Polka na czele zespołu opracowującego szczepionkę przeciwko koronawirusowi

Doktor Mariola Fotin-Mleczek jest kierownikiem działu technologii niemieckiej firmy biotechnologicznej CureVac.
Wartość naszej technologii polega na tym, że linia produkcyjna już istnieje, czyli bardzo szybko można zacząć produkować szczepionkę dla ludzi. Podstawą naszej technologii jest kwas rybonukleinowy. Można go porównać do pendrive'a, na którym zapisujemy pewne informacje
- tłumaczy naukowiec w rozmowie z TVN24.
Nasza szczepionka zawiera informacje na temat budowy białka, które jest obecne na powierzchni tego koronawirusa. Można sobie wyobrazić, że skoro mamy już linię produkcyjną i wyprodukowaliśmy już bardzo wiele takich pendrive'ów z różną informacją, to teraz jesteśmy w stanie bardzo szybko wykorzystać tę samą technologię i po prostu zmienić zapis tej informacji, która jest potrzebna naszemu układowi immunologicznemu
- dodaje.
Szczepionka miałaby być podawana w formie zastrzyku domięśniowego.
Nasze komórki dostają kwas z informacją i zaczynają produkować białko pochodzenia z koronawirusa. Nasz układ odpornościowy rozpoznaje to jako białka obce i wytwarza przeciwciała - komórki immunologiczne, które zwalczają wirusa, neutralizują go
- wyjaśnia dr Fotin-Mleczek.
Dziś został w Polsce potwierdzony pierwszy przypadek koronawirusa. Chory przebywa na oddziale szpitala w Zielonej Górze, w województwie lubuskim. Jak przekazał minister zdrowia, zarażony pacjent czuje się dobrze, a wszystkie procedury bezpieczeństwa działają bez zarzutu.
cwp/TVN24, rmf24