Polacy marzą o wysokiej przestępczości

Faceci oczywiście tego nie zauważyli. Pierwsza spostrzegła to zatem babcia Łukaszka. Sprawa wyglądała dość poważnie: od jakiegoś czasu mama Łukaszka przychodziła do domu potargana, zmieszana, w pomiętym ubraniu. n- Ani chybi jest ofiarą przemocy - zawyrokowała babcia Łukaszka.
Faceci oczywiście tego nie zauważyli. Pierwsza spostrzegła to zatem babcia Łukaszka. Sprawa wyglądała dość poważnie: od jakiegoś czasu mama Łukaszka przychodziła do domu potargana, zmieszana, w pomiętym ubraniu.
- Ani chybi jest ofiarą przemocy - zawyrokowała babcia Łukaszka.
- To nie ja - zastrzegł się od razu tata Łukaszka. - Poza tym, gdyby ją ktoś napadł to chyba by powiedziała o tym?
- Chyba... - zamyślili się Hiobowscy.
I trwało ta jakiś czas jeszcze, aż wreszcie do wyjaśnienia zagadki przyczyniła się babcia Łukaszka.
Otóż któregoś wieczora rozległ się w mieszkaniu Hiobowskich dzwonek do drzwi. Kiedy dziadek otworzył okazało się, że za nimi stoi jakiś młody, wysoki, pryszczaty.
- Ja w sprawie gwałtów - wypalił młody zanim dziadek zdążył powiedzieć choć słowo. - To tu te gwałty? Tutaj?
Dziadek zamarł osłupiały, ręka mu się przekrzywiła i herbatniki "Jak za Wołodyjowskiego" wysypały mu się z talerza na podłogę.
- To do mnie - mama Łukaszka przecisnęła się do drzwi tanecznym krokiem uważając przy tym aby nie stąpnąć na krakersa. - Ty tutaj? Mówiłam... Później... U koleżanki... - nerwowo przegarniała włosy za uchem.
Tata Łukaszka patrzył w niemym osłupieniu i rozlał herbatę.
- To nie tak jak myślicie! - śmiała się nerwowo mama Łukaszka sięgając po płaszcz. - Ja... Tylko wychodzę na chwilę! Będę za godzinę!
Atmosfera zgęstniała. Babcia wzięła torbę i oświadczyła, że idzie po zakupy. Kiedy zmierzała w stronę windy usłyszała dziwne odgłosy zza zakrętu korytarza. I chociaż bardzo się bała, zajrzała tam. Obraz, który ujrzała, zaszokował ją.
Mama Łukaszka i mama Wiktymiusza przepychały się, szarpały, targały za włosy i biły po twarzy. Ale bardzo delikatnie. W sposób kontrolowany. Obok stał młody wysoki pryszczaty i patrzył wzrokiem psa, któremu ktoś właśnie zjada ostatnią kiełbasę.
- Co tu się dzieje? - spytała strasznym szeptem babcia Łukaszka.
- No właśnie nic - odezwał się zawiedzionym tonem młodzian. - Skandal! A miały być gwałty! Chrzanię to! Idę do ekolożek!
I poszedł.
- Zwierzę! - zawołała za nim mama Wiktymiusza.
- Do domu - powiedziała babcia Łukaszka resortowym tonem i obie mamy posłusznie udały się za nią.
- Ty do swojego - warknęła babcia pod drzwiami na mamę Wiktymiusza i wciągnęła mamę Łukaszka do mieszkania. Tam babcia zreferowała czego była świadkiem i wszyscy spojrzeli pytająco na mamę.
- To przez partię rządzącą - bąknęła mama wyłamując sobie palce.
- Nie wątpię - przytaknął tata przepuszczając Łukaszka z szufelką pokruszonych herbatników. - Ale może powiesz coś więcej.
- Jak wiecie partia rządząca rządzi nielegalnie dlatego, że głosowała na nich aktualna większość... - zaczęła mama Łukaszka i musiała chwilę poczekać aż wszyscy przestaną się śmiać. - Ich program polega na ordynarnym, chamskim, dławiącym konstytucję przekupstwie. Tak! Poprzednie rządy nie dawały Polakom nic, bo nic nie było, a ci przyszli na pełne spichrze i wydają! Zabierają państwowe pieniądze tak należne gejom czy innym aktorom i dają to niestety zwykłym ludziom! Skandal! A jednym z najbardziej chamskich zagrań jest tak zwana niska przestępczość!
- Jest niska i spada coraz bardziej, z tego co mówią... - przypomniał sobie dziadek.
- To nieprawda! - krzyknęła przenikliwie mama. - Pomyślcie sami, przecież przestępczość nie może być niska! Przecież przestępstwa nigdy nie znikną! Przestępczość jest po prostu sztucznie zaniżana! A ludzie się na to łapią i głosują! No jak to nazwać?! To łapówka wyborcza!! To obraża ludzi. Ludzie tego nie chcą.
- Czego? - spytał ostrożnie Łukaszek.
- Niskiej przestępczości, mówię przecież! Ludzie czują, że to oszustwo, odrzucają to, zrzekają się tego! Rozmawiałam z ludźmi to wiem!
- Z iloma ludźmi? - spytał tata Łukaszka.
- Czy jakaś tam cyfra zmieni sens tego o czym tutaj mówię? No weź się zastanów! - mama Łukaszka machała rękoma. - Są ważniejsze problemy! Na przykład dziedziczenie majątku gejów przez ich zwierzęta! A wracając do kwestii przestępczości: nie da się oszukiwać całego społeczeństwa cały czas. Przestępczość wzrośnie.
- Jak Platforma Oligarchów przejmie władzę to na bank wzrośnie - mruknęła babcia Łukaszka.
- Właśnie, że nie! - triumfowała mama. - Co, żeby wszyscy kojarzyli, żeby wszyscy myśleli, że Podest Oligarchów to jakaś bandycka mafia? O nie, przestępczość wzrośnie już teraz. I my właśnie nad tym pracujemy.
- Zaraz, zaraz - zaniepokoiła się siostra Łukaszka. - To ty i mama Wiktymiusza...
- Tak. Właśnie zwiększałyśmy przemoc. W zeszłym tygodniu okradałyśmy się nawzajem. W tym tygodniu się bijemy.
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen

