[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Wyciekły tajne nagrania

Narada miała miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. Sztab kryzysowo-wyborczy zebrał się w trybie nadzwyczajnym w jednej z piwnic pałacu dewelopera znanego w kręgach warszawskich. Nie było zasięgu, nie było dostępu, ale była Wtyczka. Ładna, inteligentna i obawiająca się o swoją przyszłość. Jej poświęceniu zawdzięczamy te bezcenne informacje.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Wyciekły tajne nagrania
/ commons.wikimedia.org/
Zebrali się tylko najbardziej zaufani. Było ich kilkunastu. Nie możemy podać nazwisk, bo to groziłoby spaleniem Wtyczki, która należy do Ścisłego Grona. Ale podamy niektóre ksywki: Kreska, Dykta, Koperta, Szatniarz, Widelec, Nielot, Kasjer, Piąstka, Basen, Ministerka i Pigularz. Obsługa piwnicy została zaprzysiężona specjalnie na tę okoliczność. Goście wprowadzani byli w czarnych workach na głowie, ponieważ lokalizacja pałacowej piwnicy też jest tajna. Nikt nie może dowiedzieć się, kto sponsorował spotkanie.

Wtyczka nie miała ze sobą sprzętu nagrywającego, bo nawet nie byłaby w stanie go wnieść, ale jej towarzysze i towarzyszki nie wiedzą jednego – ma fotograficzną pamięć. Zapamiętuje jak dyktafon, a pojemność ma nieograniczoną.

Na początek zgodnie ze starą, sprawdzoną zasadą – „kto nie pije, ten kabluje”, rozpoczęto suto zakrapianą kolacją. Po kolacji każdy uczestnik musiał ponadto wciągnąć pół metra „białej kreski”. Tak dla bezpieczeństwa. Potem przystąpiono do rozmów i dzielenia się szczerze wszystkimi analizami i wątpliwościami. Nastąpiła „burza mózgów”. Przeciąg się zrobił straszny. Zassało wielu.

Jako że najszybciej wciągnął białą linię Kreska, tak też on pierwszy zabrał głos. Powiedział m.in.: „Jaki jest Ptak, każdy widzi. A kto nie widzi, to niech zajrzy pod pióra”. Z przejęciem przytakiwał towarzysz Dykta. Nie był wprawiony we wciąganiu, a jedynie w popijaniu. Oczy mu zaszły bielmem ze szczęścia. Przytaknął i walnął z przejęciem wysokim czołem w stolik. Część jadłospisu została na nim trochę dłużej. Kreska kontynuował: „W obliczu zbliżającej się konfrontacji, w obliczu – powtórzył, widzę niewyraźnie choć z dużym przekonaniem – będzie ciężko. Możemy dostać łomot”. Pociągnął nosem, szukając wśród zebranych gestów wsparcia i wolnej kreski na stole.

Najszybciej zareagowała towarzyszka Piąstka, znana z tego, że lubi walić w pulpit. Zacisnęła piąstki, zmarszczyła brwi i powiedziała: „Czas jest krótki”. Jej sąsiad, towarzysz z dużym stażem, mrugnął do towarzysza z naprzeciwka, bujając się w rytmie cicho grającej muzyki. Basen się zawiesił, szukał drugiej kreski na pobliskiej tacy, którą mu ktoś sprzed nosa wciągnął. Chłopak z Tektury, czyli Dykta, milczał wymownie. Wtedy Szatniarz powiedział: „Kandydatka się sypie, wyrazy w jej ustach się przewracają, a zdania gubią sens. Lepiej, żeby jeździła do ludzi jej kartonowa podobizna. Szczerze”.

Siedzący w cieniu, lekko podstarzały towarzysz Pigularz, powiedział spokojnym głosem: „Walić strachem, strzelać seriami z chorób, odpalać najcięższe przypadki – kichać, kaszleć, załamywać ręce, wyłamywać palce, rwać włosy i krzyczeć w niebogłosy”. Kreska właśnie kończył wciągać czwartą i na te słowa aż się wyprostował. Widelec przechylił się nieznacznie w kierunku na lewo, Kasjer spadł pod stół, a Nielot odleciała.

Zebrali wpadli w stan uniesienia. Tylko Kasjer leżał wciąż pod stołem. Już wiedzieli, co i jak, kiedy, w kogo, czym i gdzie. Obudziła się nadzieja. Piąstka zapięła się, spięła, pozbierała rozsypane myśli, ułożyła w koczek i powiedziała: „Towarzysze i towarzyszki. Bój to nasz ostatni. Musimy rzucić wszystko i ruszyć do walki. Bruksela na nas liczy, a ja, gdy liczę to, co z Brukseli leje mi się na konto, to nie mogę ze wzruszenia zer się doliczyć”. Dodała jeszcze: „W imię zer wszyscy musimy stanąć w jednym szeregu. Jak w Totolotku. W imię wielu zer, w imię wielu miejsc przed przecinkiem. Zera z wszystkich kont muszą się połączyć i odpalić”. Siadła, popatrzyła na towarzyszy i ze wzruszenia osunęła się zemdlona w ramiona Towarzysza z jadłospisem odbitym na wysokim czole. I nie był to koniec spotkania. Cdn.

