Październik przemija i zaraz po nim zaczyna się listopad. Dla Polaków – niebezpieczna pora, jak powiedział poeta. Czas jesieni w naszej strefie klimatycznej faktycznie jest jakiś niezwykły.
Instytut Ordo Iuris, działając w imieniu prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza, zapowiada podjęcie kroków prawnych wobec redakcji TVN, Onet.pl i „Gazety Wyborczej”. Wezwania przedsądowe dotyczyć będą także osób, które zabierały głos w tych mediach – polityków Michała Szczerby, Dariusza Jońskiego i Władysława Frasyniuka oraz dziennikarzy – Dominiki Wielowieyskiej, Ewy Siedleckiej i Wojciecha Czuchnowskiego.
Aktywiści LGBT po raz kolejny organizują „Tęczowy Piątek”. Ideologiczne wydarzenie w szkołach ma się odbyć 29 października. Instytut Ordo Iuris po raz kolejny podejmuje działania zmierzające do respektowania konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz ochrony uczniów przed indoktrynacją sprzeczną z polskim modelem wychowawczym. Prawnicy przygotowali poradnik, analizę i wzór oświadczenia rodzicielskiego w tej sprawie. Instytut uruchomił też infolinię prawną dla rodziców.
I znów kasta dała znać o sobie. Kolejny raz napluła Polakom do zupy i mówi że to dobre. Czemu sędziowie z tych politycznych stowarzyszeń nadal nie kojarzą że lud już im absolutnie nie wierzy w ich przekaz o niezawisłości? Suweren zaczyna już tracić cierpliwość kiedy kolejny raz zapada wyrok który wręcz każe przypuszczać że Polski wymiar sprawiedliwości to skansen po Bierucie? Nawet kiedy orzeka już kolejne pokolenie sędziów? A może w tym rzecz że to są kolejne pokolenia po tych przywiezionych na rosyjskich tankach jak mawia mój ulubiony twitterowy klasyk ,,profesor.Tadeusz'' ???
Z perspektywy kilku miesięcy widać, że szczyt USA-Rosja w Genewie czy odwrót Białego Domu ws. Nord Stream 2 nie przyniosły żadnego odprężenia w relacjach Waszyngtonu z Moskwą. Przeciwnie, zachęciły Kreml do kolejnych agresywnych działań. O czym świadczą choćby kolejne cyberataki rosyjskie na USA – a przecież to głównie w tym obszarze Joe Biden nakreślił „czerwoną linię” dla Moskwy. Linię przez nie notorycznie przekraczaną. Brak reakcji Amerykanów tylko potwierdzi słabość obecnej administracji w polityce wobec Rosji.
Kolejna sesja Rady Miasta w Zabrzu i kolejna awantura na sali. Tym razem radni posprzeczali się na temat proponowanych przez rząd zmian w oświacie, a dokładnie w zasadach zatrudniania i wynagradzania nauczycieli. Klub Koalicji Obywatelskiej wniósł do porządku obrad swój autorski projekt uchwały, nazwanej „protestem przeciwko proponowanym przez rząd zmianom w prawie oświatowym”. Dokument ten miał być wyrazem wsparcia dla dwóch największych związków nauczycielskich (ZNP i Solidarność) prowadzących rozmowy z władzą państwową. Jak można było łatwo przewidzieć, na oprotestowywanie działań własnego rządu nie chcieli się zgodzić radni zabrzańskiego PiSu, którzy wszak tworzą koalicję rządzącą miastem wraz ze Skutecznymi dla Zabrza. W efekcie uchwałę przygotowaną przez opozycję przeredagowano w głosowaniach w ten sposób, iż „protest” zamieniono na „apel” stanowiący „zaniepokojenie” rozwojem sytuacji w oświacie. Pozostałą część dokumentu pozostawiono bez zmian. Radni Koalicji Obywatelskiej byli jednak oburzeni zmianą głównej istoty uchwały. Cóż, słowa w polityce i ich dobór ma fundamentalne znaczenie…
W Polsce nie milknie debata na temat koniecznych zmian w sądownictwie. Wymiar sprawiedliwości cieszy się stosunkowo niewielkim zaufaniem Polaków. Eksperci Instytutu Ordo Iuris i Ośrodka Analiz Cegielskiego przygotowali raport dotyczący tej kwestii pt. „W kierunku efektywnego sądownictwa w Polsce. Propozycje i kierunki zmian”. Odnosi się on m.in. do finansowania wymiaru sprawiedliwości, zarządzania referatem sędziowskim czy wykorzystania alternatywnych metod rozwiązywania sporów dla zmniejszenia obłożenia sądów powszechnych sprawami wnoszonymi przez obywateli. Raport został zaprezentowany na konferencji prasowej.
Na tym tle, Polska Solidarność jawi się jako ogólnoświatowy FENOMEN. Jako WZÓR dojrzałości, samoograniczenia i prawdziwie pokojowych protestów. I nie tylko ten Związek. Bowiem w czasie przemarszu dziesiątków tys. ”polskich faszystów” 11Listopada, także nie ma ofiar, grabieży i podpaleń za wyjątkiem jedynej prowokatorskiej hucpy z ‘budką przy rosyjskiej ambasadzie”.
Kiedyś pisałem, że tak naprawdę nie wiemy w którym momencie heglowskiej spirali dziejów dziś się znajdujemy. Jeśli powtarzamy rosyjski rok 1917, to czy jesteśmy na etapie rewolucji lutowej, czy już jednak w czarcim wirze rewolucji październikowej? Oczywiście są różnice i teatrem zachodzących wydarzeń jest cały świat, ale kierunek tak jak wtedy jest ten sam: “Odbudujmy lepszy świat” (po zniszczeniu starego świata), wtedy po szoku konwencjonalnej I wojnie światowej, dziś po I światowej wojnie biologicznej. Co więcej, wchodzimy teraz w logiczny następny etap rozwoju: “Obniż swoje oczekiwania”, czyli wygląda to na złośliwą powtórkę z historii, o której wielu ludzi nie ma bladego pojęcia! Różnica w tym, że banksterom już znudziło się finansowanie obydwóch stron konfliktu (jak w poprzednich wojnach) i teraz idą vabank, aby przejąć całą kontrolę dla siebie adoptując chiński totalitarny model.
Zajdle rozdane! Najważniejsze nagrody w polskiej fantastyce otrzymują: Agnieszka Hałas (powieść "Czerń nie zapomina") oraz Krzysztof Matkowski i Krzysztof Rewiuk (opowiadanie "Święci z Vukowaru") to tegoroczni laureaci. A jak było z innymi nominacjami? O tym w dzisiejszym odcinku Grafzero vlog literacki!
Od kilku lat obserwuję dość specyficzną sytuację. Nie wiadomo, czy ta Unia jeszcze żyje czy już skonała. Symbolicznym otwarciem pudełka, które powstrzyma stan falowy wspólnoty będzie kryzys energetyczny i załamanie gospodarcze, które będzie skutkiem samobójczej polityki fiskalnej obciążającej budżety opłatami za emisję i bzdurnymi pomysłami w stylu Fit for 55. To Fit for 55 będzie tym, co odpali truciznę, która ostatecznie zabije Unię Europejską.
Prof Majchrowski nie jest jednym z wielu beznamiętnie opisujących rzeczywistość przedstawicieli świata nauki, ale kimś kto przedstawia swoje wyraziste stanowisko poparte doświadczeniem działacza politycznego współuczestniczącego w tworzącym się po 1989 r ekosystemie polskiej polityki, a przy tym robi to konsekwentnie z pozycji polskiego patrioty -państwowca dlatego każda jego książka traktująca o organizacji państwa i prawa jest warta przeczytania.
29 września 2021 r w Kijowie odbyła się konferencja prezentująca raporty polskiej posłanki marszałek Sejmu Małgorzaty Gosiewskiej oraz eurodeputowanej Anny Fotygi o rosyjskich zbrodniach wojennych na Donbasie zorganizowana przez ukraińską grupę aktywistów "Intermarium Support Group". Zaproszono wielu dziennikarzy ukraińskich. Miał w niej uczestniczyć dr. Jerzy Targalski. politolog, historyk publicysta i przyjaciel Ukrainy. dyrektor Ośrodka Studiów Przestrzeni Postsowieckiej, który starał się analizować i opisywać dywersyjne, hybrydowe działania FR na terenie Europy. Był jednocześnie admiratorem doktryny Giedroycia Mieroszewskiego, którą twórczo rozwijał Brał udział w wielu polsko ukraińskich projektach. Niestety, 28 września musieliśmy go pożegnać. Zmarł po ciężkiej chorobie. Uczestnik konferencji publicysta angażujący się w dialog polsko ukraiński od wielu lat Mariusz Patey starał się przekazać główną myśl którą chciał tu przedstawić dr. Jerzy Targalski w związku z próbami odzyskania Donbasu przez państwo ukraińskie. “Patrząc realistycznie na międzynarodowe otoczenie Ukrainy, państwo i społeczeństwo muszą się przygotować na długi proces odzyskiwania swoich terytoriów. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i działać systemowo, mieć strategię w długim horyzoncie czasu. Sukces choć trudny, jest jednak możliwy.”
