Szef dowództwa logistycznego NATO (JSEC) generał Alexander Sollfrank ostrzegł członków Sojuszu, że przerost biurokracji ogranicza ruchy wojsk w Europie. Podkreślił, że w przypadku potencjalnego konfliktu z Rosją mocno utrudniłoby to możliwość szybkiej reakcji.

– Kończy nam się czas. To, czego nie zrobimy w czasie pokoju, nie będzie gotowe na wypadek kryzysu lub wojny – stwierdził szef JSEC.

– Rozległy teren, fakt, że nie wszystkie siły są wysunięte do przodu – wszystko to oznacza, że Sojusz musi szybko przemieszczać oddziały ze swoich baz we właściwe miejsca na wschodniej flance – dodał.

Generał Sollfrank przypomniał, że w szczytowym okresie wojny na Ukrainie Rosjanie wystrzeliwali 50 tys. pocisków artyleryjskich dziennie. – Te pociski muszą dotrzeć do wyrzutni. Trzeba więc stworzyć magazyny – amunicji, paliwa, części zamiennych i prowiantu – dodał.

Wojskowy w rozmowie z agencją Reutera stwierdził, że chciałby zobaczyć „wojskowe Schengen” – strefę, która obejmowałaby kraje członkowskie NATO i umożliwiałaby swobodne przemieszczanie sprzętu wojskowego, amunicji i personelu.

CZYTAJ TAKŻE: Alarmujące informacje na temat stanu zdrowia znanego polskiego dziennikarza Jerzego Jachowicza

Andrew Michta komentuje

Znany amerykański politolog polskiego pochodzenia Andrew Michta stwierdził, że „niezależnie od nazwy [wojskowego „Schengen” – przyp. red.] NATO powinno skupić się na poprawie mobilności wojskowej w całej swojej strefie wpływów, zwłaszcza na linii północ-południe wzdłuż wschodniej granicy”.

Projekty takie jak Via Baltica, Via Carpatia i Centralny Port Komunikacyjny (CPK) w Polsce powinny mieć najwyższy priorytet

– podkreślił.

Whatever the name, @NATO needs to focus on improving military mobility across its AOR—especially North-South along the Eastern frontier. Projects like Via Baltica, Via Carpathia and the Central Communication Hub (CPK) in Poland a should be top priority. https://t.co/KCFDp2cD6j

— Andrew A. Michta (@andrewmichta) November 26, 2023