W dniu 11 listopada Parlament Europejski będzie głosował nad dwoma projektami rezolucji w sprawie „pierwszej rocznicy faktycznego zakazu aborcji w Polsce”. Głosowaniu zostaną poddane dwa projekty. W pierwszym powtarzane są liczne kłamstwa na temat Polski i obowiązujących w Polsce przepisów oraz formułowane nieuprawnione żądania m.in. wprowadzenia aborcji na życzenie. Lewicowi europosłowie uważają, że brak powszechnego dostępu do aborcji miałby stanowić „przemoc ze względu na gender”, a nawet „zabójstwo motywowane genderem”. W drugim projekcie wskazuje się na normy międzynarodowe chroniące życie od poczęcia oraz na fakt, że kwestie polityki zdrowotnej leżą w kompetencji państw członkowskich i PE nie ma uprawnień, by się w tych sprawach wypowiadać. Instytut Ordo Iuris przygotował memorandum do posłów PE, w którym przedstawia rzeczywisty stan prawny i obnaża kłamstwa na temat sytuacji w Polsce.
Trwają postępowania przeciwko autorom „Atlasu Nienawiści” – mapy samorządów przyjmujących Samorządową Kartę Praw Rodzin lub uchwały sprzeciwiające się propagowaniu ideologii LGBT. Akty te są uznawane przez autorów „Atlasu” za dyskryminujące. Sąd Okręgowy w Łodzi, na czas trwania postępowania o ochronę dóbr osobistych powiatu łowickiego, kazał umieścić na stronie atlasnienawisci.pl informację o toczącym się postępowaniu. Na takie zabezpieczenie nie zgodził się Sąd Okręgowy w Tarnowie, rozpatrujący sprawę powiatu tarnowskiego. Na wniosek Ordo Iuris z prowadzenia sprawy wyłączony został jednak sędzia, którego zdaniem proces wytoczono z pobudek politycznych. Sędzia był członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Do Instytutu Ordo Iuris napływają liczne zgłoszenia w związku z wątpliwościami dotyczącymi zgodności z prawem przepisów odnoszących się do odbywania kwarantanny. Prawnicy wskazują, że, dopóki o ewentualnej niezgodności tych regulacji z prawem nie zdecyduje Trybunał Konstytucyjny, przysługuje im domniemanie konstytucyjności. Instytut przypomina, że osobie przebywającej na kwarantannie przysługuje wynagrodzenie z tytułu świadczenia pracy zdalnej albo z tytułu nieświadczenia pracy spowodowanego niezdolnością do jej wykonywania albo świadczenie z tytułu choroby. Ponadto, odwiedzanie osób objętych kwarantanną nie jest prawnie zakazane.
W samej Partii Demokratycznej toczy się wojna między tradycyjnymi demokratami a marksistowskimi radykałami, którzy opanowali kierownictwo partii. Ludzie jednak cenią sobie bezpieczeństwo, rodzinę i zwykłą normalność, chcą, aby rząd zostawił ich w spokoju. Jak zwykle aroganckie lewactwo na wielu odcinkach brutalnie przekroczyło granice przyzwoitości, traktując obywateli jak swoich poddanych.
Totalna opozycja współgrając z reżimem z Mińska tworzy fałszywy obraz nędzy w jakiej znajdują się imigranci zmuszani do szturmowania Polskiej granicy. Obecnie już jest wiadome iż Oni sami płacą grube pieniądze przemytnikom. Że wcale nie muszą uciekać z zagrożonego kraju z powodu toczącej się wojny. Ci którzy musieli osiedli w pierwszym kraju przylegającym do granicy i to są prawdziwi uchodźcy. Zatem komu jest potrzebna ta armia najemna na granicy???
Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała raport na temat realizacji przez jej członków postulatów polityki opartej na perspektywie gender w sferze prawnej i społecznej. W treści raportu znalazło się określenie tożsamości płciowej jako subiektywnego odczucia każdej jednostki w oderwaniu od jej biologicznej charakterystyki. Zdaniem autora, prawem człowieka ma być możliwość wyboru z jaką płcią chce się on identyfikować. Prawo to, powinno obejmować również dzieci i młodzież. W publikacji podkreślono też, że podział ról społecznych oparty na dwóch płciach miałby być wynikiem systemu opresyjnego wobec kobiet. Autorem pracy jest niezależny ekspert, Victor Madrigal-Borloz, współpracujący z Radą Praw Człowieka ONZ.
W dzisiejszym odcinku Grafzero vlog literacki interpretacja wiersza "Ogród w Milanówku, sen zimowy" Jarosław Rymkiewicz. Innymi słowy będzie o jesiennym ogrodzie, umieraniu, śnie, Bogu i... damskich biustach. Zapraszam!
Kto nie chce utrzymywać swojej armii, ten będzie wcześniej czy później musiał utrzymywać armię obcą. A to zawsze wychodzi drożej. Siły zbrojne są Polsce potrzebne, zwłaszcza w nadchodzących, bardzo niepewnych czasach. Dla żadnego państwowca nie powinno tu być wątpliwości. Zasadnym pozostaje jednak pytanie o sam kształt Wojska Polskiego w XXI wieku.
Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi konsultacje publiczne w sprawie projektu ustawy regulującej funkcjonowanie portali społecznościowych i serwisów streamingowych w Polsce. Projektowane prawo ogranicza uprawnienia właścicieli portali do nieograniczonego usuwania treści sprzecznych z tzw. „normami społeczności” oraz przewiduje jasną ścieżkę postępowania odwoławczego od decyzji serwisu społecznościowego. Projekt jest odpowiedzią na przypadki cenzury treści w serwisach takich jak Facebook czy YouTube. Instytut Ordo Iuris, na zaproszenie Ministerstwa, przekazał swoją opinię na temat projektu.
Czas, aby stworzyć w krajach strategicznych dla Polski profesjonalny, sprawczy propolski lobbing, zainwestować w upadające media polonijne. Sieć mediów polonijnych oraz organizacji połączonych strategicznie w krajach ważnych dla Polski jest istotnym krokiem i najważniejszym priorytetem, o którym nikt nie mówi. Polonia na całym świecie dysponuje potencjałem, który może nie tylko pomóc wspierać strategicznie polskie interesy, ale również pomóc zmieniać obraz Polski.
Przepisy prawa przyznają szkołom znaczną dowolność, jeśli chodzi o ustalenie tego, co powinno składać się na wygląd, w tym ubiór ucznia. Mimo to jedno ze stowarzyszeń podejmuje działania zmierzające do wykreślenia ze statutów wybranych szkół postanowień odnoszących się do wyglądu uczniów, twierdząc, że Prawo oświatowe pozwala regulować wyłącznie ich ubiór. Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną wykazującą błędy stanowiska kolportowanego przez stowarzyszenie. Opinia została przekazana zainteresowanym szkołom i kuratorom oświaty.
„SDP Cafe – podaj dalej…”, odcinek 21. Z Michałem Orzechowskim, dziennikarzem, pisarzem, podróżnikiem, rozmawia Maciej Maciejowski.
Na wniosek prawników Ordo Iuris kierownik zespołu kuratorskiego zmieniła kuratora zawodowego sprawującego nadzór nad matką dziewięciorga dzieci z Głogowa Ewa Bryłą. Kurator została odsunięta także od prowadzenia pozostałych spraw z terenu gminy Gaworzyce. Wcześniej kurator wnioskowała o umieszczenie dzieci w domu dziecka z uwagi na domniemane problemy wychowawcze matki. Początkowo Sąd Rejonowy w Głogowie przychylił się do wniosku kurator. Następnie, po interwencji Ordo Iuris i Rzecznika Praw Dziecka, zmienił swoje orzeczenie i dzieci wróciły do matki. Obecnie sprawa została przekazana innemu kuratorowi.