 

POLECANE
Planeta zniknęła za Księżycem. Rzadkie zjawisko astronomiczne Wiadomości
Planeta zniknęła za Księżycem. Rzadkie zjawisko astronomiczne

W piątek, 19 września, polskie niebo stało się areną wyjątkowego widowiska astronomicznego. Tuż po godzinie 14 można było obserwować, jak cienki sierp Księżyca przesuwa się na tle Wenus. Całe zjawisko trwało około 70 minut – po tym czasie planeta znów ukazała się, tym razem po przeciwnej stronie satelity.

Karol Nawrocki podjął decyzję ws. syna. Sprawa dotyczy edukacji zdrowotnej z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podjął decyzję ws. syna. Sprawa dotyczy edukacji zdrowotnej

​​​​​​​​​​​​​​Pod niewinnie brzmiącą nazwą przedmiotu „Edukacja Zdrowotna” próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę – napisał w sobotę na platformie X prezydent Karol Nawrocki. Podkreślił, że szkoła to miejsce nauki oraz przestrzeń do budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich.

Wypadek karetki na sygnale. Pięć osób w szpitalu z ostatniej chwili
Wypadek karetki na sygnale. Pięć osób w szpitalu

Do groźnego zdarzenia doszło w sobotę po południu w Radomiu. Na skrzyżowaniu ulic Limanowskiego i Maratońskiej zderzyły się samochód osobowy marki Opel oraz ambulans przewożący pacjenta.

Polacy planują jesienne podróże. Te miejsca królują Wiadomości
Polacy planują jesienne podróże. Te miejsca królują

Tegoroczna jesień pokazuje wyraźny trend wśród polskich turystów. Coraz częściej decydują się oni na wyjazdy do Azji. Powód? Końcówka pory monsunowej, atrakcyjne ceny lotów i coraz większa ciekawość wobec kultury Dalekiego Wschodu.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Jak informuje IMiGW, zachodnia oraz południowa i południowo-wschodnia Europa pozostaną pod wpływem wyżów. Na pozostałym obszarze będą oddziaływać niże z ośrodkami w rejonie Zatoki Botnickiej, Zatoki Biskajskiej oraz w rejonie Balearów. Polska południowo-wschodnia pozostanie w zasięgu wyżu z rejonu Rumunii. Z kolei nad północno-zachodnią część kraju nasuwać się będzie zatoka niżu z chłodnym frontem atmosferycznym związana z niżem skandynawskim. Nadal napływać będzie bardzo ciepłe i dość suche powietrze pochodzenia zwrotnikowego, dopiero za frontem, na krańcach północno-zachodnich, zacznie napływać chłodniejsza masa powietrza polarnego morskiego.