 

 

POLECANE
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami Wiadomości
Raport PSP: Ponad 700 zgłoszeń w związku groźnymi burzami

Do godz. 19 strażacy odebrali ponad 700 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych - poinformował w sobotę rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data Wiadomości
Spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Padła data

- Trwają przygotowania do spotkania prezydentów obu krajów, które ma się odbyć podczas szczytu G7 w Kanadzie – powiedział w Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy.

Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani Wiadomości
Płońsk: Staranowali autem drzwi supermarketu, który następnie okradli. Są zatrzymani

Policjanci z Płońska ujęli pięciu obywateli Rumunii podejrzanych o włamanie do jednego z tamtejszych supermarketów. Sprawcy staranowali autem drzwi ewakuacyjne, zniszczyli stoisko z elektroniką i ukradli m.in. ponad 50 telefonów komórkowych. Wobec wszystkich sąd zastosował areszt.

Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko Wiadomości
Kto ze strony Chin pojedzie na rozmowy z USA? Padło nazwisko

- Wicepremier Chin He Lifeng złoży wizytę w Wielkiej Brytanii w dniach 8-13 czerwca na zaproszenie rządu brytyjskiego, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie mechanizmu konsultacji gospodarczych i handlowych z USA - przekazało w sobotę chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek Wiadomości
Potentat produkcji paneli słonecznych składa wniosek o upadłość niemieckich spółek

Szwajcarski producent paneli słonecznych Meyer Burger ogłasza upadłość swoich niemieckich spółek zależnych. Producent zmaga się z konkurencją z Chin.

Szansa na przekroczenie prędkości światła gorące
Szansa na przekroczenie prędkości światła

Prof. Nikodem Popławski to potężny umysł, choć słowa tego należy używać zawsze z wielką pokorą. Jego koncepcja o tym, że czarne dziury tworzą nowe wszechświaty, została uznana przez "National Geographic" i czasopismo "Science" za jedną z dziesięciu najważniejszych w roku. To o nim Morgan Freeman w swoim słynnym cyklu programów „Curiosity” powiedział, że jest drugim Kopernikiem. Jego badaniom poświęcił cały odcinek. Przeprowadziliśmy w Nowym Jorku wywiad, który dziś pod linkiem poniżej ma swoją premierę.

Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie z ostatniej chwili
Zaskakujący wynalazek brytyjskich naukowców. Bez mikroskopu się nie obejdzie

Fizycy z brytyjskiego Uniwersytetu Loughborough zbudowali "najmniejsze skrzypce świata", które można obejrzeć tylko pod mikroskopem. Instrument ma wymiary 13x35 mikronów.

Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków Wiadomości
Ruch Obrony Granic: przed chwilą policja niemiecka podrzuciła w Gubinie sześciu Somalijczyków

- Przed chwilą policja niemiecka podrzuciła 6 Somalijczyków - poinformował jeden z członków Ruchu Obrony Granic, który w ramach patrolu obywatelskiego działa w Gubinie.

Popularny program Polsatu znika z anteny Wiadomości
Popularny program Polsatu znika z anteny

Poranny program „Halo, tu Polsat” zniknął z ramówki. Widzowie nie zobaczą go w najbliższym czasie, ponieważ stacja zdecydowała o wakacyjnej przerwie, która potrwa do sierpnia. Ostatni odcinek wyemitowano 1 czerwca.

Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii polityka
Działacze PiS z odezwą do Kaczyńskiego. Chodzi o przywództwo w partii

W trakcie Zjazdu Okręgowego PiS w Szczecinie działacze zwrócili się z apelem do Jarosława Kaczyńskiego. Politycy poparli jego kandydaturę na prezesa partii.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Wyciekły tajne nagrania

Narada miała miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. Sztab kryzysowo-wyborczy zebrał się w trybie nadzwyczajnym w jednej z piwnic pałacu dewelopera znanego w kręgach warszawskich. Nie było zasięgu, nie było dostępu, ale była Wtyczka. Ładna, inteligentna i obawiająca się o swoją przyszłość. Jej poświęceniu zawdzięczamy te bezcenne informacje.
 [Felieton "TS"] Paweł Janowski: Wyciekły tajne nagrania
/ commons.wikimedia.org/
Zebrali się tylko najbardziej zaufani. Było ich kilkunastu. Nie możemy podać nazwisk, bo to groziłoby spaleniem Wtyczki, która należy do Ścisłego Grona. Ale podamy niektóre ksywki: Kreska, Dykta, Koperta, Szatniarz, Widelec, Nielot, Kasjer, Piąstka, Basen, Ministerka i Pigularz. Obsługa piwnicy została zaprzysiężona specjalnie na tę okoliczność. Goście wprowadzani byli w czarnych workach na głowie, ponieważ lokalizacja pałacowej piwnicy też jest tajna. Nikt nie może dowiedzieć się, kto sponsorował spotkanie.

