"Postrzelono co najmniej sześć osób". Dziś 60. rocznica Obrony Krzyża w Nowej Hucie

27 kwietnia 1960 r. w Nowej Hucie doszło do wydarzeń, które przeszły do historii jako walki o Krzyż Nowohucki. W odwecie komunistyczne władze zaplanowały wysiedlenie z dzielnicy tzw. niepożądanego elementu.
/ screen YT - Kraków IPN

 

Nie pierwszy raz próbowano przeprowadzić takie akcje w stosunku do ludności, która z różnych powodów okazała się niewygodna dla reżimu. To typowe działanie dla Związku Sowieckiego, gdzie przesiedlano całe narody. W Krakowie i Warszawie podobne plany powstały w 1951 r., ale nigdy ich nie wcielono w życie.

Towarzysz „Wiesław” przemawia
W maju 1960 r. zamierzano zorganizować szeroko zakrojone obchody 10-lecia Huty im. Lenina. Do Krakowa i Nowej Huty, gdzie 10-lecie HiL połączono z tradycyjnym Dniem Hutnika, przybyły najwyższe władze PRL: I sekretarz KC PZPR Gomułka i towarzysze z Biura Politycznego. Na terenie kombinatu, w Hali Garaży, gdzie odbywały się różne imprezy masowe, 14 maja „Wiesław” wygłosił swoje przemówienie.

Przemówienie Gomułki odbiło się szerokim echem, zwłaszcza w Nowej Hucie, ze względu na krótki, ale jakże wymowny fragment. I sekretarz w większości przemówienia wychwalał dokonania socjalistycznej gospodarki, zestawiając ją, co dla niego typowe, ze słabo rozwiniętym przemysłem przedwojennym.

Oczywiście mówił o przemyśle hutniczym: „I to jest decydujące dla oblicza Nowej Huty, a nie pozostałe jeszcze resztki antyspołecznych szumowin, które niedawno dały o sobie znać w gorszących chuligańskich ekscesach. Załoga Huty im. Lenina słusznie potępiła haniebne wyczyny chuliganów podszczutych przez klerykałów i wystąpiła w obronie porządku publicznego w swym mieście. Pora doprowadzić do końca prace nad zapewnieniem wzorowego ładu w Nowej Hucie i usunąć poza obręb miasta awanturników i darmozjadów, niczym nie związanych ani z pracą w Hucie im. Lenina, ani też z funkcjonowaniem gospodarki komunalnej czy rozmaitych usług dla ludności”.

Wypowiedź ta, jak wspomniano, została bardzo wyraźnie odnotowana nie tylko w Nowej Hucie i w Polsce, ale również na świecie. „The New York Times” na drugi dzień zacytował fragment wystąpienia Gomułki.

Typowanie do wysiedlenia
Nie były to czcze pogróżki I sekretarza. Faktycznie powstała specjalna grupa złożona z czterech milicjantów KW MO w Krakowie. Pracowali pod kierunkiem szefa KD MO w Nowej Hucie kpt. J. Drożdża. W pierwszej kolejności mieli za zadanie wytypować do wysiedlenia ludzi spośród uczestników zajść z 27 i 28 kwietnia, a w drugiej kolejności – spośród osób zamieszkujących hotele robotnicze. Te dwie grupy były zresztą w dużej mierze tożsame, ponieważ wielu uczestników walk z milicją było mieszkańcami owych hoteli.

Najwygodniejsze dla władzy byłoby to, gdyby ludzie ci mieli kryminalną przeszłość czy inne winy na sumieniu, np. pijaństwo lub chuligaństwo. Potwierdzałoby tezę rządzących, że rozruchy wybuchły właśnie za przyczyną tego rodzaju osób. Grupa milicyjna miała za zadanie przedstawić taką listę Dzielnicowej Radzie Narodowej w Nowej Hucie, co też uczyniła.

