Bartłomiej Misiewicz się oświadczył. Kim jest wybranka serca?

Zaręczyny odbyły się nad morzem. Ślub planowany jest na przyszły rok.
Były rzecznik MON jest podejrzany o przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę spółki PGZ. Spółka miała stracić ok. 0,5 mln zł. Misiewicz spędził w areszcie pięć miesięcy. W końcu czerwca warszawski sąd okręgowy postanowił, że może on opuścić areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł.