"Będzie głosowanie o takiej wartości, jak starsi pamiętają". Cimoszewicz przypomina... czasy PRL?
Mandat Andrzeja Dudy zawsze będzie kojarzył się z warunkami zagrażającymi zdrowiu – uważa były premier, a obecnie europoseł Włodzimierz Cimoszewicz. Włodzimierz Cimoszewicz był członkiem PZPR, sekretarzem na Uniwersytecie Warszawskim.
/ YouTube/Super Express
– To nie są wybory. Jeśli do tego dojdzie, będzie głosowanie, ale o takiej wartości, jak starsi pamiętają: jeden kandydat na miejsce i do tego się wybór ograniczał – powiedział w programie "Fakty po faktach" europoseł Koalicji Obywatelskiej i były premier za czasów rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Cimoszewicz.
Zdaniem Cimoszewicza wybory 10 maja "nie zawierają nawet elementarnych gwarancji, więc nie można ich nawet nazwać wyborami". – Nie można więc w tym brać udziału – twierdzi były premier.
– Mandat Andrzeja Dudy zawsze będzie kojarzył się z warunkami zagrażającymi zdrowiu – uważa Cimoszewicz i jak dodaje "jedynym wyjściem jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej".
Europoseł zapytany o działania opozycji w sprawie wyborów stwierdził: – To jest kolejna sytuacja w politycznej historii kilku lat, gdy opozycja jest zagubiona, bezradna, zdezorganizowana, nie wie, co robić.
/TVN24
Zdaniem Cimoszewicza wybory 10 maja "nie zawierają nawet elementarnych gwarancji, więc nie można ich nawet nazwać wyborami". – Nie można więc w tym brać udziału – twierdzi były premier.
– Mandat Andrzeja Dudy zawsze będzie kojarzył się z warunkami zagrażającymi zdrowiu – uważa Cimoszewicz i jak dodaje "jedynym wyjściem jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej".
Europoseł zapytany o działania opozycji w sprawie wyborów stwierdził: – To jest kolejna sytuacja w politycznej historii kilku lat, gdy opozycja jest zagubiona, bezradna, zdezorganizowana, nie wie, co robić.
/TVN24
