Katullus to rzymski poeta, który nie miał szczęścia do tłumaczy. Chociaż, powiedzmy sobie szczerze, sam był sobie winny. Dziś na Grafzero vlog literacki opowieść o jednym z najbardziej kontrowersyjnych literatów starożytności. UWAGA! Odcinek tylko dla widzów dorosłych!!!
Przewagą zaledwie jednego głosu – a więc w praktyce swojego własnego – radny i raper Sebastian Dziębowski (ps. artystyczny Perszing) uratował podczas listopadowej sesji zajmowane stanowisko wiceprzewodniczącego Rady Miasta w Zabrzu. O jego dymisję wnosiło aż 10 radnych opozycji po tym, gdy ten przedstawiciel Konfederacji w zabrzańskim samorządzie zasłynął z wykonania dostępnej w internecie piosenki, w której stanął w obronie prawomocnie skazanego na więzienie innego rapera handlującego narkotykami, a także pozdrawiał osadzonych za kratami aresztu członków kibolskiego gangu rozbitego przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Taki wynik głosowania oznacza, że ostała się wisząca na włosku koalicja w Radzie Miasta złożona z radnych Skutecznych dla Zabrza, Prawa i Sprawiedliwości i właśnie Dziębowskiego, mająca zaledwie jeden głos większości w 25-osobowym gremium.
Zaczynamy wszystko od początku. Nowy rok liturgiczny niesie ze sobą – jak wszystko co nowe – spory ładunek zaciekawienia. Czym zostanie wypełniony ten czas? Czy będzie lepiej spożytkowany niż miniony? Które z planów uda nam się zrealizować? Kiedy zakończy się pandemia i jakie pozostawi w nas skutki? W jakim kierunku pójdą przemiany społeczne i kulturowe w Polsce i innych częściach świata? Takie i podobne pytania sobie stawiamy, wiedząc jednocześnie na podstawie dotychczasowych życiowych doświadczeń, że rzeczywistość będzie zapewne inna niż nasze plany. Zazwyczaj bardziej skomplikowana, ale też ciekawsza.
Tak poeta ujął w krótkich słowach ten dziwny stan, jaki ogarnia nasz naród w ostatnich miesiącach roku. Czy jest on dla nas faktycznie niebezpieczny, czy może niesie ze sobą jakieś nowe, ciekawe rozwiązania?
Widać jak Amerykanie, bez doświadczenia z totalitarnym socjalizmem, wobec ofensywy kłamstwa i fałszerstw są bezradni jak dzieci. Dlatego globalistyczna komuna może mieć tu duże szanse. Choć słyszałem spiskowe teorie mówiące o tym, że wybory były sprawiedliwe i bez żadnych nadużyć. Legion szarlatanów sięgnął po władzę nad światem...
Widać jak Amerykanie, bez doświadczenia z totalitarnym socjalizmem, wobec ofensywy kłamstwa i fałszerstw są bezradni jak dzieci. Dlatego globalistyczna komuna może mieć tu duże szanse. Choć słyszałem spiskowe teorie mówiące o tym, że wybory były sprawiedliwe i bez żadnych nadużyć. Legion szarlatanów sięgnął po władzę nad światem...
- Wszyscy wyhotdożeni - powiedziała siostra Łukaszka. Hiobowscy odwrócili się powoli w jej stronę. Siostra stała w drzwiach, rozczochrana, w pomiętym ubraniu. W ręku trzymała siatkę na zakupy, w których właśnie wróciła. Siatka była pusta. - Chyba: wychędożeni - poprawił odruchowo dziadek.
Rosja już w pierwszych dniach wybuchu globalnej pandemii pochodzącego z Chin koronawirusa rozpoczęła szeroko zakrojoną kampanię dezinformacyjną związaną z tym problemem. Jednym z jej elementów jest przekonanie świata, że to właśnie Rosja jako pierwsza odkryła i wyprodukowała skuteczną szczepionkę na koronawirusa.
Wulgarny język pomaga odhumanizować przeciwnika. Żadne zaklęcia i sofizmaty tego nie zmienią. Żadni lizusowscy wobec "ulicy" językoznawcy, kulturoznawcy i socjologowie nie udowodnią, że gdy się przeciwnika zbiorowo "jebie" w hasłach na kartonach trzymanych podczas demonstracji, to fakt ten podnosi kulturę politycznego sporu i zwiększa osobiste bezpieczeństwo tego przeciwnika.
