Prowokacja Tuska. Szef PO wspomina rzekomą rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim

Donald Tusk, były premier Polski, do pewnego czasu daje się poznać jako polityk, który "odnazazł" się w "trollingu internetowym". Szef PO lubuje się w złośliwych publikacjach w mediach społecznościowych, w których przede wszystkim atakuje PiS. Tym razem były „prezydent Europy” postanowił poszperać w swojej pamięci.
Światło dzienne ujrzała anegdota, która wydaje się mało prawdopodobna, ale pokazuje w całej rozciągłości tupet Tuska. Szef Platformy miał rzekomo pytać Jarosława Kaczyńskiego o „łajdaków” w PiS. Kaczyński miał podobno użyć dosyć obraźliwego porównania.
Wiele lat temu spytałem Kaczyńskiego, dlaczego w jego partii jest tylu łajdaków. Powiedział, że porządki w kraju można robić, używając nawet brudnej szmaty
– pisze Tusk, sugerując czytelnikom zgadywanie o kogo chodzi.
Biorąc pod uwagę brak politycznych efektów z powrotu byłego premiera do Polski, to kariera internetowego trolla jest chyba wszystkim, co zostało byłemu „prezydentowi Europy”.
Wiele lat temu spytałem Kaczyńskiego, dlaczego w jego partii jest tylu łajdaków. Powiedział, że porządki w kraju można robić używając nawet brudnej szmaty. Nazwisk nie wymienił. Sami zgadnijcie.
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 29, 2021