Hołownia: "Mam w sobie gen, który każe mi walczyć do końca"

„Mam w sobie gen, który każe mi walczyć do końca. Walczę do końca, żeby im pokazać, że nie można nas złamać” – dodał.
W kwestii wyborów poczekajmy, aż oszust skończy rozdawać karty. Teraz je tasuje, znaczy i podkłada, niech on skończy swoją robotę i zrobi rozdanie. Mam w sobie gen, który każe mi walczyć do końca. Walczę do końca, żeby im pokazać, że nie można nas złamać.
— Szymon Hołownia Oficjalny (@szymon_holownia) April 8, 2020
Z kolei na antenie radia TOK FM Hołownia podkreślił, że nie wyobraża sobie przeprowadzenia 10 lub 17 maja wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej.
– Uważam, że do takiego scenariusza ostatecznie nie dojdzie, że nastąpi spiętrzenie mnóstwa różnych czynników – ocenił.
Według Hołowni niewiadomymi są m.in. wynik głosowania nad propozycją wyborów korespondencyjnych w Senacie, czy stanowisko w tej sprawie części polityków Zjednoczonej Prawicy, w tym Porozumienia.
Sejm uchwalił projekt
W poniedziałek wieczorem Sejm uchwalił ustawę zgodnie, z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawa trafiła teraz do Senatu.
Projekt ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku klub PiS złożył w poniedziałek po południu. Wszystkie czytania odbyły się w ciągu jednego dnia.
/Twitter/PAP
kpa
