Pożar zabytkowej hali w Gdańsku. Szokujące znalezisko śledczych

W zabytkowej hali na Przeróbce w Gdańsku, która spłonęła na początku lutego w gigantycznym pożarze, mogło znajdować się laboratorium do produkcji narkotyków – informują trójmiejskie media.
Hala na Przeróbce po pożarze
Hala na Przeróbce po pożarze / PAP/Adam Warżawa

Pożar zabytkowej hali w Gdańsku

Na początku lutego w Gdańsku, w zabytkowej hali na Przeróbce, doszło do olbrzymiego pożaru. Ogień objął budynek dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Siennickiej. Z ogniem przez ponad dobę walczyło 10 zastępów straży pożarnej, konieczna była ewakuacja ok. 60 osób, jedna osoba odniosła obrażenia.

Straty mają wynosić kilkanaście milionów złotych. Liczne lokalne firmy nagłośnieniowe przechowywały w hali swój sprzęt, który uległ spaleniu; wiadomo również, że w jednej z hal znajdowało się 1,5 tys. rowerów MEVO, w tym ponad 1,3 tys. jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym, 162 rowery standardowe oraz 1000 akumulatorów zasilających rowery elektryczne. Spłonął także sprzęt firmy, która specjalizuje się w transporcie medycznym, zabezpieczeniach medycznych oraz szkoleniach z pierwszej pomocy. 

Szokujące doniesienia

Tymczasem lokalne media poinformowały we wtorek, że służby przeprowadzające oględziny spalonej hali natknęły się na szokujące znalezisko. 

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że podczas przeszukiwania zgliszczy służby miały natrafić na znaleziska sugerujące, że mogło w tym miejscu znajdować się "laboratorium" służące do produkcji substancji chemicznych. Znaleziono specjalne wentylatory i odzież ochronną

– podaje Trójmiasto.pl. Serwis podkreśla, że informację potwierdził w trzech niezależnych źródłach.

Wszyscy zgodnie poinformowali nas, że pojawiły się nieoficjalne informacje o laboratorium "które mogło produkować narkotyki"

– czytamy w publikacji. 

Zapytana o tę kwestię prok. Agnieszka Nickel-Rogowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przyznała, że hipoteza dot. produkcji substancji odurzających jest brana pod uwagę. Zaznaczyła jednak, że biegli oficjalnie nie potwierdzili, że na miejscu znaleziono "jakieś substancje chemiczne czy półprodukty". Nie wiadomo również, czy to potencjalna działalność laboratorium spowodowała pożar hali.


 

POLECANE
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze z ostatniej chwili
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze

Przewoźnik jest na dobrej drodze do przejęcia czeskich linii Smartwings. To pozwoliłoby na umocnienie się w tej części Europy przed spodziewanym za siedem lat startem CPK – czytamy we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż

W najnowszym sondażu UCE Research dla Onetu 46,8 proc. badanych dobrze oceniło pracę prezydenta Karola Nawrockiego. Z badania wynika też, że 30,1 proc. wystawiło ocenę negatywną, a 23,1 proc. było niezdecydowanych.

Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną gorące
Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną

W wywiadzie udzielonym w programie ''Euronews Europe Today'' były dowódca armii USA w Europie, generał Ben Hodges ostrzegł, że Europa "powoli budzi się do świadomości", że nie może liczyć na USA jako uczciwego partnera.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

REKLAMA

Pożar zabytkowej hali w Gdańsku. Szokujące znalezisko śledczych

W zabytkowej hali na Przeróbce w Gdańsku, która spłonęła na początku lutego w gigantycznym pożarze, mogło znajdować się laboratorium do produkcji narkotyków – informują trójmiejskie media.
Hala na Przeróbce po pożarze
Hala na Przeróbce po pożarze / PAP/Adam Warżawa

Pożar zabytkowej hali w Gdańsku

Na początku lutego w Gdańsku, w zabytkowej hali na Przeróbce, doszło do olbrzymiego pożaru. Ogień objął budynek dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Siennickiej. Z ogniem przez ponad dobę walczyło 10 zastępów straży pożarnej, konieczna była ewakuacja ok. 60 osób, jedna osoba odniosła obrażenia.

Straty mają wynosić kilkanaście milionów złotych. Liczne lokalne firmy nagłośnieniowe przechowywały w hali swój sprzęt, który uległ spaleniu; wiadomo również, że w jednej z hal znajdowało się 1,5 tys. rowerów MEVO, w tym ponad 1,3 tys. jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym, 162 rowery standardowe oraz 1000 akumulatorów zasilających rowery elektryczne. Spłonął także sprzęt firmy, która specjalizuje się w transporcie medycznym, zabezpieczeniach medycznych oraz szkoleniach z pierwszej pomocy. 

Szokujące doniesienia

Tymczasem lokalne media poinformowały we wtorek, że służby przeprowadzające oględziny spalonej hali natknęły się na szokujące znalezisko. 

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że podczas przeszukiwania zgliszczy służby miały natrafić na znaleziska sugerujące, że mogło w tym miejscu znajdować się "laboratorium" służące do produkcji substancji chemicznych. Znaleziono specjalne wentylatory i odzież ochronną

– podaje Trójmiasto.pl. Serwis podkreśla, że informację potwierdził w trzech niezależnych źródłach.

Wszyscy zgodnie poinformowali nas, że pojawiły się nieoficjalne informacje o laboratorium "które mogło produkować narkotyki"

– czytamy w publikacji. 

Zapytana o tę kwestię prok. Agnieszka Nickel-Rogowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przyznała, że hipoteza dot. produkcji substancji odurzających jest brana pod uwagę. Zaznaczyła jednak, że biegli oficjalnie nie potwierdzili, że na miejscu znaleziono "jakieś substancje chemiczne czy półprodukty". Nie wiadomo również, czy to potencjalna działalność laboratorium spowodowała pożar hali.



 

Polecane