Będę rozmawiać z prezesem Kurskim

Jest cisza wyborcza, którą przerwać może tylko warkot żużlowych motorów. Stąd też polecam wywiad na temat speedwaya, jakiego udzieliłem dla branżowego „Tygodnika Żużlowego”. Rozmowę przeprowadził red. Miłosz Lippki.
Dlaczego objął Pan patronatem finał MPPK w Bydgoszczy? 
 - Jak tylko zostałem o to poproszony, zgodziłem się natychmiast. Mam przekonanie, że z wielu powodów przywrócenie dużej rangi tego typu zawodów leży w interesie polskiego żużla. Tylko przypomnę, ze kiedyś Polska była potęgą jeżeli chodzi o jazdę parami. W końcu pierwszy tytuł mistrzów świata zdobyliśmy  nie indywidualnie, ale właśnie w parach. Dlatego warto tradycję MPPK kontynuować i pielęgnować. Pragnę też zauważyć, że zmieniła się formuła DPŚ. System rozgrywek Speedway of Nations jest niemal identyczny jak MPPK. W praktyce wprowadzenie przez FIM SoN może spowodować większe zainteresowanie MPPK. Dużym plusem MPPK jest też to, że formuła nie zawęża się wyłącznie do PGE Ekstraligi, ale możliwość walki o medale mają drużyny z Nice 1. LŻ i 2. LŻ, co uważam, za bardzo ważne. 
Największą niespodzianką bydgoskich zawodów był medal miejscowej Polonii, która na podium stanęła po wielu latach przerwy. 
- Jestem tym zbudowany. Wierzę, że to będzie  przełomowy dzień dla bydgoskiego żużla. W programie MPPK przypomniałem zresztą , ze jeszcze nie tak dawno Bydgoszcz była stolica polskiego żużla. Doskonale pamiętam rywalizację bydgosko-wrocławską, gdy prezesem Polonii był Leszek Tillinger. Medal dla Polonii to świetna promocja speedwaya. Jeżeli klub z trzeciego poziomu ligowego w Polsce potrafi wywalczyć medal mistrzostw Polski, to jest genialny przykład że warto brać udział w tego typu imprezach. 
To rzeczywiście niesamowite, ze zawodnicy z 2. Ligi Żużlowej pokonali drużyny z wyższej ligi. 
- I pokazuje zawodnikom z niższych lig, ze warto inwestować w siebie i sprzęt. 
Szkoda, że MPPK nie było w telewizji… 
- Żużel w końcu wymusi, tak jak wymusiła siatkówka – transmisje w telewizji. To się może stać tylko za sprawą sukcesów dyscypliny i pełnych trybun. Można powiedzieć, mamy jedno i coraz bardziej drugie, a mam na myśli sukcesy, a konkretnie oby w końcu złoto w IMŚ. W końcu telewizja zostanie zmuszona, aby pokazywać wszystkie prestiżowe zmagania. Ja się cieszę, ze turniej w Bydgoszczy zatarł złe wrażenie z imprez w Rzeszowie i Pile. 
Przed nami Grand Prix Polski w Warszawie, a więc turniej który przyciągnie 55 tysięcy kibiców. Czy będzie Pan na PGE Narodowym? 
- Oczywiście, ze będę, jak zresztą co roku. 
Jak wypadną Polacy? 
- Po cichu liczę na Mazurka Dąbrowskiego, ale nie będzie łatwo. Maciej Janowski dwa razy był na podium i być może sprawdzi się powiedzenie, ze do trzech razy sztuka i  wreszcie wygra.  
Maciej Janowski wystąpi w Warszawie? 
- Rozmawiałem z kierownictwem klubu z Wrocławia i otrzymałem informację, ze ma być gotowy na Grand Prix Polski. 
Ogromna promocja medialna żużla mogłoby być to, co zrobiła piłkarska Ekstraklasa. Jeden mecz każdej kolejki jest transmitowany przez telewizję publiczną. Czy Pan jest w stanie wykorzystać swoje kontakty i porozmawiać  na ten temat z kierownictwem TVP? 
- Mam zaplanowane spotkanie z szefem TVP Jackiem Kurskim i będę z nim rozmawiał w tej sprawie. Zdecydowanie uważam, ze żużel powinien iść drogą futbolu i jeden mecz w telewizji publicznej z każdej rundy PGE Ekstraligi to byłoby coś, co dałoby jeszcze większego „kopa” całej dyscyplinie. 
 Czyli kibice żużla mogą liczyć na Pana? 
- Zawsze mogą na mnie liczyć.
 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Będę rozmawiać z prezesem Kurskim

Jest cisza wyborcza, którą przerwać może tylko warkot żużlowych motorów. Stąd też polecam wywiad na temat speedwaya, jakiego udzieliłem dla branżowego „Tygodnika Żużlowego”. Rozmowę przeprowadził red. Miłosz Lippki.
Dlaczego objął Pan patronatem finał MPPK w Bydgoszczy? 
 - Jak tylko zostałem o to poproszony, zgodziłem się natychmiast. Mam przekonanie, że z wielu powodów przywrócenie dużej rangi tego typu zawodów leży w interesie polskiego żużla. Tylko przypomnę, ze kiedyś Polska była potęgą jeżeli chodzi o jazdę parami. W końcu pierwszy tytuł mistrzów świata zdobyliśmy  nie indywidualnie, ale właśnie w parach. Dlatego warto tradycję MPPK kontynuować i pielęgnować. Pragnę też zauważyć, że zmieniła się formuła DPŚ. System rozgrywek Speedway of Nations jest niemal identyczny jak MPPK. W praktyce wprowadzenie przez FIM SoN może spowodować większe zainteresowanie MPPK. Dużym plusem MPPK jest też to, że formuła nie zawęża się wyłącznie do PGE Ekstraligi, ale możliwość walki o medale mają drużyny z Nice 1. LŻ i 2. LŻ, co uważam, za bardzo ważne. 
Największą niespodzianką bydgoskich zawodów był medal miejscowej Polonii, która na podium stanęła po wielu latach przerwy. 
- Jestem tym zbudowany. Wierzę, że to będzie  przełomowy dzień dla bydgoskiego żużla. W programie MPPK przypomniałem zresztą , ze jeszcze nie tak dawno Bydgoszcz była stolica polskiego żużla. Doskonale pamiętam rywalizację bydgosko-wrocławską, gdy prezesem Polonii był Leszek Tillinger. Medal dla Polonii to świetna promocja speedwaya. Jeżeli klub z trzeciego poziomu ligowego w Polsce potrafi wywalczyć medal mistrzostw Polski, to jest genialny przykład że warto brać udział w tego typu imprezach. 
To rzeczywiście niesamowite, ze zawodnicy z 2. Ligi Żużlowej pokonali drużyny z wyższej ligi. 
- I pokazuje zawodnikom z niższych lig, ze warto inwestować w siebie i sprzęt. 
Szkoda, że MPPK nie było w telewizji… 
- Żużel w końcu wymusi, tak jak wymusiła siatkówka – transmisje w telewizji. To się może stać tylko za sprawą sukcesów dyscypliny i pełnych trybun. Można powiedzieć, mamy jedno i coraz bardziej drugie, a mam na myśli sukcesy, a konkretnie oby w końcu złoto w IMŚ. W końcu telewizja zostanie zmuszona, aby pokazywać wszystkie prestiżowe zmagania. Ja się cieszę, ze turniej w Bydgoszczy zatarł złe wrażenie z imprez w Rzeszowie i Pile. 
Przed nami Grand Prix Polski w Warszawie, a więc turniej który przyciągnie 55 tysięcy kibiców. Czy będzie Pan na PGE Narodowym? 
- Oczywiście, ze będę, jak zresztą co roku. 
Jak wypadną Polacy? 
- Po cichu liczę na Mazurka Dąbrowskiego, ale nie będzie łatwo. Maciej Janowski dwa razy był na podium i być może sprawdzi się powiedzenie, ze do trzech razy sztuka i  wreszcie wygra.  
Maciej Janowski wystąpi w Warszawie? 
- Rozmawiałem z kierownictwem klubu z Wrocławia i otrzymałem informację, ze ma być gotowy na Grand Prix Polski. 
Ogromna promocja medialna żużla mogłoby być to, co zrobiła piłkarska Ekstraklasa. Jeden mecz każdej kolejki jest transmitowany przez telewizję publiczną. Czy Pan jest w stanie wykorzystać swoje kontakty i porozmawiać  na ten temat z kierownictwem TVP? 
- Mam zaplanowane spotkanie z szefem TVP Jackiem Kurskim i będę z nim rozmawiał w tej sprawie. Zdecydowanie uważam, ze żużel powinien iść drogą futbolu i jeden mecz w telewizji publicznej z każdej rundy PGE Ekstraligi to byłoby coś, co dałoby jeszcze większego „kopa” całej dyscyplinie. 
 Czyli kibice żużla mogą liczyć na Pana? 
- Zawsze mogą na mnie liczyć.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe