Jest odpowiedź Budki na list parlamentarzystów PO niezadowolonych z jego przywództwa

List otwarty parlamentarzystów PO i KO traktuję jako zapowiedź tego, że podpisani chcą działać - podkreślił w sobotę lider PO Borys Budka. Zaznaczył, że widział już kilka wersji tego listu. Wyraził ponadto nadzieję, że podpisani pod nim senatorowie spoza PO "podpiszą też deklarację członkowską".
Borys Budka Jest odpowiedź Budki na list parlamentarzystów PO niezadowolonych z jego przywództwa
Borys Budka / (amb) PAP/Hanna Bardo

Grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swoich kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej". "Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" - przekonują autorzy listu.

Lider Platformy Obywatelskiej pytany na sobotnim briefingu w Mikołowie (woj. śląskie) o to pismo zaznaczył, że każdy dialog jest dobry. "Co więcej, ja widziałem kilka wersji tego listu. Nawet proszono mnie o naniesienie poprawek - niektórzy ludzie, pytając, czy warto podpisywać" - powiedział.

Jak zapewnił, list traktuje jako "element wewnętrznej dyskusji" oraz "podkreślenie wielu rzeczy, które już stały się w PO". "Myślę, że to jest taka odezwa w czasach pandemii, kiedy nie ma możliwości zorganizowania konwencji, czy też dużego spotkania. Każdy przejaw aktywności jest bardzo dobry" - podkreślił.

"Chcę jedną rzecz zaznaczyć: kiedy jest trudna sytuacja, kiedy wychodzimy z pewnego pandemicznego kryzysu (...), oczekuję jednego: ciężkiej pracy. Tak jak w 2016 roku, kiedy też mieliśmy takie wahnięcie w sondażach, wszyscy jak jedna drużyna ruszyliśmy w Polskę. Oczekuję, że poza pisaniem listów też jest gotowość właśnie do tego, gdy tylko zostaną te obostrzenia zniesione" - powiedział Budka.

Ten list, jak podkreślił, traktuje zatem także jako "zapowiedź właśnie takiej aktywności, tego, że osoby tam podpisane chcą działać".

Lider PO dodał ponadto, że "może się tylko cieszyć", że pod listem podpisani są senatorowie nienależący do partii - "niektórzy kiedyś tam" z niej usunięci - którzy "tak bardzo chcą współdziałać, że nawet podpowiadają rozwiązania". "Mnie jako szefa Platformy może to cieszyć i mam nadzieję, że podpiszą również deklarację członkowską" - powiedział.

Dopytywany, czy jako krytykę odbiera fragment listu mówiący, że "odnowiona Platforma oznacza skuteczne przywództwo, zdolne do szybkiego podejmowania decyzji", odparł m.in., że "chyba sygnatariusze widzieli doskonale" szybką reakcję na kwestie dotyczące "wolty części opozycji w sprawie KPO". Dodał też, że ostatnie decyzje podejmowane były jednogłośnie.

"Mam nadzieję, że właśnie to mieli na uwadze sygnatariusze listu, zwłaszcza, że w przeszłości różnie to bywało" - powiedział. "Ja jestem wielkim zwolennikiem pracy drużynowej. Tym różnię się od swoich poprzedników, że jednak stawiam na takie bardziej kolegialne, zespołowe podejście do tych spraw. Chyba właśnie to miały na myśli koleżanki, to mieli na myśli koledzy, podpisując się pod takim listem" - ocenił Budka.

List, do którego dotarła PAP, adresowany jest do "parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej". Pod listem podpisanych jest 51 parlamentarzystów w tym m.in. były lider partii Grzegorz Schetyna oraz obecny wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz i szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki.

Pod listem podpisali się też senatorowie: Alicja Chybicka, Stanisław Gawłowski, Agnieszka Gorgoń-Komor, Danuta Jazłowiecka, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Magdalena Kochan, Beata Małecka-Libera, Ewa Matecka, Kazimierz Plocke, Marek Plura, Aleksander Pociej, Sławomir Rybicki, Ryszard Świlski, Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Zygmunt Frankiewicz(PAP)

autorki: Agnieszka Ziemska, Anna Gumułka

agzi/ lun/ mok/


 

POLECANE
Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski z ostatniej chwili
Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski

Do czwartkowych rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z liderami państw regionu dołączy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski - poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. W czwartek do Warszawy przyjadą prezydenci: Litwy, Łotwy, Estonii oraz premier Danii.

Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach z ostatniej chwili
Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach

Edyta Pazura, żona słynnego aktora Cezarego Pazury, postanowiła odnieść się do sytuacji Bogusława L. oraz Magdaleny C.

Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne z ostatniej chwili
Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne

Unijna polityka klimatyczna coraz bardziej stanowi utopię. Branża motoryzacyjna alarmuje, że obecne limity emisji pojazdów są nierealne. List w tej sprawie trafił na biurko szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Przedstawiciele przemysłu wezmą udział w zaplanowanym na 12 września w Brukseli „strategicznym dialogu” z udziałem urzędników Komisji oraz części organizacji społecznych. Producenci mówią wprost, że jest to „ostatnia szansa UE na dostosowanie polityki klimatycznej do realiów gospodarczych i geopolitycznych”.

Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO z ostatniej chwili
Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował w czwartek, że rozmawiał z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas oraz przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen o rosyjskim ataku na budynek w Kijowie, mieszczący delegację UE na Ukrainie. Jego zdaniem atak pokazuje, że nie można być naiwnym w sprawie Rosji.

Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki? z ostatniej chwili
Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki?

W 2026 roku deficyt budżetowy Polski miałby wynieść ok. 271 mld zł – wynika z nieoficjalnych informacji money.pl. Byłoby to mniej niż zakładane na 2025 r. 289 mld zł. Dzień wcześniej ekonomiści szacowali kwotę ok. 300 mld zł. Czy zatem po stronie wydatków znalazły się wszystkie pozycje budżetowe? Rząd ws. budżetu debatuje na specjalnym posiedzeniu, które rozpoczęło się o godzinie 14:00.

Rekordowe bezrobocie w Polsce! Najgorzej jest na Podkarpaciu z ostatniej chwili
Rekordowe bezrobocie w Polsce! Najgorzej jest na Podkarpaciu

Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny stopa bezrobocia w Polsce wzrosła w lipcu 2025 r. do 5,4 proc. i jest najwyższa w porównaniu do kilku ostatnich miesięcy. Najgorsza sytuacja jest na Podkarpaciu, gdzie w czerwcu odnotowano 8,5-procentowy poziom bezrobocia.

Niemcy dziesiątkami tysięcy uciekają z Niemiec. I nie tylko Niemcy tylko u nas
Niemcy dziesiątkami tysięcy uciekają z Niemiec. I nie tylko Niemcy

W 2024 roku Niemcy odnotowały około 1,26 miliona wyjazdów zagranicznych, co odpowiada poziomowi z poprzedniego roku. Statystyka obejmuje zarówno Niemców, jak i cudzoziemców opuszczających kraj. Z danych wynika, że liczba emigrantów z niemieckim obywatelstwem stale rośnie: w 2010 roku było to 141 tysięcy osób, a w 2024 roku już blisko 270 tysięcy.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce kończy się przebudowa 700-metrowego odcinka drogi startowej – informuje w czwartek rzeszowskie lotnisko.

Strzelał do ludzi w centrum Kalisza, wkrótce potem zginął. Ujawniono nagranie Wiadomości
Strzelał do ludzi w centrum Kalisza, wkrótce potem zginął. Ujawniono nagranie

Nowe ustalenia w sprawie śmiertelnego pobicia przed kaliskim klubem „Pod Muzami” rzucają inne światło na postać ofiary. Nagranie, które wypłynęło w sieci, pokazuje mężczyznę, który jeszcze kilka godzin przed bójką groził bronią osobom siedzącym w ogródku restauracyjnym i oddał w ich stronę strzał.

Von der Leyen przyjedzie do Polski. Padła data z ostatniej chwili
Von der Leyen przyjedzie do Polski. Padła data

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedzi siedem państw graniczących z Rosją i Białorusią, w tym Polskę. W niedzielę pojedzie na granicę polsko-białoruską wraz z premierem Donaldem Tuskiem – poinformowała w czwartek Komisja Europejska.