Od 13 do 15 października odbywały się w Krakowie 20. Dni Tischnerowskie, których tematem przewodnim było hasło „Solidarność jest jeszcze przed nami”. Teoretycznie hasłu temu trudno cokolwiek zarzucić, wszak ks. prof. Józef Tischner był kapelanem „Solidarności”, a jego homilie wygłoszone w czasie I Zjazdu NSZZ „Solidarność” w 1981 r. zostały włączone w skład oficjalnych dokumentów Związku. Nic więc dziwnego, że jego admiratorzy zgrupowani w Instytucie Tischnera, chcieli pokazać, że „idea solidarności jest nie tylko ważną częścią naszych dziejów, ale również światłem, które może pomóc lepiej i sensownie spojrzeć w przyszłość”.
Obowiązujące w Polsce prawo bezwzględnie nakazuje sprawienie godnego pochówku każdemu człowiekowi, w tym dziecku zmarłemu przed narodzeniem. Mimo tego, pogrzeb dziecka utraconego, tym bardziej, gdy rodzice chcą przeprowadzić go wraz z rejestracją w Urzędzie Stanu Cywilnego i przysługującymi im świadczeniami – wciąż bywa przedstawiany jako „kaprys”, w dodatku trudny do zrealizowania. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła nieprawidłowości dotyczące postępowania ze zwłokami dzieci martwo narodzonych i poronionych w ponad 50 proc. szpitali. Zdarzało się, że ciała były kwalifikowane jako odpady medyczne i przekazywane do utylizacji. Instytut Ordo Iuris przygotował nową wersję poradnika, w której wskazuje, jak rodzice i inne uprawione osoby mogą realizować swoje prawa oraz obala mity dotyczące pochówków dzieci utraconych.
W ostatnich dniach media obiegła sprawa kobiety, która zmarła w szpitalu w Pszczynie w wyniku wstrząsu septycznego. Wcześniej zmarło także jej nienarodzone dziecko, u którego stwierdzono wady rozwojowe. Niektórzy komentatorzy za prawdopodobny błąd medyczny, który mógł doprowadzić do śmierci kobiety, obarczają aktualnie obowiązujące regulacje prawne dotyczące aborcji. Instytut Ordo Iuris przygotował list otwarty, który podpisała grupa prawników, lekarzy i naukowców. Sprzeciwiają się oni wprowadzaniu w błąd opinii publicznej. Sygnatariusze krytykują wykorzystywanie tragicznego zdarzenia do podważania obecnego standardu ochrony życia w Polsce.
Nadal nie milkną echa wypowiedzi byłego RPO Bodnara do niemieckich słuchaczy jego wiernopoddańczej deklaracji. Kiedy prawa strona aż kipi ze słusznego oburzenia na porównanie Polaków do oswojonych zwierzątek za które maja ponosić odpowiedzialność Niemcy. Ze strony opozycji padają drwiące uwagi że prawacy nie rozumieją alegorii, metafory. Że nie rozumieją znaczenia tego co chciał powiedzieć autor "Małego Księcia"...
Hiobowscy w ramach "Nowa wersja starej historii" obejrzeli ekranizację "Małego Księcia".
Możemy w UE narzekać na rosnące ceny gazu i energii, możemy psioczyć na rosyjskie intrygi. Ale co mają powiedzieć kraje spoza UE i NATO, a traktowane przez Moskwę wrogo? Ukraina gotuje się na „wojnę zimową” z Rosją, Mołdawia musiała wprowadzić stan wyjątkowy. Oba kraje uzależnione od tranzytu czy dostaw surowca od Gazpromu. Ten test pokazuje na razie jedno: UE nie potrafi (nie chce?) im pomóc. Ratują poszczególni członkowie Unii, jak choćby Polska. Co staje się kolejnym powodem, by dążyć do zmiany rządu w Warszawie, a co za tym idzie, podporządkowania się Polski energetycznym planom Moskwy i Berlina.
Od kilkunastu lat widzę w sklepach wysyp gadżetów związanych z obcą dla nas tradycją zza Atlantyku. O ile tam jest to ich naturalna tradycja, to w Polsce całkiem obca. Czemu więc nas tak atakują obcą kulturalnie tradycją? Według mnie są dwie przyczyny. Pierwsza ideologiczna, a druga komercyjna. Jak zapobiegać introdukowaniu obcych kulturowo wzorców? I to nie tylko tych dotyczących dnia Wszystkich Świętych?