Ostra reakcja syna Władysława Bartoszewskiego na oświadczenie Donalda Tuska
Donald Tusk wczoraj wygłosił oświadczenie informując, że nie zamierza oddać głosu w wyborach korespondencyjnych i nawołując obywateli do bojkotu. Tusk zacytował słowa Władysława Bartoszewskiego „Jak nie wiesz, jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie". – Wydaje mi się, że to jest dokładnie taki moment, żebyśmy nie tylko powtarzali tego typu wskazania, ale żebyśmy się do nich tak na serio zastosowali. Jestem absolutnie przekonany, że taka zwykła ludzka przyzwoitość nie pozwala nam uczestniczyć w tym procederze, jaki przygotował nam minister Sasin i PiS na zlecenie Jarosława Kaczyńskiego. Byłoby to chyba nieuczciwe wobec nas samych, wobec Polski, wobec tych wszystkich, którzy walczyli tyle lat o uczciwe i wolne wybory – mówił Tusk. Dziś na jego słowa zareagował Teofil Bartoszewski, syn Władysława Bartoszewskiego, polityk PSL.
– Zło zwycięża, gdy dobrzy ludzie nic nie robią. Bojkot zbliżających się wyborów może zapewnić zwycięstwo prezydentowi Dudzie
– napisał Teofil Bartoszewski, podkreślając, że w wyborach prezydenckich poprze Władysława Kosiniaka-Kamysza, który bojkotować wyborów nie zamierza.
– Mój ojciec spędził 1946 rok jako aktywny działacz PSL przekonując Polaków, żeby poszli głosować w referendum ludowym, a potem w wyborach do Sejmu, pomimo szerzącego się terroru komunistycznego
– czytamy w oświadczeniu Bartoszewskiego.
„Ojciec zdecydowanie potępiłby nawoływanie do bojkotu zbliżających się wyborów prezydenckich, bo walcząc o wolną Polskę nie poddawał się w żadnej sytuacji. (…) Odpowiedzialność spadnie na wszystkich, którzy nawoływali do bojkotu
– dodaje poseł PSL.

- Źródło: tysol.pl
- Data: 29.04.2020 16:15
- Tagi: , donald tusk, teofil bartoszewski,