Prigożyn nie żyje. ISW: Grupa Wagnera utraci swój niezależny status

Po prawdopodobnej śmierci szefa najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna w katastrofie lotniczej wagnerowcy utracą swój niezależny status; najbardziej realnym scenariuszem jest całkowite podporządkowanie tej formacji rosyjskiemu ministerstwu obrony – ocenił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Jewgienij Prigożyn Prigożyn nie żyje. ISW: Grupa Wagnera utraci swój niezależny status
Jewgienij Prigożyn / Facebook

Resort utworzył własne prywatne firmy wojskowe, których celem jest rekrutacja byłych i obecnych najemników Grupy Wagnera oraz przejęcie kontroli nad operacjami wagnerowców za granicą, głównie w Afryce. O stopniowym ograniczaniu aktywności tej formacji świadczy też prawdopodobne wycofywanie się bojowników z Białorusi. Analiza zdjęć satelitarnych z 23 sierpnia prowadzi do wniosku, że wojskowi z Grupy Wagnera zdemontowali już około 1/3 namiotów polowych w obozie we wsi Cel w okolicach miasta Osipowicze w obwodzie mohylewskim - zauważył ISW.

W ocenie think tanku możliwe są trzy scenariusze dotyczące przyszłości Grupy Wagnera. Organizacja kierowana do niedawna przez Prigożyna zostanie rozwiązana, odtworzona jako niewielka formacja całkowicie podporządkowana resortowi obrony lub przekształcona w quasi-niezależną strukturę z dowódcą lojalnym wobec Kremla. Jak podkreślił ISW, trzecia z tych możliwości wydaje się najmniej prawdopodobna.

Nie jest znana bezpośrednia przyczyna katastrofy

Prigożyn był przekonany, że Władimir Putin wybaczy mu czerwcowy "marsz na Moskwę" i zbagatelizował skalę upokorzenia, jakiej doznał wówczas rosyjski dyktator - ocenił amerykański ośrodek. Były szef najemników zapewne uważał, że jego lojalność wobec przywódcy wystarczy do uniknięcia odpowiedzialności. Okazało się jednak, że niektóre błędy - szczególnie postrzegane przez Putina jako akt niesubordynacji lub wręcz zdrady - są zbyt poważne nawet w przypadku lojalnych urzędników i dowódców. Kreml wysłał w ten sposób sygnał ostrzegawczy całej rosyjskiej elicie - zauważył think tank, powołując się m.in. na oceny komentatorów z Rosji.

ISW ponownie odniósł się do obecnej sytuacji białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki, podkreślając, że jego szanse na zachowanie niezależności w relacjach z Moskwą zostały "dramatycznie ograniczone". Prawdopodobna śmierć Prigożyna to ostrzeżenie również dla Łukaszenki w kontekście ewentualnych dalszych prób Białorusi, by opóźniać proces integracji z Rosji w ramach tzw. Państwa Związkowego - zauważył amerykański ośrodek.

Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego, potwierdziła w środę wieczorem, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner".

Agencja opublikowała listę nazwisk siedmiu pasażerów i trojga członków załogi, którzy lecieli Embraerem z Moskwy do Petersburga. Na liście znajdowali się Prigożyn i Utkin. Wcześniej rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowało, że zginęły wszystkie osoby podróżujące samolotem.

Nie jest znana bezpośrednia przyczyna katastrofy. Pojawiły się spekulacje o zestrzeleniu maszyny przez obronę przeciwlotniczą, w tym przez jednostki rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) lub wybuchu na pokładzie. W ocenie licznych zachodnich i ukraińskich analityków, w tym ekspertów ISW, jest bardzo prawdopodobne, że środowa katastrofa była zemstą Władimira Putina za czerwcowy bunt Prigożyna i Grupy Wagnera. 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Joanna Senyszyn przed sądem z ostatniej chwili
Joanna Senyszyn przed sądem

W Sądzie Okręgowym w Gdańsku w poniedziałek rozpoczął się zdalny proces z powództwa Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Wyklętych oraz członków rodzin Żołnierzy Niezłomnych przeciwko prof. Joannie Senyszyn. Dotyczy on wpisów na temat Żołnierzy Wyklętych zamieszczanych przez posłankę w mediach społecznościowych.

