Jarasz: Największe powołanie w województwie śląskim do Wojsk Obrony Terytorialnej


13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej
Punktualnie o godz. 7 rozpoczęła się z pewnością jedna z największych przygód życia 147 mieszkańców śląskiego.
- Bardzo nas cieszy, że w województwie śląskim mamy tylu chętnych do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej. To niezwykły potencjał, którego z pewnością nie zmarnujemy
Wcielenie to pierwszy dzień tzw. szesnastki, czyli 16-dniowego szkolenia podstawowego. Biorą w nim udział osoby, które do tej pory nie miały do czynienia ze służbą wojskową. W trakcie wcielenia kandydaci zostali umundurowani, otrzymali ekwipunek oraz załatwiane zostały kwestie ewidencyjne. Kolejnego dnia ochotnicy poddani zostali również ocenie sprawności fizycznej, która obejmuje „test wejściowy”. Wyniki będą wykorzystane w dalszej służbie. Po roku na teście z wychowania fizycznego, oceniony zostanie postęp jakiego dokonał żołnierz przez 12 miesięcy szkolenia.
Podczas 16 dni szkolenia największy nacisk położony będzie na naukę praktycznych umiejętności posługiwania się bronią, taktykę oraz zasad zachowania na polu walki. Kandydaci nauczą się też udzielania pierwszej pomocy oraz topografii. „Szesnastkę” kończy przysięga, która odbędzie się 7 grudnia w Cieszynie. Wcześniej jednak rekruci będą musieli przejść tak zwaną „pętlę taktyczną” – to swego rodzaju egzamin weryfikujący zdobyte do tej pory umiejętności.
13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej rozpoczęła formowanie w ubiegłym roku. Jest pierwszą brygadą, w której będą służyć psy poszukiwawczo – ratownicze. Właśnie trwa wdrażanie programu pilotażowego GPR K9 WOT. W tym roku brygada rozpoczęła także formowanie dwóch nowych batalionów – cieszyńskiego w województwie śląskim oraz brzeskiego w województwie opolskim.
WOT opiera swój potencjał na żołnierzach – ochotnikach. Dzięki temu, że szkolenia odbywają się głównie w dni wolne od pracy - WOT daje więc możliwość pogodzenia życia rodzinnego i zawodowego ze służbą. Obecnie w województwie śląskim jest ponad 600 terytorialsów, a w całej Polsce blisko 23 tysiące.