Historia powstawania listy jest bardzo ciekawa, ponieważ wyraźnie widać, że pierwotnie w żaden sposób nie dało się powiązać wcześniejszych chuliganów czy osób notowanych za wykroczenia lub karanych przez kolegia z zatrzymanymi uczestnikami zajść. Dopiero w późniejszym czasie zdołano wytypować 13 osób, jednak nie były one wcześniej notowane. Stąd wniosek, że lista ludzi przewidzianych do wysiedlenia została stworzona pod bieżące zapotrzebowanie polityczne. W pierwszym etapie selekcji tylko jedna osoba została zatrzymana w związku z obroną krzyża. Poza tym była ona tajnym współpracownikiem SB, stanowiła tzw. agenturę celną, inwigilując pozostałych więźniów.

98 osób na czarnej liście
Ostatecznie sporządzono listę 98 osób przeznaczonych do wydalenia z Nowej Huty. Milicja wykonała swoją pracę, przekazując wykaz DRN w Nowej Hucie. Jednocześnie cały czas informowała o wszystkim KW PZPR w Krakowie.

Okazało się, że operacji wysiedlenia nie da się wykonać bez złamania PRL-owskiego prawa. Przewodniczący prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Krakowie Zbigniew Skolicki w piśmie do Urzędu Rady Ministrów w Warszawie wyjaśniał, że o ile taka możliwość istniała w stosunku do osób zamieszkałych w hotelach robotniczych i zameldowanych na pobyt czasowy, którym można było nie przedłużyć pozwolenia na pobyt i zwolnić je z pracy, to osób mieszkających w lokalach na podstawie decyzji właściwych organów do spraw lokalowych i zameldowanych na pobyt stały nie można było usunąć. Wysiedlenia objęły zatem mieszkańców nowohuckich hoteli robotniczych.

Tekst Wojciech Paduchowski

źródło: krakow.ipn.gov.pl

raw

 

POLECANE
Wyrok ws. Okrągłego Stołu: przeprosiny w Wyborczej i koszty procesu Wiadomości
Wyrok ws. Okrągłego Stołu: przeprosiny w "Wyborczej" i koszty procesu

Zgodnie z prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie prof. Andrzej Zybertowicz ma zapłacić koszty procesowe i zamieścić przeprosiny w „Gazecie Wyborczej”. To efekt pozwu złożonego przez ponad 30 uczestników Okrągłego Stołu i ich rodziny. Znany socjolog zapowiedział już starania o kasację wyroku i ewentualne skierowanie sprawy do Trybunału w Strasburgu.

Wiadomości
5 powodów, dla których codzienny ruch nigdy nie jest stratą czasu

Wiele osób nie może zmotywować się do aktywności fizycznej. Czasami to wynik braku czasu, innym razem po prostu niechęć do sportu. Musisz jednak wiedzieć, że ruch nigdy nie jest stratą czasu! Dlaczego? Przedstawiamy 5 powodów przemawiających za włączeniem ruchu do codziennego życia!

Zimny prysznic dla polskiego przemysłu. Dane GUS studzą optymizm rządu Wiadomości
Zimny prysznic dla polskiego przemysłu. Dane GUS studzą optymizm rządu

Jeszcze niedawno rząd chętnie wskazywał na poprawę kondycji polskiego przemysłu. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego szybko jednak sprowadziły te nastroje na ziemię. Listopad przyniósł wyraźne pogorszenie wyników produkcji, a skala spadku okazała się zaskoczeniem nawet dla ekonomistów.

Tusk wyszedł do dziennikarzy: Polska niepodległość będzie zagrożona, gdyby Ukraina... z ostatniej chwili
Tusk wyszedł do dziennikarzy: "Polska niepodległość będzie zagrożona, gdyby Ukraina..."

– Polska niepodległość będzie zagrożona, gdyby się okazało, że w konsekwencji złych decyzji albo braku decyzji, np. ze strony Europy, Ukraina musiałaby skapitulować – stwierdził w czwartek w Brukseli szef polskiego rządu Donald Tusk.