Wtyczka nie miała ze sobą sprzętu nagrywającego, bo nawet nie byłaby w stanie go wnieść, ale jej towarzysze i towarzyszki nie wiedzą jednego – ma fotograficzną pamięć. Zapamiętuje jak dyktafon, a pojemność ma nieograniczoną.

Na początek zgodnie ze starą, sprawdzoną zasadą – „kto nie pije, ten kabluje”, rozpoczęto suto zakrapianą kolacją. Po kolacji każdy uczestnik musiał ponadto wciągnąć pół metra „białej kreski”. Tak dla bezpieczeństwa. Potem przystąpiono do rozmów i dzielenia się szczerze wszystkimi analizami i wątpliwościami. Nastąpiła „burza mózgów”. Przeciąg się zrobił straszny. Zassało wielu.

Jako że najszybciej wciągnął białą linię Kreska, tak też on pierwszy zabrał głos. Powiedział m.in.: „Jaki jest Ptak, każdy widzi. A kto nie widzi, to niech zajrzy pod pióra”. Z przejęciem przytakiwał towarzysz Dykta. Nie był wprawiony we wciąganiu, a jedynie w popijaniu. Oczy mu zaszły bielmem ze szczęścia. Przytaknął i walnął z przejęciem wysokim czołem w stolik. Część jadłospisu została na nim trochę dłużej. Kreska kontynuował: „W obliczu zbliżającej się konfrontacji, w obliczu – powtórzył, widzę niewyraźnie choć z dużym przekonaniem – będzie ciężko. Możemy dostać łomot”. Pociągnął nosem, szukając wśród zebranych gestów wsparcia i wolnej kreski na stole.

Najszybciej zareagowała towarzyszka Piąstka, znana z tego, że lubi walić w pulpit. Zacisnęła piąstki, zmarszczyła brwi i powiedziała: „Czas jest krótki”. Jej sąsiad, towarzysz z dużym stażem, mrugnął do towarzysza z naprzeciwka, bujając się w rytmie cicho grającej muzyki. Basen się zawiesił, szukał drugiej kreski na pobliskiej tacy, którą mu ktoś sprzed nosa wciągnął. Chłopak z Tektury, czyli Dykta, milczał wymownie. Wtedy Szatniarz powiedział: „Kandydatka się sypie, wyrazy w jej ustach się przewracają, a zdania gubią sens. Lepiej, żeby jeździła do ludzi jej kartonowa podobizna. Szczerze”.

Siedzący w cieniu, lekko podstarzały towarzysz Pigularz, powiedział spokojnym głosem: „Walić strachem, strzelać seriami z chorób, odpalać najcięższe przypadki – kichać, kaszleć, załamywać ręce, wyłamywać palce, rwać włosy i krzyczeć w niebogłosy”. Kreska właśnie kończył wciągać czwartą i na te słowa aż się wyprostował. Widelec przechylił się nieznacznie w kierunku na lewo, Kasjer spadł pod stół, a Nielot odleciała.

Zebrali wpadli w stan uniesienia. Tylko Kasjer leżał wciąż pod stołem. Już wiedzieli, co i jak, kiedy, w kogo, czym i gdzie. Obudziła się nadzieja. Piąstka zapięła się, spięła, pozbierała rozsypane myśli, ułożyła w koczek i powiedziała: „Towarzysze i towarzyszki. Bój to nasz ostatni. Musimy rzucić wszystko i ruszyć do walki. Bruksela na nas liczy, a ja, gdy liczę to, co z Brukseli leje mi się na konto, to nie mogę ze wzruszenia zer się doliczyć”. Dodała jeszcze: „W imię zer wszyscy musimy stanąć w jednym szeregu. Jak w Totolotku. W imię wielu zer, w imię wielu miejsc przed przecinkiem. Zera z wszystkich kont muszą się połączyć i odpalić”. Siadła, popatrzyła na towarzyszy i ze wzruszenia osunęła się zemdlona w ramiona Towarzysza z jadłospisem odbitym na wysokim czole. I nie był to koniec spotkania. Cdn.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe