„Jesteście niezastąpieni dla wspólnoty Kościoła”. Bp Muskus zwrócił się do chorych

– Bóg nie karze nas cierpieniem, nie obarcza nas nim i nie uzależnia od niego naszych losów w wieczności. On chce je dźwigać razem z nami. Chce nadać mu sens – mówił bp Damian Muskus OFM do chorych w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył tam Mszy św. dla cierpiących i ich bliskich.
Bp Damian Muskus
Bp Damian Muskus / wikimedia commons/public_domain/Joanna Adamik

"Bóg zatroskany o nasze dobro"

Biskup Muskus przewodniczył w ramach tygodniowych uroczystości odpustowej Mszy św. dla chorych. - Bóg jest zatroskany o nasze dobro. Z każdym z nas umówił się na to samo – na życie wieczne. Dlaczego jedni się decydują wcześniej, inni później? Dlaczego jedni spotykają Go na progu życia, a inni pod koniec? – mówił, rozważając przypowieść o robotnikach zatrudnionych w winnicy.

- To są tajemnice między Bogiem a człowiekiem, my ich nie znamy, nie mamy więc prawa oceniać, kto jest wart wejścia do Bożego domu. W oczach Boga czas nie ma różnicy, bo ostatecznie nie chodzi o to, czy będziemy pracowali na Jego miłość, ale o to, czy zdecydujemy się, by ją przyjąć. Ona jest darmowa, ale zmienia człowieka, który się na nią otworzy – podkreślał.

Czytaj także: "To na jego prośbę". Pogrzebowi Alaina Delona będzie przewodniczył bp Di Falco

Cierpienie

Krakowski biskup pomocniczy zaznaczył, że „cierpienie, osamotnienie w chorobie, codziennie znoszone uciążliwości” to nie jest „waluta potrzebna do zbawienia”. - Bóg nie jest okrutnikiem, który skazuje człowieka na ból. On wychodzi do każdego z cierpiących, tak jak gospodarz wychodził w poszukiwaniu pracowników winnicy, i ofiarowuje swoją miłość – dodał.

Jak podkreślał, można tę miłość przyjąć, nadać swojemu cierpieniu sens i znaczenie, a można też ją odrzucić, zamknąć się w swoim  bólu, pochłonąć goryczy. Jego zdaniem, na pytanie, dlaczego cierpienie dotyka konkretnych osób, nie ma dobrej odpowiedzi.  

- Bóg nie karze nas cierpieniem, nie obarcza nas nim i nie uzależnia od niego naszych losów w wieczności. On chce je dźwigać razem z nami. Chce nadać mu sens. Wychodzi do was, szuka was, by zaprosić do swojego domu. Nie obiecuje, że cierpienie minie, ale daje wam swoją miłość – zapewniał.

Bóg patrzy inaczej

Kaznodzieja podkreślał, że Bóg nie patrzy na człowieka pod kątem użyteczności czy zasług, bo każdy jest dla Niego tak samo cenny, bez względu na to, jakie zadania wypełnia w życiu.  - Bóg nie mierzy naszej wartości takimi kategoriami jak przydatność, bo wszyscy jesteśmy Mu potrzebni. Rzecz nie polega na tym, by licytować się na to, kto pełni ważniejsze i bardziej odpowiedzialne funkcje, kto i ile czasu temu poświęca. Rzecz polega na tym, by robić to z miłością i nie porównywać się z innymi, bo w domu Boga każdy z nas jest niezastąpiony – wyjaśniał.

Czytaj także: Papież: Niech Matka Boża Jasnogórska wyjedna światu dar pokoju

"Jesteście niezastąpieni w oczach Boga"

Zwracając się bezpośrednio do zgromadzonych w świątyni osób chorych, cierpiących i w podeszłym wieku, mówił, że są oni niezastąpieni. - Jesteście niezastąpieni dla wspólnoty Kościoła, bo jesteście jej kruchą, ale najcenniejszą cząstką. Bez was, bez waszej modlitwy, bez waszego cierpienia ofiarowanego z hojnością w różnych intencjach, bez waszego zjednoczenia z Chrystusem wiele dzieł w Kościele byłoby niemożliwych do realizacji, wielu ludzi nie odnalazłoby drogi do Jezusa – wyliczał duchowny.

- Jesteście niezastąpieni w oczach Boga, bo poznaliście ciężar krzyża, samotności i odrzucenia, z którym On sam się zmagał dwa tysiące lat temu i wciąż się zmaga w losach milionów ludzi na świecie – dodał.

Ostatni pierwszymi

Przywołując ewangeliczne zdanie „Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi”, bp Muskus mówił, że chorzy i cierpiący są „pierwsi w oczach Bożych, choć często niewidoczni dla świata”.

- Jesteście pierwsi w Jego miłosierdziu, choć w chwilach buntu ktoś może pomyśleć, że On jest niesprawiedliwy, bo pozwala na choroby i ból. Jesteście pierwsi w Jego domu nawet jeśli odpowiedzieliście na Jego zaproszenie w ostatniej chwili, może pod wpływem ciężaru życia. Jesteście pierwsi, o ile kochacie – podsumował.