Tragiczne wieści w rodzinie Izabelli Krzan. Nie żyje bliska jej osoba Wiadomości
Tragiczne wieści w rodzinie Izabelli Krzan. Nie żyje bliska jej osoba

W domu Izabelli Krzan zapanowała głęboka żałoba. Jej partner, Dominik Kowalski, przekazał tragiczne wieści o śmierci swojego ojca, profesora Grzegorza Kowalskiego, wybitnego rzeźbiarza i artysty. Ostatnie pożegnanie z mistrzem sztuki odbędzie się 22 września na warszawskim Cmentarzu Bródnowskim.

Niemiecki rewizjonizm w natarciu po wizycie Karola Nawrockiego w Berlinie Wiadomości
Niemiecki rewizjonizm w natarciu po wizycie Karola Nawrockiego w Berlinie

Cytowany przez portal dw.com niemiecki magazyn polityczny „Cicero” traktuje odstąpienie przez Niemcy ziem wschodnich jako rekompensatę za straty wojenne, które Polska poniosła w czasie II wojny światowej. Materiał na ten temat został opublikowany po niedawnej wizycie Karola Nawrockiego w Berlinie, który poruszył ten temat w rozmowie z prezydentem Niemiec Frankiem Walterem Steinmeierem oraz kanclerzem Friedrichem Merzem. Autor tekstu, Thomas Urban określa polskiego prezydenta mianem „przedstawiciela nacjonalistycznego obozu”, który w kampanii wyborczej nie stronił od antyniemieckich akcentów.

Drony nad Polską. W woj. warmińsko-mazurskim znaleziono jeden z obiektów z ostatniej chwili
Drony nad Polską. W woj. warmińsko-mazurskim znaleziono jeden z obiektów

Wydział ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przy wsparciu policji i żandarmerii wojskowej prowadzi czynności na polu pod Korszami w woj. warmińsko-mazurskim. Właściciel pola odkrył na podmokłym terenie drona, prawdopodobnie jest to ostatni z poszukiwanych dronów, które w nocy z 9 na 10 września wleciały do Polski – poinformowała PAP policja i prokuratura.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Dzieci, projektujemy sobie burdel [18+] tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: "Dzieci, projektujemy sobie burdel" [18+]

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu województwa małopolskiego otrzymały w sobotę 63 średnie samochody ratowniczo-gaśnicze z napędem na cztery koła. Wartość zakupionych wozów to ponad 65 mln zł, z czego ponad 42 mln zł stanowi dofinansowanie z funduszy europejskich.

