Wg. mediów Agory polski płot na granicy "zabija zwierzęta", a niemiecki "chroni zwierzęta"
Polski płot "zabija zwierzęta"
- (...) ogrodzenie będzie ogromną przeszkodą dla migracji dzikiej przyrody, w tym kluczowych dla bioróżnorodności Puszczy Białowieskiej gatunków chronionych: rysi czy wilków, a także jeleni, dzików, saren, a nawet niedźwiedzi, które po wielu latach zaczęły się pojawiać po polskiej stronie Puszczy (przechodzą z Białorusi).
- pisała Gazeta Wyborcza kiedy powstawały nadgraniczne umocnienia na granicy Polski i Białorusi.
Płot wręcz miał spowodować wyginięcie populacji rysia.
- Białoruska straż graniczna utrzymuje, że kolejne zwierzę stało się ofiarą "płotu Błaszczaka". Tym razem łoś. Białoruscy pogranicznicy zamieścili drastyczny filmik, na którym widać martwe zwierzę z kończynami oplecionymi zasiekami. Nie ma jednak pewności, czy to nie element wojny hybrydowej białoruskiego reżimu.
- powtarzała białoruską propagandę Gazeta Wyborcza.
Ostatnio okazało się, że płot na granicy z Polską mają postawić Niemcy, którzy szczególnie przed wyborami obawiają się nowej fali migracyjnej, która mogłaby wpłynąć na wynik wyborów.
Niemiecki płot "chroni zwierzęta"
Niemiecki płot, inaczej niż polski, ma "chronić zwierzęta".
- Przy granicy Polski i niemieckiego landu Meklemburgia-Pomorze Przednie powstaje kolejny już płot. "Ma maksymalnie chronić nasze zwierzęta" - podkreślają władze rejonu (...) Płot ma mieć 100 kilometrów długości i rozciągać się od wyspy Uznam aż po wjazd na niemiecką autostradę A11, łączącą Szczecin z Berlinem. Jak powiedział Till Backhaus, minister rolnictwa Meklemburgii-Pomorza Przedniego, ogrodzenie ma "maksymalnie" zmniejszyć liczbę przekraczających granicę zwierząt, aby "w miarę możliwości" ochronić niemieckie zwierzęta przed ASF.