Hiobowscy, a także wszyscy inni mieszkańcy ich bloku, od dawna już zastanawiali się co też trzyma przy mamie Wiktymiusza jej męża. Bowiem mama Wiktymiusza była feministką, aktywistką, aborcjonistką, a tata Wiktymiusza był normalny. Zagadka po trosze się wyjaśniła pewnego listopadowego wieczoru.
Liderujący w tabeli 3 Ligi gr. III Ruch Chorzów przegrał niespodziewanie w Goczałkowicach. Przy równoczesnym zwycięstwie Polonii w Rybniku przewaga chorzowian nad tym zespołem zmalała do dwóch punktów. Pozostająca w grze o awans ekipa Ślęzy Wrocław pauzowała w 18 kolejce. Do końca pierwszej rundy pozostała już tylko jedna runda spotkań oraz dwa zaległe spotkania, które zostaną rozegrane w najbliższą środę.
Ameryka otrzymała “czarną polewkę” od swoich elit, które zdradziły jej tradycyjne wartości, charakter i misję narodową. Pierwsza kadencja Trumpa była, co prawda ciągle zakłócaną, ale konsekwentną próbą przywrócenia dawnego jej znaczenia i potęgi w świecie, odbudowania niezależności i ekonomii, była próbą zatrzymania jej upadku. Ameryka dawniej słynęła z kowbojów, szeryfów i burdeli, teraz banksterzy i bogaci HI TECH kowboje chcą przegnać szeryfa i umocnić burdel. Być może obserwujemy kolejną powtórkę z Historii podobną do tej z lat 40-tych ub. wieku, kiedy to imperialna Wielka Brytania ustępowała swoje miejsce Ameryce, dziś w kolejce widzimy Chiny.
Dzień 21 listopada 1891 roku to umowna data rozpoczęcia działalności przez zakład leczniczy dla nerwowo i psychicznie chorych w Tworkach pod Warszawą. To dobra okazja do refleksji nad tym, jak przez ostatnie stulecie zmieniło się podejście do kwestii zdrowia psychicznego.
Czy można dekonstruować chaos? – zapyta ktoś zdziwiony. Tak, można, a nawet należy to robić wtedy, gdy chaos aksjologiczny, gospodarczy, polityczny czy społeczny został zaplanowany i jest z chłodną precyzją realizowany.
Rosja i jej specjaliści od wojny informacyjnej mają pełne ręce roboty. W ostatnim czasie nie brakuje na Zachodzie – niezmiennie w Moskwie postrzeganym jako wróg śmiertelny – kryzysów politycznych i ulicznych protestów. Nie jest ważne, czy mają one podłoże ekonomiczne (Francja), rasowe (USA) czy światopoglądowe (Polska). Każda okazja jest dobra, by dolać benzyny do ognia i rozhuśtać przysłowiową łódkę.
Media zgodnie przemilczały, że upłynął termin i że żądanie Strajku Kobiet pozostało bez jakiejkolwiek rządowej reakcji. Nabrały wody w usta, bo ten fakt mocno kompromituje nie rządzących, ale protestujących.
Dziś na Grafzero vlog literacki parada bibliotekarzy, czyli o najpotężniejszych reprezentantach tego zawodu oraz o tym dlaczego złe traktowanie bibliotekarzy, może skończyć się tragicznie.
Gdy w końcu XVIII wieku Rzeczpospolita ostatecznie zniknęła z mapy Europy właściwie nikt jej nie żałował. Nie żałowali Polski cudzoziemcy, nie żałowali jej nawet niektórzy, nie tak znowu nieliczni Polacy, wyznający zasadę „moja chata z kraja”.
Do Hiobowskich przyszedł sąsiad. Zazwyczaj mijali się z daleka mówiąc sobie tylko "Dzień dobry". Sąsiad nie był z ich kręgu kulturowego, uważał na przykład, że w SB pracowali sami bibliotekarze.
Obchody Narodowego Święta Niepodległości AD 2020 przeniosły nas w niezapomnianą epokę Tuska. Koncentracja policyjnych oddziałów w pełnym rynsztunku w bezpośrednim sąsiedztwie trasy marszu. Manifestacja siły wobec uczestników, którzy od pięciu lat mieli podczas tego marszu poczucie bezpieczeństwa... Nie o takim świętowaniu marzyli Polacy.