Dominik Tarczyński: Eko-terroryzm jest wykorzystywany przeciwko rozwojowi takich krajów jak Polska
Europoseł Prawa i Sprawiedliwość Dominik Tarczyński w Parlamencie Europejski zabrał głos na temat powodzi, które uderzyły w Polskę. Zwrócił on uwagę na w jego ocenie szkodliwe działania ekologów.
Najczęściej zabieram głos w języku angielskim, ale dzisiaj, z wielką dumą, chciałbym mówić w języku polskim - korzystając z tego, że mamy komisarza z Polski na sali. Najlepszego komisarza ds. rolnictwa od dziesięcioleci w Komisji Europejskiej. Ale to nie jedyny powód. Chciałbym także mówić dziś w języku polskim - z dumą - z uwagi na to, co dzieje się teraz w mojej ojczyźnie, w Polsce. To ogromna tragedia. Te ogromne zalewy, potopy wręcz, wielkie powodzie, mają miejsce między innymi dlatego, że szaleństwo eko-terroryzmu zostało dopuszczone do głosu
- mówił.
Lewactwo, które popiera i popierało organizacje eko-terrorystyczne, bo tak trzeba je nazwać - organizacje, które przeciwstawiały się budowie infrastruktury przeciwpowodziowej, to są ludzie odpowiedzialni za to, co dzieje się teraz w Polsce i w tej części Europy
- zaznaczył Dominik Tarczyński.
Czytaj także: Powodzie w Polsce. PiS: rozliczymy odpowiedzialnych
Czytaj także: Nowy sondaż wskazuje na przewagę Trumpa nad Harris
Działania niemieckiego wywiadu
Europoseł nawiązał także do słów znanego naukowca doktora Grzegorza Chociana, który na antenie Polsat News przyznał, że niemiecki wywiad próbował go zwerbować.
Nikt nie mówi o tym, o czym usłyszeliśmy wczoraj. Niemiecki wywiad próbował zwerbować jednego z ekologów, z działaczy ekologicznych, aby protestował przeciwko inwestycjom w Polsce. To jest wojna wojna wywiadów, a eko-terroryzm jest i jest wykorzystywany przeciwko rozwojowi takich państw, jak Polska
- podkreślił.
Kontekst
Prezes Fundacji Konstruktywnej Ekologii Ecoprobono, biolog środowiska, ekolog dr Grzegorz Chocian na antenie Polsat News ujawnił, że próbował go zwerbować niemiecki wywiad i według jego słów Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego potwierdziła te informacje. Ujawnił ponadto, że eksperci byli zachęcani do protestowania przeciwko zbiornikom retencyjnym.
Ci, którzy protestują, nawet nie mają kierunkowego wykształcenia. Znowu inni protestują i tutaj przypomnę prezesa pewnej fajnej spółki państwowej, który powiedział: "ja znam bardzo wielu naukowców, pytanie, komu służą". Więc odpowiadając, kto nimi powoduje, to nie tylko sponsor, ale czasem także oficer prowadzący i mówię to nie bez kozery, bo znałem taki przypadek. Pora o tym mówić otwarcie, to jest gra wywiadów na terenie Polski
– ujawnił.
To zostało potwierdzone przez ABW. Naprawdę tak jest. My musimy wreszcie to mówić otwarcie, my nie możemy się bać mówić otwarcie, bo jeżeli my powiemy to otwarcie, to może skuteczność różnych takich organizacji będzie osłabiana, bo mnie też próbowano zwerbować. Wywiad niemiecki mnie próbował zwerbować, niech to pójdzie w świat, nie zgodziłem się. Ale wiem, kto został zwerbowany
– mówił.
Oczywiście ABW zna wszystkie szczegóły i dostałem informację zwrotną, że miałem rację
– podkreślił.
Strasburg, 19.09.2024
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) September 19, 2024
O niemieckiej agenturze i ekoterroryzmie. pic.twitter.com/M6wP25DwnG