Po kanonizacji José Hernándeza prezydent Wenezueli oskarża kardynała o spisek
Co musisz wiedzieć:
- Po kanonizacji José Gregoria Hernándeza prezydent Wenezueli, Nicolás Maduro, oskarżył arcybiskupa seniora Caracas kardynała Baltazara Porrasa o spiskowanie w celu uniemożliwienia kanonizacji;
- Maduro jest postacią kontrowersyjną, jest oskarżany m.in. o fałszerstwa w wyborach;
- Reakcja socjalistycznego przywódcy nastąpiła po tym, jak kardynał Porras wezwał w ubiegłym tygodniu do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych w Wenezueli.
- Było wielu ludzi, którzy spiskowali na najwyższych szczeblach Kurii przeciwko José Gregoriowi. Niektórzy księża, tacy jak Baltazar Porras, poświęcili swoje życie spiskom przeciwko José Gregoriowi Hernándezowi. Mówię to po imieniu: Baltazar Porras poświęcił całe swoje życie, aby José Gregorio nie został ogłoszony świętym - powiedział Maduro 20 października w programie telewizyjnym.
19 października, wraz z wenezuelską zakonnicą Carmen Rendiles i pięcioma innymi osobami, Hernández, znany jako „lekarz ubogich”, został kanonizowany przez papieża Leona XIV.
Osoby z otoczenia kard. Porrasa przekazały agencji ACI Prensa, hiszpańskojęzycznemu partnerowi CNA, że hierarcha nie zamierza odpowiadać na oskarżenia Maduro.
Kontrowersje wokół prezydenta Maduro
Maduro sprawuje władzę w Wenezueli, lecz jest oskarżany – w kraju i za granicą o fałszerstwa w wyborach prezydenckich w 2024 roku, w których miał rzekomo zostać wybrany na trzecią sześcioletnią kadencję.
Kontrowersyjny przywódca wenezuelski jest również oskarżany przez rząd Stanów Zjednoczonych o handel narkotykami i terroryzm. Zarzuca mu się kierowanie organizacją przestępczą znaną jako Kartel Słońc (Cartel de los Soles). Departament Stanu USA zaoferował także nagrodę w wysokości 50 milionów dolarów „za informacje prowadzące do aresztowania lub skazania” socjalistycznego przywódcy. Jest to najwyższa nagroda za schwytanie przestępcy w historii Stanów Zjednoczonych.
- Symboliczny krok ku jedności chrześcijan. Karol III Królewskim Konfratrem Bazyliki św. Pawła za Murami
- Rychła beatyfikacja grupy polskich salezjanów, męczenników II wojny światowej
- Izraelski dyplomata podkreśla ważną rolę obu papieży w uwolnieniu zakładników Hamasu
- Jubileusz grup synodalnych. Atak na biskupów krajów postkomunistycznych na spotkaniu z Leonem XIV
- Leon XIV przypomniał Polakom o historycznej Bulli Papieża Piusa XI, która zmieniła Kościół w Polsce
- Ks. Mirosław Wachowski otrzyma sakrę biskupią z rąk Papieża
Tło polityczne
Atak słowny Maduro na arcybiskupa seniora Caracas wpisuje się w długą historię nadużyć i gróźb kierowanych przez socjalistyczny rząd wobec Kościoła katolickiego w Wenezueli, praktykę, która, jak się wydaje, nasila się wraz z kanonizacją dwóch pierwszych świętych tego kraju.
Reakcja socjalistycznego przywódcy nastąpiła po tym, jak kardynał Porras wezwał w ubiegłym tygodniu do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych w Wenezueli, których – według organizacji Foro Penal – jest obecnie ponad 800.
- Żyjemy w moralnie nieakceptowalnej sytuacji; spadek poziomu wolności obywatelskich, wzrost ubóstwa, militaryzacja jako forma rządzenia, która podsyca przemoc i wprowadza ją w codzienne życie, korupcja i brak autonomii instytucji publicznych oraz brak poszanowania woli narodu tworzą obraz, który nie sprzyja pokojowemu współżyciu ani przezwyciężeniu strukturalnych braków społeczeństwa – powiedział kard. Porras podczas pobytu na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie.
Wydarzenia w Watykanie
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin, odprawił 20 października Mszę św. dziękczynną za kanonizację pierwszych dwóch wenezuelskich świętych, podczas której również potępił „niesprawiedliwe uwięzienia” i „ucisk” w kraju.
Krótko przed Mszą kanonizacyjną 19 października kard. Porras wyraził swoją „głęboką radość” i nazwał to wydarzenie „historycznym momentem” dla całej Wenezueli.
- Dziękuję Bogu, że pozwolił mi przeżyć to razem z wami wszystkimi – powiedział arcybiskup senior Caracas.
o. jj




