Korespondentka polskich mediów z Azji: "Chiny kłamią. Chińskie krematoria cały czas otrzymują ciała"

- Chiny usiłują przekonać świat, że poradziły sobie już z koronawirusem, że ten wirus jest pod pełną kontrolą. Niestety informacje jakie mamy od samych Chińczyków, od personelu medycznego tam na miejscu, m.in. w Wuhan, są zupełnie inne - mówiła w rozmowie z Michałem Rachoniem na antenie TVP Info korespondentka polskich mediów w Azji Hanna Shen. 
/ screen video TVP Info

Wiemy, że przed wizytą prezydenta w Wuhan 10 marca Chiny zlikwidowały tymczasowe szpitale, było to otrąbione jako wielki sukces i pokazanie, że rzeczywiście te szpitale mogą być zlikwidowane, ponieważ Chiny poradziły sobie z epidemią. Tymczasem zaraz po zlikwidowaniu tych szpitali i zwolnieniu ludzi, wielu z tych ludzi zostało zwolnionych, mimo że nie było przesłanek do tego by stwierdzić, że oni są zdrowi. Po zlikwidowaniu tych szpitali stworzono 300 mniejszych ośrodków, do których część tych ludzi powróciła. Wiemy, że wielu ludzi ze szpitali jest obecnie wypisywanych, ponieważ zmieniły się kryteria w jakich kwalifikuje się że ktoś wyzdrowiał i lekarze alarmują, że są wypisywane osoby, które są nadal chore i będą zarażać w swoich społecznościach. Także ta narracja, że Chiny sobie poradziły i możemy mówić o zerowych przypadkach wydaje się być nieprawdziwa


- twierdzi dziennikarka.  
 

Tak jak Chiny od 17 listopada kiedy wiedziały o tym, że wirus się rozpoczął, kłamały co do liczby zachorowań, teraz wszystko wskazuje na to, że w tej chwili także nie są do końca z nami uczciwe jeśli chodzi o liczby zachorowań


- podkreśla. 
 

Dziś przekaz ze strony Chin jest bardzo pozytywny. Mówi się nawet, że nie ma nowych przypadków wykrytych (lokalnych), ale nie mówi się o tym, o czym alarmują lekarze, że w dalszym ciągu przypadki zakażeń są, że ta narracja jest fałszywa. Cały czas chińskie krematoria otrzymują ciała, na których napisane jest, że powodem śmierci jest niezidentyfikowane zapalenie płuc. Każdy pracownik krematorium w Chinach wie, co to znaczy


- podsumowała Hanna Shen.
źródło: TVP Info

raw/k
 

 

POLECANE
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

REKLAMA

Korespondentka polskich mediów z Azji: "Chiny kłamią. Chińskie krematoria cały czas otrzymują ciała"

- Chiny usiłują przekonać świat, że poradziły sobie już z koronawirusem, że ten wirus jest pod pełną kontrolą. Niestety informacje jakie mamy od samych Chińczyków, od personelu medycznego tam na miejscu, m.in. w Wuhan, są zupełnie inne - mówiła w rozmowie z Michałem Rachoniem na antenie TVP Info korespondentka polskich mediów w Azji Hanna Shen. 
/ screen video TVP Info

Wiemy, że przed wizytą prezydenta w Wuhan 10 marca Chiny zlikwidowały tymczasowe szpitale, było to otrąbione jako wielki sukces i pokazanie, że rzeczywiście te szpitale mogą być zlikwidowane, ponieważ Chiny poradziły sobie z epidemią. Tymczasem zaraz po zlikwidowaniu tych szpitali i zwolnieniu ludzi, wielu z tych ludzi zostało zwolnionych, mimo że nie było przesłanek do tego by stwierdzić, że oni są zdrowi. Po zlikwidowaniu tych szpitali stworzono 300 mniejszych ośrodków, do których część tych ludzi powróciła. Wiemy, że wielu ludzi ze szpitali jest obecnie wypisywanych, ponieważ zmieniły się kryteria w jakich kwalifikuje się że ktoś wyzdrowiał i lekarze alarmują, że są wypisywane osoby, które są nadal chore i będą zarażać w swoich społecznościach. Także ta narracja, że Chiny sobie poradziły i możemy mówić o zerowych przypadkach wydaje się być nieprawdziwa


- twierdzi dziennikarka.  
 

Tak jak Chiny od 17 listopada kiedy wiedziały o tym, że wirus się rozpoczął, kłamały co do liczby zachorowań, teraz wszystko wskazuje na to, że w tej chwili także nie są do końca z nami uczciwe jeśli chodzi o liczby zachorowań


- podkreśla. 
 

Dziś przekaz ze strony Chin jest bardzo pozytywny. Mówi się nawet, że nie ma nowych przypadków wykrytych (lokalnych), ale nie mówi się o tym, o czym alarmują lekarze, że w dalszym ciągu przypadki zakażeń są, że ta narracja jest fałszywa. Cały czas chińskie krematoria otrzymują ciała, na których napisane jest, że powodem śmierci jest niezidentyfikowane zapalenie płuc. Każdy pracownik krematorium w Chinach wie, co to znaczy


- podsumowała Hanna Shen.
źródło: TVP Info

raw/k
 


 

Polecane