Krakowski biskup pomocniczy udzielił chorym błogosławieństwa lurdzkiego. Podczas Mszy św. przyjęli oni także sakrament namaszczenia.

md


 

POLECANE
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

REKLAMA

„Jesteście niezastąpieni dla wspólnoty Kościoła”. Bp Muskus zwrócił się do chorych

– Bóg nie karze nas cierpieniem, nie obarcza nas nim i nie uzależnia od niego naszych losów w wieczności. On chce je dźwigać razem z nami. Chce nadać mu sens – mówił bp Damian Muskus OFM do chorych w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył tam Mszy św. dla cierpiących i ich bliskich.
Bp Damian Muskus
Bp Damian Muskus / wikimedia commons/public_domain/Joanna Adamik

"Bóg zatroskany o nasze dobro"

Biskup Muskus przewodniczył w ramach tygodniowych uroczystości odpustowej Mszy św. dla chorych. - Bóg jest zatroskany o nasze dobro. Z każdym z nas umówił się na to samo – na życie wieczne. Dlaczego jedni się decydują wcześniej, inni później? Dlaczego jedni spotykają Go na progu życia, a inni pod koniec? – mówił, rozważając przypowieść o robotnikach zatrudnionych w winnicy.

- To są tajemnice między Bogiem a człowiekiem, my ich nie znamy, nie mamy więc prawa oceniać, kto jest wart wejścia do Bożego domu. W oczach Boga czas nie ma różnicy, bo ostatecznie nie chodzi o to, czy będziemy pracowali na Jego miłość, ale o to, czy zdecydujemy się, by ją przyjąć. Ona jest darmowa, ale zmienia człowieka, który się na nią otworzy – podkreślał.

Czytaj także: "To na jego prośbę". Pogrzebowi Alaina Delona będzie przewodniczył bp Di Falco

Cierpienie

Krakowski biskup pomocniczy zaznaczył, że „cierpienie, osamotnienie w chorobie, codziennie znoszone uciążliwości” to nie jest „waluta potrzebna do zbawienia”. - Bóg nie jest okrutnikiem, który skazuje człowieka na ból. On wychodzi do każdego z cierpiących, tak jak gospodarz wychodził w poszukiwaniu pracowników winnicy, i ofiarowuje swoją miłość – dodał.

Jak podkreślał, można tę miłość przyjąć, nadać swojemu cierpieniu sens i znaczenie, a można też ją odrzucić, zamknąć się w swoim  bólu, pochłonąć goryczy. Jego zdaniem, na pytanie, dlaczego cierpienie dotyka konkretnych osób, nie ma dobrej odpowiedzi.  

- Bóg nie karze nas cierpieniem, nie obarcza nas nim i nie uzależnia od niego naszych losów w wieczności. On chce je dźwigać razem z nami. Chce nadać mu sens. Wychodzi do was, szuka was, by zaprosić do swojego domu. Nie obiecuje, że cierpienie minie, ale daje wam swoją miłość – zapewniał.

Bóg patrzy inaczej

Kaznodzieja podkreślał, że Bóg nie patrzy na człowieka pod kątem użyteczności czy zasług, bo każdy jest dla Niego tak samo cenny, bez względu na to, jakie zadania wypełnia w życiu.  - Bóg nie mierzy naszej wartości takimi kategoriami jak przydatność, bo wszyscy jesteśmy Mu potrzebni. Rzecz nie polega na tym, by licytować się na to, kto pełni ważniejsze i bardziej odpowiedzialne funkcje, kto i ile czasu temu poświęca. Rzecz polega na tym, by robić to z miłością i nie porównywać się z innymi, bo w domu Boga każdy z nas jest niezastąpiony – wyjaśniał.

Czytaj także: Papież: Niech Matka Boża Jasnogórska wyjedna światu dar pokoju

"Jesteście niezastąpieni w oczach Boga"

Zwracając się bezpośrednio do zgromadzonych w świątyni osób chorych, cierpiących i w podeszłym wieku, mówił, że są oni niezastąpieni. - Jesteście niezastąpieni dla wspólnoty Kościoła, bo jesteście jej kruchą, ale najcenniejszą cząstką. Bez was, bez waszej modlitwy, bez waszego cierpienia ofiarowanego z hojnością w różnych intencjach, bez waszego zjednoczenia z Chrystusem wiele dzieł w Kościele byłoby niemożliwych do realizacji, wielu ludzi nie odnalazłoby drogi do Jezusa – wyliczał duchowny.

- Jesteście niezastąpieni w oczach Boga, bo poznaliście ciężar krzyża, samotności i odrzucenia, z którym On sam się zmagał dwa tysiące lat temu i wciąż się zmaga w losach milionów ludzi na świecie – dodał.

Ostatni pierwszymi

Przywołując ewangeliczne zdanie „Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi”, bp Muskus mówił, że chorzy i cierpiący są „pierwsi w oczach Bożych, choć często niewidoczni dla świata”.

- Jesteście pierwsi w Jego miłosierdziu, choć w chwilach buntu ktoś może pomyśleć, że On jest niesprawiedliwy, bo pozwala na choroby i ból. Jesteście pierwsi w Jego domu nawet jeśli odpowiedzieliście na Jego zaproszenie w ostatniej chwili, może pod wpływem ciężaru życia. Jesteście pierwsi, o ile kochacie – podsumował.

Krakowski biskup pomocniczy udzielił chorym błogosławieństwa lurdzkiego. Podczas Mszy św. przyjęli oni także sakrament namaszczenia.

md



 

Polecane