Nie żyje gwiazda Polsatu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda Polsatu

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje znana postać popularnego programu Polsatu. Informacje przekazała produkcja za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Poseł KO: „Zostałam napadnięta”. Opublikowała nagranie z ostatniej chwili
Poseł KO: „Zostałam napadnięta”. Opublikowała nagranie

„Zostałam zaatakowana na targu w Opolu Lubelskim. Nieznany mężczyzna zaczął mnie szarpać, grozić i wyzywać” – poinformowała poseł KO Marta Wcisło.

SS Galizien w kanadyjskim parlamencie. Bezczelność ambasador: Środowiska żydowskie przeprosiliśmy. Co z Polakami? z ostatniej chwili
SS "Galizien" w kanadyjskim parlamencie. Bezczelność ambasador: "Środowiska żydowskie przeprosiliśmy". Co z Polakami?

Ambasador Polski w Kanadzie Witold Dzielski wezwał do przeprosin po incydencie w kanadyjskim parlamencie, podczas którego Wołodymyr Zełenski wraz Justinem Trudeau i całym kanadyjskim parlamentem oklaskiwali weterana SS "Galizien".

Orban: Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie z ostatniej chwili
Orban: Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie

Nie będziemy wspierać Ukrainy w żadnej sprawie na arenie międzynarodowej, dopóki rząd w Kijowie nie przywróci praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu – powiedział w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban podczas inauguracji jesiennej sesji parlamentu.

Niemcy i Francja obiecały władzom Ukrainy szybkie wejście do UE jeśli Kijów pomoże w obaleniu obecnego polskiego rządu z ostatniej chwili
"Niemcy i Francja obiecały władzom Ukrainy szybkie wejście do UE jeśli Kijów pomoże w obaleniu obecnego polskiego rządu"

Trwa ukraińsko-polski konflikt. W tle embargo na ukraińskie zboże. Tranzyt odbywa się bez przeszkód, a nawet rośnie. Oliwy do ognia dolały impertynenckie słowa ukraińskich polityków. Nie ustają spekulacje na temat przyczyn zachowania władz Ukrainy.

Wybory parlamentarne 2023. Tak chcą głosować Polacy [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Wybory parlamentarne 2023. Tak chcą głosować Polacy [SONDAŻ]

Na Zjednoczoną Prawicę chce obecnie głosować 33,8 proc. ankietowanych; na KO - 28,1 proc.; na Trzecią Drogę - 9 proc.; na Konfederację - 8,8 proc., a na Lewicę - 8,7 proc. - wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Czesi przyjeżdżają do Polski, aby tankować tańsze paliwo. „Pewnie znów zostanie wprowadzony zakaz” z ostatniej chwili
Czesi przyjeżdżają do Polski, aby tankować tańsze paliwo. „Pewnie znów zostanie wprowadzony zakaz”

Paliwa na stacjach benzynowych w Polsce tanieją, gdy w Czechach ceny rosną. W czeskich sieciach społecznościowych komentowany jest spadek ceny litra benzyny w Polsce poniżej 6 zł. Tankując nad Wisłą, w zależności od stacji benzynowej Czesi mogą zaoszczędzić 8 koron, czyli około półtora złotego.

Miodowe lata wracają do TV? Zaskakująca informacja obiegła media z ostatniej chwili
"Miodowe lata" wracają do TV? Zaskakująca informacja obiegła media

"Miodowe lata" to jeden z tych seriali, który wśród Polaków często jest określany mianem kultowego. Teraz na jego temat pojawiły się nowe informacje, które mogą spodobać się fanom zakończonej przed wieloma laty produkcji.

Materiał wyemitowany przez Fakty TVN to zbiór manipulacji z ostatniej chwili
"Materiał wyemitowany przez Fakty TVN to zbiór manipulacji"

Materiał wyemitowany przez Fakty TVN to próba podtrzymania tematu nieprawidłowości przy wydawaniu wiz, przy użyciu manipulacji - ocenił pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

REKLAMA

Prigożyn nie żyje. ISW: Grupa Wagnera utraci swój niezależny status

Po prawdopodobnej śmierci szefa najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna w katastrofie lotniczej wagnerowcy utracą swój niezależny status; najbardziej realnym scenariuszem jest całkowite podporządkowanie tej formacji rosyjskiemu ministerstwu obrony – ocenił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Jewgienij Prigożyn Prigożyn nie żyje. ISW: Grupa Wagnera utraci swój niezależny status
Jewgienij Prigożyn / Facebook

Resort utworzył własne prywatne firmy wojskowe, których celem jest rekrutacja byłych i obecnych najemników Grupy Wagnera oraz przejęcie kontroli nad operacjami wagnerowców za granicą, głównie w Afryce. O stopniowym ograniczaniu aktywności tej formacji świadczy też prawdopodobne wycofywanie się bojowników z Białorusi. Analiza zdjęć satelitarnych z 23 sierpnia prowadzi do wniosku, że wojskowi z Grupy Wagnera zdemontowali już około 1/3 namiotów polowych w obozie we wsi Cel w okolicach miasta Osipowicze w obwodzie mohylewskim - zauważył ISW.

W ocenie think tanku możliwe są trzy scenariusze dotyczące przyszłości Grupy Wagnera. Organizacja kierowana do niedawna przez Prigożyna zostanie rozwiązana, odtworzona jako niewielka formacja całkowicie podporządkowana resortowi obrony lub przekształcona w quasi-niezależną strukturę z dowódcą lojalnym wobec Kremla. Jak podkreślił ISW, trzecia z tych możliwości wydaje się najmniej prawdopodobna.

Nie jest znana bezpośrednia przyczyna katastrofy

Prigożyn był przekonany, że Władimir Putin wybaczy mu czerwcowy "marsz na Moskwę" i zbagatelizował skalę upokorzenia, jakiej doznał wówczas rosyjski dyktator - ocenił amerykański ośrodek. Były szef najemników zapewne uważał, że jego lojalność wobec przywódcy wystarczy do uniknięcia odpowiedzialności. Okazało się jednak, że niektóre błędy - szczególnie postrzegane przez Putina jako akt niesubordynacji lub wręcz zdrady - są zbyt poważne nawet w przypadku lojalnych urzędników i dowódców. Kreml wysłał w ten sposób sygnał ostrzegawczy całej rosyjskiej elicie - zauważył think tank, powołując się m.in. na oceny komentatorów z Rosji.

ISW ponownie odniósł się do obecnej sytuacji białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki, podkreślając, że jego szanse na zachowanie niezależności w relacjach z Moskwą zostały "dramatycznie ograniczone". Prawdopodobna śmierć Prigożyna to ostrzeżenie również dla Łukaszenki w kontekście ewentualnych dalszych prób Białorusi, by opóźniać proces integracji z Rosji w ramach tzw. Państwa Związkowego - zauważył amerykański ośrodek.

Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego, potwierdziła w środę wieczorem, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner".

Agencja opublikowała listę nazwisk siedmiu pasażerów i trojga członków załogi, którzy lecieli Embraerem z Moskwy do Petersburga. Na liście znajdowali się Prigożyn i Utkin. Wcześniej rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowało, że zginęły wszystkie osoby podróżujące samolotem.

Nie jest znana bezpośrednia przyczyna katastrofy. Pojawiły się spekulacje o zestrzeleniu maszyny przez obronę przeciwlotniczą, w tym przez jednostki rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) lub wybuchu na pokładzie. W ocenie licznych zachodnich i ukraińskich analityków, w tym ekspertów ISW, jest bardzo prawdopodobne, że środowa katastrofa była zemstą Władimira Putina za czerwcowy bunt Prigożyna i Grupy Wagnera. 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe