Główny informator Sekielskiego oskarżony o oszustwo. Grozi mu do 8 lat więzienia

"Marek L. został oskarżony o oszustwo na szkodę pokrzywdzonej. Zawarł z nią umowę pożyczki na kwotę 20 tys. zł oraz uzyskał od niej darowiznę w kwocie 10 tys. zł, zapewniając, że środki te przeznaczy na pokrycie kosztów swojego leczenia. Wykorzystując jej zaufanie, swoim zachowaniem wprowadził ją w błąd co do przeznaczenia uzyskanych środków i potrzeby ich uzyskania, gdyż w rzeczywistości nie chorował, a tym samym pieniędzy nie przeznaczył na leczenie" – podaje gazeta, powołując się na Prokuraturę Krajową.
Marek L. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia.
Prokuratura Krajowa przekazała gazecie, że z relacji Marka L. wynika, że w tamtym okresie potrzebował pieniędzy. Przyznał, że okłamał pokrzywdzoną, mówiąc, że jest chory i potrzebuje pieniędzy na operację. Dodał, iż pożyczając pieniądze od pokrzywdzonej, miał zamiar je zwrócić, co też zrobił przed terminem spłaty pożyczki. Z ustaleń śledztwa wynika, iż Marek L. zwrócił pokrzywdzonej pieniądze na początku września 2019 r.
Markowi L. grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
"GPC" podaje, że Marek L. może mieć kolejne kłopoty. Na początku marca br. do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście wpłynęło zawiadomienie Fundacji "Nie lękajcie się" dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przywłaszczenia mienia oraz niesporządzenia sprawozdań finansowych z działalności. Warszawska prokuratura poinformowała, że postępowanie jest na początkowym etapie.
/PAP
ozk/ krap/