Dyrekcja Zespołu Szkół nr 20 we Wrocławiu poinformowała, że nie usunie krzyży z przestrzeni szkolnej. Wniosek w tej sprawie został złożony przez rodzica jednego z uczniów. Jeden z pracowników placówki i jeden z rodziców niezależnie od siebie powiadomili o tym Instytut Ordo Iuris, który przekazał dyrekcji opinię prawną na ten temat. Prawnicy zawnioskowali również o udostępnienie informacji dotyczących m.in. podstawy prawnej działań szkoły. Dyrekcja przyznała, że opinia Ordo Iuris pomogła im w podjęciu decyzji o pozostawieniu krzyży w placówce.
Sąd Najwyższy uwzględnił kasację w sprawie dr. Bawera Aondo-Akaa, działacza prolife bronionego przez prawników Ordo Iuris. Skargę kasacyjną złożył w sprawie Prokurator Generalny. Przyczyną wcześniejszego skazania było prezentowanie plakatów pokazujących skutki aborcji. Sąd Okręgowy uznał to za wybryk mający wywołać zgorszenie w miejscu publicznym, czyli czyn realizujący znamiona art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń. Sąd Najwyższy stwierdził, że prezentowanie zdjęć ofiar aborcji nie jest wybrykiem i nie wywiera złego i demoralizującego wpływu na otoczenie. SN zaznaczył również, że zachowanie nie wypełniało znamion art. 141 KW, czyli prezentowania nieprzyzwoitych ogłoszeń lub rysunków. Sąd Najwyższy uznał, że obwiniony działał w granicach wolności słowa gwarantowanej art. 54 ust. 1 Konstytucji i art. 10 ust 1 Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Rozstrzygnięcie potwierdza dotychczasową linię orzeczniczą. Ordo Iuris uzyskało już ponad 120 orzeczeń umarzających lub uniewinniających obrońców życia w analogicznych sprawach. Niepokój budziły jednak nieliczne wyroki skazujące. Wyrok Sądu Najwyższego będzie przywoływany w kilkudziesięciu toczących się obecnie sprawach obrońców życia i doprowadzi zapewne do zakończenia ścigania wystaw prolife przez proaborcyjnych aktywistów.
Do pokoju Łukaszka weszła jego mama i powiedział, że bardzo jej zależy żeby poszedł z nią do fastfoodu na ich osiedlu. - Ale ja nie jestem głodny - rzekł Łukaszek. - Ale zrób to dla mnie.
Mama Łukaszka niespokojnie krzątała się po mieszkaniu. Sprawdziła jeszcze czy ma transparent, zapytała czy ktoś z rodziny chce iść z nią. Nikt nie chciał.
Gdy niemieccy politycy atakują Polskę w Parlamencie Europejskim i insynuują polskiemu rządowi kroczenie za Putinem, w kolejnych krajach UE ceny za energię i za gaz idą w górę o dziesiątki procent. Dzięki Niemcom właśnie. Bo to Berlin od lat dąży do zwiększenia uzależnienia UE od rosyjskiego gazu.
W Budapeszcie miało miejsce podpisanie Statutu, będącego podstawą funkcjonowania utworzonego Sojuszu dla Wspólnego Dobra (Alliance for the Common Good). W jego skład, oprócz Instytutu Ordo Iuris, wchodzą stowarzyszenia z Węgier, Włoch, Czech i Słowacji. Sojusz ma na celu ochronę praw człowieka, wolności słowa i sumienia oraz tożsamości narodowej i religijnej. Założeniem organizacji jest również współdziałanie w obronie fundamentów cywilizacyjnych Europy oraz stworzenie przestrzeni odnowy społeczeństwa obywatelskiego. Współpraca odbywać się będzie także na płaszczyźnie akademickiej, której podstawą będzie m.in. Collegium Intermarium.
Czy głośny w ostatnim czasie i przygotowywany przez kilka miesięcy audyt powyborczy w hrabstwie Maricopa w Arizonie (USA) faktycznie nie wykazał żadnych poważniejszych nieprawidłowości, jak podają niemal wszystkie wiodące media na świecie?