"Zapomniał co to jest konstytucja". Gersdorf krytykuje prezydenta
Najwidoczniej zapomniał co to jest konstytucja, jakie kompetencje ma pan prezydent – mówiła w środę na antenie TVN24 sędzia Małgorzata Gersdorf.
/ Wikipedia CC BY-SA 2.0
Przypomnijmy, że w dziś upłynęła sześcioletnia kadencja obecnej I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Jak przekazało biuro prasowe SN, od początku maja sędzia Gersdorf przechodzi w stan spoczynku.
W związku z upłynięciem kadencji Małgorzaty Gersdorf prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa SN Sędziemu SN Kamilowi Zaradkiewiczowi do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
"Zapomniał co to jest konstytucja"
W środowym wydaniu "Kropki nad i" na antenie TVN24 Małgorzata Gersdorf została zapytana przez prowadzącą program Monikę Olejnik, co powiedziałaby obecnie urzędującemu prezydentowi.
– Najwidoczniej zapomniał co to jest konstytucja, jakie kompetencje ma pan prezydent. Powiedziałabym, że powinien czuwać nad zawisłością sądów, a nie je tłamsić i mówić, że to jest „kasta”, która broni swoich interesów – odparła Gersdorf.
Jak dodała, ma nadzieję, że nie żyjemy jeszcze w państwie autorytarnym, ale "zmierzamy szybkim tempem", o czym świadczy, zdaniem byłej Pierwszej Prezes SN, sposób procedowania wokół wyborów prezydenckich.
/wPolityce.pl/TVN24
kpa
W związku z upłynięciem kadencji Małgorzaty Gersdorf prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa SN Sędziemu SN Kamilowi Zaradkiewiczowi do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
"Zapomniał co to jest konstytucja"
W środowym wydaniu "Kropki nad i" na antenie TVN24 Małgorzata Gersdorf została zapytana przez prowadzącą program Monikę Olejnik, co powiedziałaby obecnie urzędującemu prezydentowi.
– Najwidoczniej zapomniał co to jest konstytucja, jakie kompetencje ma pan prezydent. Powiedziałabym, że powinien czuwać nad zawisłością sądów, a nie je tłamsić i mówić, że to jest „kasta”, która broni swoich interesów – odparła Gersdorf.
Jak dodała, ma nadzieję, że nie żyjemy jeszcze w państwie autorytarnym, ale "zmierzamy szybkim tempem", o czym świadczy, zdaniem byłej Pierwszej Prezes SN, sposób procedowania wokół wyborów prezydenckich.
/wPolityce.pl/TVN24
kpa
