Zofia Romaszewska pisze list do AI w/s wolności zgromadzeń w Polsce: Proszę się nie nie niepokoić

Zawsze uważałam AI za organizację poważną i nie poddającą się łatwo prymitywnej propagandzie politycznej. Lubię Was za to, że jesteście, a w każdym razie usiłujecie być bezstronni i walczycie, żeby nigdzie na świecie nie było więźniów sumienia. Przeczytałam, że martwicie się, że w moim Kraju, Polsce, nie ma wolności zgromadzeń. Proszę się nie niepokoić
W Polsce każdy ma prawo do pokojowych demonstracji, natomiast nikt nie ma prawa przeszkadzać innym w ich potrzebie demonstrowania
Kiedy naszych dwóch ważnych działaczy solidarnościowych W. Frasyniuk i L. Wałęsa będzie wraz z kolegami protestować i fizycznie przeszkadzać, żeby inni, często też zasłużeni działacze Solidarności, nie mogli spokojnie demonstrować swojego punktu widzenia na otaczającą nas rzeczywistość, a policja będzie ich usuwać z drogi demonstrujących, to faktu tego nie można nazywać brakiem możliwości demonstrowania. Wręcz przeciwnie, to przejaw zasady, że każda demonstracja ma prawo odbyć się i nie wolno jej przeszkadzać
Chciałabym Wam Koledzy wyjaśnić, że w Warszawie, w Polsce są stałe terminy niektórych demonstracji czy zgromadzeń publicznych. Należą do nich uroczystości państwowe, procesje religijne, także miesięcznice smoleńskie oraz wszelkie inne demonstracje zgłoszone, jako przeprowadzane cyklicznie. Zgodnie z obowiązującym prawem, w tych miejscach nie odbywają się inne demonstracje. Można natomiast gromadzić się i manifestować w odległości 100 metrów od nich
Chciałabym, aby wszystkie kraje Europy i świata mogły poszczycić się takim poziomem swobód obywatelskich, jaki panuje w Polsce
żródło: TT
Min. @mblaszczak otrzymał do wiadomości list Zofii Romaszewskiej przesłany do @amnesty pic.twitter.com/Eal0JSBj37
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 9 lipca 2017