Były minister zdrowia: Za działania w związku z koronawirusem postawiłbym rządowi piątkę

Nie wykluczam oczywiście, że te wszystkie nadzwyczajne starania wynikają również z faktu, że mamy kampanię wyborczą. Jeżeli jednak wicemarszałek Sejmu z głównej partii opozycyjnej, kandydatka na prezydenta, opowiada o ukrywaniu prawdy o koronawirusie przez rząd, to przyznam, że mnie to zdumiewa
- stwierdził Balicki.
Wiemy, że rząd tajnych laboratoriów nie ma. To jest absurd. Uciekanie się do teorii spiskowych charakteryzuje zwykle partie skrajne. Tymczasem w Polsce robi to główna partia opozycyjna
- dodał. Odnosząc się do krytyki Platformy pod adresem rządu dotyczącej zbyt małych środków przeznaczanych na walkę z chorobami nowotworowymi powiedział:
Miliardów na zdrowie potrzeba więcej, ale nie metodą "miliard w środę, miliard w sobotę". Poza tym PO naprawdę nie powinna tym grać, bo zawsze może spotkać się z pytaniem: dlaczego sami nie daliście chociaż 0,5 mld zł więcej na onkologię?
cwp/"Rzeczpospolita", Onet