REKLAMA

Jest odpowiedź Budki na list parlamentarzystów PO niezadowolonych z jego przywództwa

List otwarty parlamentarzystów PO i KO traktuję jako zapowiedź tego, że podpisani chcą działać - podkreślił w sobotę lider PO Borys Budka. Zaznaczył, że widział już kilka wersji tego listu. Wyraził ponadto nadzieję, że podpisani pod nim senatorowie spoza PO "podpiszą też deklarację członkowską".
Borys Budka Jest odpowiedź Budki na list parlamentarzystów PO niezadowolonych z jego przywództwa
Borys Budka / (amb) PAP/Hanna Bardo

Grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swoich kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej". "Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" - przekonują autorzy listu.

Lider Platformy Obywatelskiej pytany na sobotnim briefingu w Mikołowie (woj. śląskie) o to pismo zaznaczył, że każdy dialog jest dobry. "Co więcej, ja widziałem kilka wersji tego listu. Nawet proszono mnie o naniesienie poprawek - niektórzy ludzie, pytając, czy warto podpisywać" - powiedział.

Jak zapewnił, list traktuje jako "element wewnętrznej dyskusji" oraz "podkreślenie wielu rzeczy, które już stały się w PO". "Myślę, że to jest taka odezwa w czasach pandemii, kiedy nie ma możliwości zorganizowania konwencji, czy też dużego spotkania. Każdy przejaw aktywności jest bardzo dobry" - podkreślił.

"Chcę jedną rzecz zaznaczyć: kiedy jest trudna sytuacja, kiedy wychodzimy z pewnego pandemicznego kryzysu (...), oczekuję jednego: ciężkiej pracy. Tak jak w 2016 roku, kiedy też mieliśmy takie wahnięcie w sondażach, wszyscy jak jedna drużyna ruszyliśmy w Polskę. Oczekuję, że poza pisaniem listów też jest gotowość właśnie do tego, gdy tylko zostaną te obostrzenia zniesione" - powiedział Budka.

Ten list, jak podkreślił, traktuje zatem także jako "zapowiedź właśnie takiej aktywności, tego, że osoby tam podpisane chcą działać".

Lider PO dodał ponadto, że "może się tylko cieszyć", że pod listem podpisani są senatorowie nienależący do partii - "niektórzy kiedyś tam" z niej usunięci - którzy "tak bardzo chcą współdziałać, że nawet podpowiadają rozwiązania". "Mnie jako szefa Platformy może to cieszyć i mam nadzieję, że podpiszą również deklarację członkowską" - powiedział.

Dopytywany, czy jako krytykę odbiera fragment listu mówiący, że "odnowiona Platforma oznacza skuteczne przywództwo, zdolne do szybkiego podejmowania decyzji", odparł m.in., że "chyba sygnatariusze widzieli doskonale" szybką reakcję na kwestie dotyczące "wolty części opozycji w sprawie KPO". Dodał też, że ostatnie decyzje podejmowane były jednogłośnie.

"Mam nadzieję, że właśnie to mieli na uwadze sygnatariusze listu, zwłaszcza, że w przeszłości różnie to bywało" - powiedział. "Ja jestem wielkim zwolennikiem pracy drużynowej. Tym różnię się od swoich poprzedników, że jednak stawiam na takie bardziej kolegialne, zespołowe podejście do tych spraw. Chyba właśnie to miały na myśli koleżanki, to mieli na myśli koledzy, podpisując się pod takim listem" - ocenił Budka.

List, do którego dotarła PAP, adresowany jest do "parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej". Pod listem podpisanych jest 51 parlamentarzystów w tym m.in. były lider partii Grzegorz Schetyna oraz obecny wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz i szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki.

Pod listem podpisali się też senatorowie: Alicja Chybicka, Stanisław Gawłowski, Agnieszka Gorgoń-Komor, Danuta Jazłowiecka, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Magdalena Kochan, Beata Małecka-Libera, Ewa Matecka, Kazimierz Plocke, Marek Plura, Aleksander Pociej, Sławomir Rybicki, Ryszard Świlski, Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Zygmunt Frankiewicz(PAP)

autorki: Agnieszka Ziemska, Anna Gumułka

agzi/ lun/ mok/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe