Wielka Brytania rozpoczęła wycofywanie personelu z ambasady brytyjskiej na Ukrainie

BBC: Wielka Brytania wycofuje część personelu ambasady z Kijowa
Choć urzędnicy poinformowali, że nie było żadnych konkretnych zagrożeń dla brytyjskich dyplomatów, zdecydowano się o powrocie około połowy pracowników pracujących w Kijowie do Wielkiej Brytanii - podało w poniedziałek rano BBC.
W tym samym czasie USA nakazało krewnym pracowników ambasady opuszczenie Ukrainy, mówiąc, że rosyjska inwazja może nadejść "w każdej chwili". Rosja zaprzeczyła, że ma jakiekolwiek plany działań wojskowych na Ukrainie.
BBC podaje, że w ciągu ostatnich 24 godzin nie wydarzyło się nic szczególnego, co mogłoby spowodować podjęcie takiej decyzji. Unia Europejska nie będzie w tej chwili robić tego samego. Szef polityki bezpieczeństwa UE Josep Borrell powiedział, że nie będzie "dramatyzował" napięć.
W niedzielę brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oskarżyło Putina o planowanie zainstalowania promoskiewskiej postaci na czele ukraińskiego rządu.
Człowiek wymieniony przez brytyjskie MSZ - były ukraiński deputowany Jewhen Murawjew - nazwał te twierdzenia "głupimi" w wywiadzie dla Reutersa.
Brytyjscy ministrowie ostrzegli, że rosyjski rząd poniesie poważne konsekwencje, jeśli dojdzie do wtargnięcia na terytorium Ukrainy.
Departament Stanu polecił rodzinom amerykańskiego personelu Ambasady USA w Kijowie opuszczenie kraju
Przypomnijmy: decyzja brytyjskich władz nastąpiła niedługo po tym, jak Departament Stanu polecił rodzinom całego amerykańskiego personelu Ambasady USA w Kijowie opuszczenie kraju i zezwolił na wyjazd z Ukrainy pracownikom technicznym.
"Departament powiedział pracownikom ambasady USA w Kijowie, że muszą opuścić kraj. Stwierdzono również, że techniczny personel ambasady może opuścić Ukrainę na koszt rządu" - głosi oświadczenie Departamentu Stanu.