Ryszard Czarnecki: Polityczna „Seksmisja”

Tak, tak, Panie Dzieju. Czasy się zmieniają. Kobiety dominują w polityce w coraz większym stopniu.
 Ryszard Czarnecki: Polityczna „Seksmisja”
/ screen YouTube
Tak, tak, Panie Dzieju. Czasy się zmieniają. Kobiety dominują w polityce w coraz większym stopniu. Także w polityce międzynarodowej. Znane powiedzonko: „zawsze musi być ten pierwszy raz” odnosi się w tym roku do zdobycia dwóch spektakularnych politycznych  szczytów przez damy. I tak po raz pierwszy w 60-letniej historii tej instytucji kobieta został szefem Komisji Europejskiej w Brukseli. Mowa o Niemce Ursuli von der Leyen, z domu Albrecht. I tak po raz pierwszy też prezesem Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie nad Menem została kobieta – Francuzka Christine Lagarde, z domu Lallouette. Dzieje EBC są niemal trzy razy krótsze niż dzieje Komisji Europejskiej, bo liczą 21 lat. Specjalnie napisałem nazwiska obu Pań „de domo” tak, żeby jednak zaznaczyć, że owe szczyty uzyskały one pod nazwiskami… mężów. 
Jedna uwaga: stwierdziłem, że Niemka i Francuzka weszły na te polityczne szczyty – to prawda w sensie politycznym, choć formalnie obejmą te stanowiska od 1 listopada. Piszę wszak te słowa dzień po głosowaniu w Parlamencie Europejskim  w Strasburgu odnośnie stanowiska prezesa EBC, gdzie madame Lagarde uzyskała wyraźną większość (choć daleko było do jednomyślności
: wygrała przewagą stu parudziesięciu głosów, przeciwko niej głosowała zapewne lewica i Zieloni - zapewne, bo głosowanie było tajne). Skądinąd pani Krystyna Lagarde, która przeniesie się z Waszyngtonu do Frankfurtu nad Menem przechodzi do historii, bo po raz drugi jest „pierwszą”. Oto bowiem w 2011 roku została pierwszą w 74-letniej już historii International Monetary Fund (IMF) kobieta-prezydentem. Charakterystyczne, że w tej sztafecie po ośmiu latach kadencji Francuzki pałeczkę w IMF przejmuje… tez kobieta Bułgarka Kristalina Georgieva. Ta moja dobra znajoma - była wcześniej bułgarskim komisarzem  i partnerem mojej Komisji Kontroli Budżetu w europarlamencie - kandydowała na Sekretarza Generalnego ONZ. Nieskutecznie, bo wygrał Portugalczyk Antonio Guterres. No, właśnie. Tego szczytu jeszcze kobiety nie zdobyły. Nigdy w historii ONZ od 1945 roku Sekretarzem Generalnym nie była dama.
A teraz weźmy proponowany skład Komisji Europejskiej, która ma rozpocząć prace za nieco ponad miesiąc (oczywiście, o ile kandydaci na komisarzy przejdą krzyżowy ogień pytań w Parlamencie Europejskim). I tutaj mamy rekordową liczbę kobiet w składzie KE. Dotychczas najwięcej ich było w kadencji poprzedniej, w latach 2014-2019 – wtedy w 28-osobowym składzie Komisji było osiem dam. Teraz w składzie nieco mniejszym, bo bez komisarza brytyjskiego, a więc 27-osobowym, jest ich aż dwanaście. Rekord został więc pobity aż o cztery! W Komisji mogą znaleźć się kobiety-komisarze z Francji, Portugalii, Malty, Cypru, Szwecji, Finlandii, Danii, Estonii oraz Czech ,Chorwacji ,Bułgarii i Rumunii. Oczywiście, ten coraz bardziej sfeminizowany skład Komisji, podobnie jak funkcja szefa tejże KE i prezesa EBC będzie lub była przegłosowana przez europarlament, gdzie wciąż mężczyźni - nieboraki stanowią większość….                
PS: Tytuł felietonu nawiązuje oczywiście do kultowego filmu „Seksmisja”. Tylko finał może będzie inny...

*felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (25.09.2019)
 
 

 

POLECANE
Beata Szydło: Tusk ma problem mentalny z tym, żeby przeciwstawić się kanclerzowi Merzowi z ostatniej chwili
Beata Szydło: Tusk ma problem mentalny z tym, żeby przeciwstawić się kanclerzowi Merzowi

– Premier Tusk ma problem mentalny z tym, żeby przeciwstawić się kanclerzowi Merzowi, tak jak nie potrafił przeciwstawić się Angeli Merkel – mówiła w rozmowie Tomaszem Terlikowskim na antenie RMF FM była premier Beata Szydło.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Pożar na stacji metra. Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Pożar na stacji metra. Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Straż pożarna gasi pożar na stacji metra Racławicka. Sytuacja jest opanowana – powiedział we wtorek PAP st. kpt. Wojciech Kapczyński z zespołu prasowego Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Linia metra M1 nie kursuje. Wprowadzono komunikację zastępczą. W wyniku pożaru nie odnotowano osób poszkodowanych.

IMGW wydał komunikat. Te województwa są zagrożone z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Te województwa są zagrożone

Prawie w całej Polsce (poza wschodem) nastąpi istotne ocieplenie w porównaniu do poniedziałku. Zwiększy się także obciążenie gorącem – w najcieplejszej porze dnia na przeważającym obszarze kraju będzie występować umiarkowany stres gorąca.

Fatalne wieści dla Tuska. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Tuska. Jest nowy sondaż

Z sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 28,3 proc. KO uzyskałaby 25,6 proc. poparcia, a obecnie rządząca koalicja nie utworzyłaby rządu.

Dziś Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję ws. ważności wyborów prezydenta RP z ostatniej chwili
Dziś Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję ws. ważności wyborów prezydenta RP

We wtorek Sąd Najwyższy ma zająć się kwestią ważności wyborów prezydenta RP z 18 maja i 1 czerwca br. Posiedzenie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wyznaczono na godz. 13, będzie ono jawne i transmitowane.

Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia Donalda Tuska z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał szefa rządu o nagrania udostępnione przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Polityczna „Seksmisja”

Tak, tak, Panie Dzieju. Czasy się zmieniają. Kobiety dominują w polityce w coraz większym stopniu.
 Ryszard Czarnecki: Polityczna „Seksmisja”
/ screen YouTube
Tak, tak, Panie Dzieju. Czasy się zmieniają. Kobiety dominują w polityce w coraz większym stopniu. Także w polityce międzynarodowej. Znane powiedzonko: „zawsze musi być ten pierwszy raz” odnosi się w tym roku do zdobycia dwóch spektakularnych politycznych  szczytów przez damy. I tak po raz pierwszy w 60-letniej historii tej instytucji kobieta został szefem Komisji Europejskiej w Brukseli. Mowa o Niemce Ursuli von der Leyen, z domu Albrecht. I tak po raz pierwszy też prezesem Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie nad Menem została kobieta – Francuzka Christine Lagarde, z domu Lallouette. Dzieje EBC są niemal trzy razy krótsze niż dzieje Komisji Europejskiej, bo liczą 21 lat. Specjalnie napisałem nazwiska obu Pań „de domo” tak, żeby jednak zaznaczyć, że owe szczyty uzyskały one pod nazwiskami… mężów. 
Jedna uwaga: stwierdziłem, że Niemka i Francuzka weszły na te polityczne szczyty – to prawda w sensie politycznym, choć formalnie obejmą te stanowiska od 1 listopada. Piszę wszak te słowa dzień po głosowaniu w Parlamencie Europejskim  w Strasburgu odnośnie stanowiska prezesa EBC, gdzie madame Lagarde uzyskała wyraźną większość (choć daleko było do jednomyślności
: wygrała przewagą stu parudziesięciu głosów, przeciwko niej głosowała zapewne lewica i Zieloni - zapewne, bo głosowanie było tajne). Skądinąd pani Krystyna Lagarde, która przeniesie się z Waszyngtonu do Frankfurtu nad Menem przechodzi do historii, bo po raz drugi jest „pierwszą”. Oto bowiem w 2011 roku została pierwszą w 74-letniej już historii International Monetary Fund (IMF) kobieta-prezydentem. Charakterystyczne, że w tej sztafecie po ośmiu latach kadencji Francuzki pałeczkę w IMF przejmuje… tez kobieta Bułgarka Kristalina Georgieva. Ta moja dobra znajoma - była wcześniej bułgarskim komisarzem  i partnerem mojej Komisji Kontroli Budżetu w europarlamencie - kandydowała na Sekretarza Generalnego ONZ. Nieskutecznie, bo wygrał Portugalczyk Antonio Guterres. No, właśnie. Tego szczytu jeszcze kobiety nie zdobyły. Nigdy w historii ONZ od 1945 roku Sekretarzem Generalnym nie była dama.
A teraz weźmy proponowany skład Komisji Europejskiej, która ma rozpocząć prace za nieco ponad miesiąc (oczywiście, o ile kandydaci na komisarzy przejdą krzyżowy ogień pytań w Parlamencie Europejskim). I tutaj mamy rekordową liczbę kobiet w składzie KE. Dotychczas najwięcej ich było w kadencji poprzedniej, w latach 2014-2019 – wtedy w 28-osobowym składzie Komisji było osiem dam. Teraz w składzie nieco mniejszym, bo bez komisarza brytyjskiego, a więc 27-osobowym, jest ich aż dwanaście. Rekord został więc pobity aż o cztery! W Komisji mogą znaleźć się kobiety-komisarze z Francji, Portugalii, Malty, Cypru, Szwecji, Finlandii, Danii, Estonii oraz Czech ,Chorwacji ,Bułgarii i Rumunii. Oczywiście, ten coraz bardziej sfeminizowany skład Komisji, podobnie jak funkcja szefa tejże KE i prezesa EBC będzie lub była przegłosowana przez europarlament, gdzie wciąż mężczyźni - nieboraki stanowią większość….                
PS: Tytuł felietonu nawiązuje oczywiście do kultowego filmu „Seksmisja”. Tylko finał może będzie inny...

*felieton ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (25.09.2019)
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe