Zdanowska rozgoryczona: Opozycja mogła wygrać wybory parlamentarne, ale każda partia grała pod siebie
W jej opinii społeczeństwo ma już dosyć ciągłych podziałów i opozycja, jako partie prodemokratyczne, powinna pokazać, że potrafi się dogadać, że jest zdolna do jedności, bo w przeciwnym razie ludzie mogą jej wręczyć czerwoną kartkę.
Jej zdaniem taki scenariusz powtórzy się podczas wyborów parlamentarnych.
Hanna Zdanowska wypowiedziała się dla Onetu także na temat decyzji Donalda Tuska, który zrezygnował ze startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Zapewniła, że w pełni rozumie jego decyzję, bo " jest to Polak, który politycznie osiągnął najwięcej w Europie i nie może sobie pozwolić na przegraną. A takie ryzyko było, bo Donald Tusk mógłby - stając do wyborów - zmobilizować ogromny elektorat negatywny."Każda formacja będzie chciała "się pokazać", wystawić swojego kandydata, zaznaczyć swoje istnienie. Takie działanie w myśl idei: "halo, tu jestem, patrzcie na mnie", czyli konkurs piękności. A to może się niestety skończyć tym, że wygra ta osoba, która od początku ma poparcie jednej partii, i którą się konsekwentnie promuje. Czyli będzie, jak było.
- tłumaczyła prezydent Łodzi.Przecież od co najmniej dekady PiS organizuje swój przekaz pod kątem: "wszystko jest winą Tuska".
/ Źródło: Onet.pl
pac