Kucharski o Lewandowskim: „Poszedł na współpracę z pisowskimi służbami”
Robert Lewandowski oskarżył Kucharskiego o szantaż. Były menadżer kapitana reprezentacji Polski miał mu grozić, że ujawni informacje o domniemanych oszustwach podatkowych piłkarza i jego żony, a za milczenie w tej sprawie miał wymagać 20 mln euro. Jednak zdaniem Kucharskiego taśmy w tej sprawie mają być zmanipulowane i powinny ponownie zostać poddane analizie.
Kucharski o ugodzie
Cezary Kucharski w trakcie rozmowy był pytany o możliwą ugodę w tej sprawie.
W zeszłym roku, bodaj w czerwcu, był u mnie wysłannik Lewandowskiego. Przyjechał poważny człowiek, składać mi jakieś propozycje. Ale nie były one poważne. W styczniu tego roku Siemiątkowski proponował mojemu prawnikowi kwotę za ugodę, ale też niepoważną. Ja spokojnie czekam na to, co będzie się działo w sądach. Mam świadomość, że to będzie trwało długo. Ja to traktuję jako grę, jako negocjacje. Nie po to Lewandowski poszedł na współpracę z pisowskimi służbami, prokuraturą, żebym ja poszedł do więzienia za szantaż, który wymyślił. W tej grze chodzi o pieniądze
– tłumaczy Kucharski.