[video] prof. Marek Jan Chodakiewicz o wizycie Rexa Tillersona: Nie jest to miłość, ale szansa
- Projekt ten [Międzymorza, Trójmorza] został ukazany w Waszyngtonie elitom. Jakieś kilkanaście lat temu było to oparte o historię starej Rzeczpospolitej. A następnie w ramach wykładów i seminariów u nas, na uczelni Institute of World Politics katedra im. Tadeusza Kościuszki (...) stale i ciągle powtarzało o możliwości wdrożenia tego projektu. W związku z tym, kiedy przyszła ekipa szukająca jakiegoś nowego rozwiązania, w tej ekipie znajdują się ludzie, którzy uczęsczali na nasze wykłady i odczyty. Niektórzy czytali moją książkę.
Będąc po pierwsze życzliwym z powodow antykomunistycznych w stosunku do Polski, zaczęli też sobie wyobrażać inne kombinacje. Mianowicie, że w ramach Unii Europejskiej powstanie też blok państw postsowieckich, które są Ameryce dużo bardziej życzliwe, niż Francja, Niemcy, czy ktokolwiek inny. To będzie wschodnia flanka NATO (...) Obecna administracja się temu nie tylko przygląda, ale przedsięwzięła kroki, żeby jakąś infrastrukturę polityczną, dyplomatyczną, stworzyć. Gdy Ameryka jest zainteresowana, wchodzi z pieniędzmi, wchodzi z poparciem dyplomatycznym. I wtym momencie zachęca to sektor prywatny amerykański, że w takim miejscu można inwestować, bo jest to bezpieczne
- komentował przychylność nowej amerykańskiej administracji wobec projektu Międzymorza
