Protest przed ministerstwem edukacji. Część aktywistów… przykleiła się do ziemi

Tuż przed godz. 8 przed budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki przy al. Szucha w Warszawie rozpoczął się protest Młodzieżowego Forum LGBT+. Na miejscu pojawiło się kilkudziesięciu funkcjonariuszy policji.
Według informacji przekazanych przez „Gazetę Wyborczą”, kilkoro młodych aktywistów przykleiło się do ziemi i blokuje główną bramę budynku. Pracownicy resortu oświaty mają wchodzić do ministerstwa bocznym wejściem.
Jak tłumaczą zgromadzeni przed MEiN młodzi ludzie, chcą oni zaprotestować przeciwko retoryce szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka i zbliżającej się „deformie oświaty”. Aktywiści mają zaklejone taśmą usta i trzymają tabliczki imitujące nekrologi z napisami: „Zabity przez poniżanie”, „Zabity przez ignorancję”, „Zabity przez indoktrynację”, „Zabity przez znieczulicę”, „Zabity przez dehumanizację”.
O co walczą protestujący?
Aktywiści demonstrujący przed budynkiem ministerstwa mają trzy postulaty. Pierwszym z nich jest dymisja Przemysława Czarnka, zwołanie okrągłego stołu dla edukacji oraz reforma edukacji z uwzględnieniem edukacji klimatycznej, seksualnej i antydyskryminacyjnej.