zależy na gospodarczym wspieraniu Moskwy, a więc i na kontynuacji wojny na Ukrainie, która angażuje Zachód i frustruje Trumpa.

 

Indie

Jeszcze większym powodem dla frustracji prezydenta USA może być jednak przyjazd premiera Indii do Chin. Stosunki między tymi dwiema azjatyckimi potęgami tradycyjnie nie są najłatwiejsze ze względu na sytuację w Tybecie i sporne terytoria. Napięcie między krajami było szczególnie duże po serii starć na granicy w 2020 r., w wyniku których zginęło kilkudziesięciu żołnierzy. Stosunki zaczęły się poprawiać po zeszłorocznym szczycie BRICS w rosyjskim Kazaniu, gdzie Narendra Modi i Xi Jinping spotkali się po raz pierwszy od pięciu lat. Teraz Modi przybył do Chin po raz pierwszy od siedmiu lat. Ogłoszono wznowienie bezpośrednich połączeń lotniczych między krajami, a Xi oświadczył, że „nadszedł czas, aby słoń i smok zatańczyły razem”, podkreślając, że teraz kraje będą postrzegać się nawzajem jako partnerów, a nie rywali.

Wizyta Modiego w Chinach odbyła się w kontekście bezprecedensowego pogorszenia stosunków między Indiami a USA. Trump najpierw nałożył 25-procentowe cła na towary z Indii w ramach swojej ogólnej wojny celnej, a następnie dodał kolejne 25 procent z powodu tego, że New Delhi kupuje rosyjską ropę. Początkowo Trump obiecał nałożyć cła na wszystkich nabywców rosyjskich nośników energii, jeśli Moskwa nie zaprzestanie ostrzału Ukrainy. Po spotkaniu z Putinem prezydent USA faktycznie wycofał się ze swojego ultimatum, oświadczając, że natychmiastowe zawieszenie broni nie jest już konieczne – ale mimo to wprowadził dodatkowe cła wobec Indii. Efekt? Modi w Chinach jedzie w limuzynie Putina i piją sobie z dzióbków z Xi. Oczywiście to może być element ciągłej gry z USA, ale jednak przekaz płynący z wydarzeń w Państwie Środka trudno uznać za optymistyczny. Nie tylko dla Waszyngtonu i Kijowa, ale całego świata zachodniego.


 

POLECANE
Wiadomości
Jakie kolczyki pasują do okrągłej twarzy?

Biżuteria powinna do Ciebie pasować. Nie chodzi tu wcale o jej kształt, a o to, jak się w niej czujesz. Jeśli któryś wzór wyjątkowo Ci się podoba, nie bój się eksperymentów. W przypadku gdy chcesz jednak spojrzeć na temat od nieco bardziej praktycznej strony i zobaczyć, jakie modele podkreślają urodę okrągłej buzi, sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.

Miedwiediew grozi UE: Użycie rosyjskich aktywów może oznaczać powód wypowiedzenia wojny z ostatniej chwili
Miedwiediew grozi UE: Użycie rosyjskich aktywów może oznaczać powód wypowiedzenia wojny

Jeśli Unia Europejska spróbuje ukraść zamrożone w Belgii rosyjskie aktywa, może to zostać uznane przez Rosję za powód do wypowiedzenie wojny - ostrzegł w czwartek na platformie X wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i były prezydent tego kraju Dmitrij Miedwiediew.

Stubb: Pokój dla Ukrainy nie będzie ani idealny ani sprawiedliwy z ostatniej chwili
Stubb: Pokój dla Ukrainy nie będzie ani idealny ani sprawiedliwy

Trzeba być przygotowanym na to, że pokój dla Ukrainy nie będzie sprawiedliwy ani pełny – powiedział w środę prezydent Finlandii Alexander Stubb. „Często mówimy, że chcemy sprawiedliwego pokoju, ale jeśli jesteśmy szczerzy, to pokój rzadko kiedy taki jest. Jest raczej kompromisowy” – podkreślił.

Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w woj. pomorskim. Ważny komunikat

Energa opublikowała nowy harmonogram planowych wyłączeń prądu na najbliższe dni w województwie pomorskim. Przerwy obejmą wiele miejscowości – m.in od Gdańska po Kartuzy, Starogard, Tczew, Puck i Wejherowo. Oto lokalizacje podane przez operatora.

Fatalne wieści dla Tuska. Tak Polacy ocenili pomysł premiera ws. odszkodowań dla ofiar wojny [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Tuska. Tak Polacy ocenili pomysł premiera ws. odszkodowań dla ofiar wojny [SONDAŻ]

W nowym badaniu SW Research dla Onetu zapytano Polaków, co sądzą o ostatniej sugestii Donalda Tuska, że Polska – w przypadku dalszej bierności Niemiec – może sama wypłacić zadośćuczynienia żyjącym ofiarom wojny.

Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce z ostatniej chwili
Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce

Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce - oświadczył w środę Marco Rubio, sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, które w poniedziałek przejęły przewodnictwo w tej grupie. Szczyt przywódców G20 odbędzie się w grudniu przyszłego roku w Miami.

Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

REKLAMA

Wrogowie Zachodu jednoczą się przeciwko Donaldowi Trumpowi

Takiej demonstracji siły wrogów i państw krytycznych wobec handlowej dyplomacji USA jeszcze nie było. Najpierw szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy, potem szczyt Rosja-Chiny, wreszcie – zaplanowana na środę – wielka wojskowa defilada w Pekinie. To sygnał, że takie państwa, jak Rosja, Chiny i – to najważniejsze – Indie, nie zamierzają ulegać presji Donalda Trumpa, ani w sprawie wojny na Ukrainie (Władimir Putin), ani w sprawie relacji handlowych (Xi Jinping i Narendra Modi). I co z tym zrobi prezydent USA?
Donald Trump
Donald Trump / EPA/AL DRAGO / POOL Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

 

Szczyt w Tiencin

Szczyt w chińskim Tiencin Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW), nazywanej czasem anty-NATO, nie tylko potwierdził siłę sojuszu Rosji i Chin, ale też pokazał skalę oporu różnych państw tzw. globalnego Południa wobec działań Donalda Trumpa, zwłaszcza jego nacisków w kwestii handlowych. Najważniejsze dwa wnioski płynące z chińskiego triduum (poniedziałek – szczyt SzOW, wtorek – szczyt Rosja-ChRL, środa – defilada w rocznicę zakończenia II wojny światowej, z udziałem m.in. Putina i Kim Dzong Una, ale bez żadnego z Zachodu)? Po pierwsze, dalsze zacieśnienie relacji Moskwy z Pekinem (z konsekwencją dla wojny na Ukrainie). Po drugie, pierwsza od siedmiu lat wizyta premiera Indii w Chinach i jego ciepłe spotkanie z Putinem. Plus oczywiście cała ta otoczka „wielobiegunowości”.

 

Rosja

Jako że koszula bliższa ciału, zacznijmy od Rosji. Dla Putina cała ta chińska impreza stała się dobrą okazją do promowania kremlowskiej narracji na temat wojny z Ukrainą. Wszyscy właściwie mu przytakiwali, a z pewnością nie zaprzeczali. Co więcej, w deklaracji końcowej szczytu SzOW nie było o tym mowy. Dlatego wydarzenia w Chinach to na pewno porażka Kijowa. A przecież jeszcze jakiś czas temu – nawet na samej Ukrainie – nie brakowało głosów, że Pekin może być mediatorem w konflikcie. Chiny de facto od początku wspierały Rosję w tej wojnie. Ostatnio już nawet przestają to ukrywać. Idzie nie tylko pomoc gospodarcza, nie tylko w postaci zakupu ropy, ale też pomoc w zbrojeniach rosyjskich. Z Pekinu Putin przywiezie do kraju ważne porozumienie w sprawie budowy gazociągu Siła Syberii-2. Długo ten projekt tkwił w miejscu, bo i Chinom niezbyt szczególnie zależało na zwiększaniu importu gazu z Rosji, ale w końcu rusza. To pokazuje, że Pekinowi zależy na gospodarczym wspieraniu Moskwy, a więc i na kontynuacji wojny na Ukrainie, która angażuje Zachód i frustruje Trumpa.

 

Indie

Jeszcze większym powodem dla frustracji prezydenta USA może być jednak przyjazd premiera Indii do Chin. Stosunki między tymi dwiema azjatyckimi potęgami tradycyjnie nie są najłatwiejsze ze względu na sytuację w Tybecie i sporne terytoria. Napięcie między krajami było szczególnie duże po serii starć na granicy w 2020 r., w wyniku których zginęło kilkudziesięciu żołnierzy. Stosunki zaczęły się poprawiać po zeszłorocznym szczycie BRICS w rosyjskim Kazaniu, gdzie Narendra Modi i Xi Jinping spotkali się po raz pierwszy od pięciu lat. Teraz Modi przybył do Chin po raz pierwszy od siedmiu lat. Ogłoszono wznowienie bezpośrednich połączeń lotniczych między krajami, a Xi oświadczył, że „nadszedł czas, aby słoń i smok zatańczyły razem”, podkreślając, że teraz kraje będą postrzegać się nawzajem jako partnerów, a nie rywali.

Wizyta Modiego w Chinach odbyła się w kontekście bezprecedensowego pogorszenia stosunków między Indiami a USA. Trump najpierw nałożył 25-procentowe cła na towary z Indii w ramach swojej ogólnej wojny celnej, a następnie dodał kolejne 25 procent z powodu tego, że New Delhi kupuje rosyjską ropę. Początkowo Trump obiecał nałożyć cła na wszystkich nabywców rosyjskich nośników energii, jeśli Moskwa nie zaprzestanie ostrzału Ukrainy. Po spotkaniu z Putinem prezydent USA faktycznie wycofał się ze swojego ultimatum, oświadczając, że natychmiastowe zawieszenie broni nie jest już konieczne – ale mimo to wprowadził dodatkowe cła wobec Indii. Efekt? Modi w Chinach jedzie w limuzynie Putina i piją sobie z dzióbków z Xi. Oczywiście to może być element ciągłej gry z USA, ale jednak przekaz płynący z wydarzeń w Państwie Środka trudno uznać za optymistyczny. Nie tylko dla Waszyngtonu i Kijowa, ale całego świata zachodniego.



 

Polecane