Węgry nie zablokują sankcji przeciwko Rosji ws. SWIFT! "Przekonać trzeba kogoś innego. Premier Morawiecki właśnie leci do Berlina"

"Rozmawiałem dzisiaj ponownie z premierem Węgier V. Orbanem. I po raz kolejny zapewnił mnie o poparciu dla daleko idących sankcji skierowanych wobec Rosji. W tym także o zablokowaniu systemu SWIFT" - poinformował premier Morawiecki na Twitterze.
Rozmawiałem dzisiaj ponownie z premierem Węgier V. Orbanem. I po raz kolejny zapewnił mnie o poparciu dla daleko idących sankcji skierowanych wobec Rosji. W tym także o zablokowaniu systemu SWIFT.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 26, 2022
Głos w sprawie zabrał także minister spraw zagranicznych Węgier Szijjártó Péter. Polityk napisał na Facebooku, że z żalem obserwuje, jak niektórzy przedstawiciele polityki i prasy międzynarodowej produkują fake newsy.
"Teraz kłamią, że Węgry blokują niektóre sankcje wobec Rosji, np. dotyczące systemu SWIFT. Powiedzmy sobie jasno: TO NIE JEST PRAWDA! Nigdy nie wypowiedzieliśmy się przeciwko ani jednej propozycji sankcji, niczego nie blokowaliśmy. Roznosiciele fałszywych wiadomości każdej narodowości, wstyd!!!" - napisał polityk.
Został tylko Berlin
Tymczasem podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że zostało tylko jedno państwo UE, które stawia opór ws. wykluczenia Rosji z systemu SWIFT.
"Skoro już tylko Victor Orban sprzeciwia się poważnym sankcjom dla Putina to może czas wykorzystać polskie relacje z węgierskim politykiem, żeby go przekonać? A potem pożegnać tego człowieka raz na zawsze..." - napisał na Twitterze w sobotę rano dziennikarz Szymon Jadczak. Na ten wpis odpowiedział wiceszef MSZ.
"Niestety Panie Redaktorze, ma Pan złego informatora. Wczorajsza Rada UE pokazała, że przekonać trzeba kogoś zupełnie innego. Premier @MorawieckiM właśnie leci do Berlina" - napisał Marcin Przydacz.
Niestety Panie Redaktorze, ma Pan złego informatora. Wczorajsza Rada UE pokazała, że przekonać trzeba kogoś zupełnie innego. Premier @MorawieckiM właśnie leci do Berlina. https://t.co/mGvCgoyzSj
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) February 26, 2022