REKLAMA

Polacy marzą o wysokiej przestępczości

Faceci oczywiście tego nie zauważyli. Pierwsza spostrzegła to zatem babcia Łukaszka. Sprawa wyglądała dość poważnie: od jakiegoś czasu mama Łukaszka przychodziła do domu potargana, zmieszana, w pomiętym ubraniu. n- Ani chybi jest ofiarą przemocy - zawyrokowała babcia Łukaszka.
Faceci oczywiście tego nie zauważyli. Pierwsza spostrzegła to zatem babcia Łukaszka. Sprawa wyglądała dość poważnie: od jakiegoś czasu mama Łukaszka przychodziła do domu potargana, zmieszana, w pomiętym ubraniu.
- Ani chybi jest ofiarą przemocy - zawyrokowała babcia Łukaszka.
- To nie ja - zastrzegł się od razu tata Łukaszka. - Poza tym, gdyby ją ktoś napadł to chyba by powiedziała o tym?
- Chyba... - zamyślili się Hiobowscy.
I trwało ta jakiś czas jeszcze, aż wreszcie do wyjaśnienia zagadki przyczyniła się babcia Łukaszka.
Otóż któregoś wieczora rozległ się w mieszkaniu Hiobowskich dzwonek do drzwi. Kiedy dziadek otworzył okazało się, że za nimi stoi jakiś młody, wysoki, pryszczaty.
- Ja w sprawie gwałtów - wypalił młody zanim dziadek zdążył powiedzieć choć słowo. - To tu te gwałty? Tutaj?
Dziadek zamarł osłupiały, ręka mu się przekrzywiła i herbatniki "Jak za Wołodyjowskiego" wysypały mu się z talerza na podłogę.
- To do mnie - mama Łukaszka przecisnęła się do drzwi tanecznym krokiem uważając przy tym aby nie stąpnąć na krakersa. - Ty tutaj? Mówiłam... Później... U koleżanki... - nerwowo przegarniała włosy za uchem.
Tata Łukaszka patrzył w niemym osłupieniu i rozlał herbatę.
- To nie tak jak myślicie! - śmiała się nerwowo mama Łukaszka sięgając po płaszcz. - Ja... Tylko wychodzę na chwilę! Będę za godzinę!
Atmosfera zgęstniała. Babcia wzięła torbę i oświadczyła, że idzie po zakupy. Kiedy zmierzała w stronę windy usłyszała dziwne odgłosy zza zakrętu korytarza. I chociaż bardzo się bała, zajrzała tam. Obraz, który ujrzała, zaszokował ją.
Mama Łukaszka i mama Wiktymiusza przepychały się, szarpały, targały za włosy i biły po twarzy. Ale bardzo delikatnie. W sposób kontrolowany. Obok stał młody wysoki pryszczaty i patrzył wzrokiem psa, któremu ktoś właśnie zjada ostatnią kiełbasę.
- Co tu się dzieje? - spytała strasznym szeptem babcia Łukaszka.
- No właśnie nic - odezwał się zawiedzionym tonem młodzian. - Skandal! A miały być gwałty! Chrzanię to! Idę do ekolożek!
I poszedł.
- Zwierzę! - zawołała za nim mama Wiktymiusza.
- Do domu - powiedziała babcia Łukaszka resortowym tonem i obie mamy posłusznie udały się za nią.
- Ty do swojego - warknęła babcia pod drzwiami na mamę Wiktymiusza i wciągnęła mamę Łukaszka do mieszkania. Tam babcia zreferowała czego była świadkiem i wszyscy spojrzeli pytająco na mamę.
- To przez partię rządzącą - bąknęła mama wyłamując sobie palce.
- Nie wątpię - przytaknął tata przepuszczając Łukaszka z szufelką pokruszonych herbatników. - Ale może powiesz coś więcej.
- Jak wiecie partia rządząca rządzi nielegalnie dlatego, że głosowała na nich aktualna większość... - zaczęła mama Łukaszka i musiała chwilę poczekać aż wszyscy przestaną się śmiać. - Ich program polega na ordynarnym, chamskim, dławiącym konstytucję przekupstwie. Tak! Poprzednie rządy nie dawały Polakom nic, bo nic nie było, a ci przyszli na pełne spichrze i wydają! Zabierają państwowe pieniądze tak należne gejom czy innym aktorom i dają to niestety zwykłym ludziom! Skandal! A jednym z najbardziej chamskich zagrań jest tak zwana niska przestępczość!
- Jest niska i spada coraz bardziej, z tego co mówią... - przypomniał sobie dziadek.
- To nieprawda! - krzyknęła przenikliwie mama. - Pomyślcie sami, przecież przestępczość nie może być niska! Przecież przestępstwa nigdy nie znikną! Przestępczość jest po prostu sztucznie zaniżana! A ludzie się na to łapią i głosują! No jak to nazwać?! To łapówka wyborcza!! To obraża ludzi. Ludzie tego nie chcą.
- Czego? - spytał ostrożnie Łukaszek.
- Niskiej przestępczości, mówię przecież! Ludzie czują, że to oszustwo, odrzucają to, zrzekają się tego! Rozmawiałam z ludźmi to wiem!
- Z iloma ludźmi? - spytał tata Łukaszka.
- Czy jakaś tam cyfra zmieni sens tego o czym tutaj mówię? No weź się zastanów! - mama Łukaszka machała rękoma. - Są ważniejsze problemy! Na przykład dziedziczenie majątku gejów przez ich zwierzęta! A wracając do kwestii przestępczości: nie da się oszukiwać całego społeczeństwa cały czas. Przestępczość wzrośnie.
- Jak Platforma Oligarchów przejmie władzę to na bank wzrośnie - mruknęła babcia Łukaszka.
- Właśnie, że nie! - triumfowała mama. - Co, żeby wszyscy kojarzyli, żeby wszyscy myśleli, że Podest Oligarchów to jakaś bandycka mafia? O nie, przestępczość wzrośnie już teraz. I my właśnie nad tym pracujemy.
- Zaraz, zaraz - zaniepokoiła się siostra Łukaszka. - To ty i mama Wiktymiusza...
- Tak. Właśnie zwiększałyśmy przemoc. W zeszłym tygodniu okradałyśmy się nawzajem. W tym tygodniu się bijemy.
-------------
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html - blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen


 

Polecane
Emerytury
Stażowe