Wiadomości
Jakie buty na sylwestra wybrać, by wyglądać i czuć się świetnie?

Sylwestrowa noc to wyjątkowy moment, gdy chcesz wyglądać olśniewająco, tańczyć do białego rana i cieszyć się każdą chwilą zabawy. Kluczem do udanego wieczoru są właściwie dobrane buty – takie, które połączą styl z komfortem i pozwolą Ci świętować bez bólu stóp. Sprawdź praktyczne porady, jak wybrać idealne obuwie na ostatnią noc roku, poznasz najmodniejsze trendy na 2025/2026 rok oraz dowiesz się, jak uniknąć typowych błędów przy wyborze butów wieczorowych.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Rosyjscy pogranicznicy przekroczyli granicę NATO z ostatniej chwili
Rosyjscy pogranicznicy przekroczyli granicę NATO

Trzech funkcjonariuszy rosyjskiej straży granicznej bez zezwolenia przekroczyło granicę z Estonią. Tallinn domaga się wyjaśnień.

Świąteczny chaos na lotniskach. Pracownicy  w Europie zapowiadają strajki z ostatniej chwili
Świąteczny chaos na lotniskach. Pracownicy w Europie zapowiadają strajki

Podróżujący w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Pracownicy lotnisk i linii lotniczych w kilku krajach Europy zapowiadają strajki, domagając się wyższych płac i lepszych warunków pracy. Protesty mogą oznaczać opóźnienia, odwołania lotów oraz długie kolejki do odprawy i odbioru bagażu.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Od 19 grudnia 2025 r. w Pałacu Prezydenckim będzie można zobaczyć bożonarodzeniową szopkę z Markowej, nawiązującą do historii Rodziny Ulmów. Będzie można ją podziwiać do 6 stycznia 2026 r.

W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu z ostatniej chwili
W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu

Decyzją prezydenta Karola Nawrockiego z Pałacu Prezydenckiego znika Okrągły Stół. – Niezależnie od tego, jak oceniamy Okrągły Stół, to z całą pewnością Pałac Prezydencki nie jest miejscem, w którym powinien on stać – powiedział prezydent Karol Nawrocki.

REKLAMA

"Postrzelono co najmniej sześć osób". Dziś 60. rocznica Obrony Krzyża w Nowej Hucie

27 kwietnia 1960 r. w Nowej Hucie doszło do wydarzeń, które przeszły do historii jako walki o Krzyż Nowohucki. W odwecie komunistyczne władze zaplanowały wysiedlenie z dzielnicy tzw. niepożądanego elementu.
/ screen YT - Kraków IPN

 

Nie pierwszy raz próbowano przeprowadzić takie akcje w stosunku do ludności, która z różnych powodów okazała się niewygodna dla reżimu. To typowe działanie dla Związku Sowieckiego, gdzie przesiedlano całe narody. W Krakowie i Warszawie podobne plany powstały w 1951 r., ale nigdy ich nie wcielono w życie.

Towarzysz „Wiesław” przemawia
W maju 1960 r. zamierzano zorganizować szeroko zakrojone obchody 10-lecia Huty im. Lenina. Do Krakowa i Nowej Huty, gdzie 10-lecie HiL połączono z tradycyjnym Dniem Hutnika, przybyły najwyższe władze PRL: I sekretarz KC PZPR Gomułka i towarzysze z Biura Politycznego. Na terenie kombinatu, w Hali Garaży, gdzie odbywały się różne imprezy masowe, 14 maja „Wiesław” wygłosił swoje przemówienie.

Przemówienie Gomułki odbiło się szerokim echem, zwłaszcza w Nowej Hucie, ze względu na krótki, ale jakże wymowny fragment. I sekretarz w większości przemówienia wychwalał dokonania socjalistycznej gospodarki, zestawiając ją, co dla niego typowe, ze słabo rozwiniętym przemysłem przedwojennym.

Oczywiście mówił o przemyśle hutniczym: „I to jest decydujące dla oblicza Nowej Huty, a nie pozostałe jeszcze resztki antyspołecznych szumowin, które niedawno dały o sobie znać w gorszących chuligańskich ekscesach. Załoga Huty im. Lenina słusznie potępiła haniebne wyczyny chuliganów podszczutych przez klerykałów i wystąpiła w obronie porządku publicznego w swym mieście. Pora doprowadzić do końca prace nad zapewnieniem wzorowego ładu w Nowej Hucie i usunąć poza obręb miasta awanturników i darmozjadów, niczym nie związanych ani z pracą w Hucie im. Lenina, ani też z funkcjonowaniem gospodarki komunalnej czy rozmaitych usług dla ludności”.

Wypowiedź ta, jak wspomniano, została bardzo wyraźnie odnotowana nie tylko w Nowej Hucie i w Polsce, ale również na świecie. „The New York Times” na drugi dzień zacytował fragment wystąpienia Gomułki.

Typowanie do wysiedlenia
Nie były to czcze pogróżki I sekretarza. Faktycznie powstała specjalna grupa złożona z czterech milicjantów KW MO w Krakowie. Pracowali pod kierunkiem szefa KD MO w Nowej Hucie kpt. J. Drożdża. W pierwszej kolejności mieli za zadanie wytypować do wysiedlenia ludzi spośród uczestników zajść z 27 i 28 kwietnia, a w drugiej kolejności – spośród osób zamieszkujących hotele robotnicze. Te dwie grupy były zresztą w dużej mierze tożsame, ponieważ wielu uczestników walk z milicją było mieszkańcami owych hoteli.

Najwygodniejsze dla władzy byłoby to, gdyby ludzie ci mieli kryminalną przeszłość czy inne winy na sumieniu, np. pijaństwo lub chuligaństwo. Potwierdzałoby tezę rządzących, że rozruchy wybuchły właśnie za przyczyną tego rodzaju osób. Grupa milicyjna miała za zadanie przedstawić taką listę Dzielnicowej Radzie Narodowej w Nowej Hucie, co też uczyniła.

Historia powstawania listy jest bardzo ciekawa, ponieważ wyraźnie widać, że pierwotnie w żaden sposób nie dało się powiązać wcześniejszych chuliganów czy osób notowanych za wykroczenia lub karanych przez kolegia z zatrzymanymi uczestnikami zajść. Dopiero w późniejszym czasie zdołano wytypować 13 osób, jednak nie były one wcześniej notowane. Stąd wniosek, że lista ludzi przewidzianych do wysiedlenia została stworzona pod bieżące zapotrzebowanie polityczne. W pierwszym etapie selekcji tylko jedna osoba została zatrzymana w związku z obroną krzyża. Poza tym była ona tajnym współpracownikiem SB, stanowiła tzw. agenturę celną, inwigilując pozostałych więźniów.

98 osób na czarnej liście
Ostatecznie sporządzono listę 98 osób przeznaczonych do wydalenia z Nowej Huty. Milicja wykonała swoją pracę, przekazując wykaz DRN w Nowej Hucie. Jednocześnie cały czas informowała o wszystkim KW PZPR w Krakowie.

Okazało się, że operacji wysiedlenia nie da się wykonać bez złamania PRL-owskiego prawa. Przewodniczący prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Krakowie Zbigniew Skolicki w piśmie do Urzędu Rady Ministrów w Warszawie wyjaśniał, że o ile taka możliwość istniała w stosunku do osób zamieszkałych w hotelach robotniczych i zameldowanych na pobyt czasowy, którym można było nie przedłużyć pozwolenia na pobyt i zwolnić je z pracy, to osób mieszkających w lokalach na podstawie decyzji właściwych organów do spraw lokalowych i zameldowanych na pobyt stały nie można było usunąć. Wysiedlenia objęły zatem mieszkańców nowohuckich hoteli robotniczych.

Tekst Wojciech Paduchowski

źródło: krakow.ipn.gov.pl

raw


 

Polecane