Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego po pytaniu Moniki Rutke [VIDEO]

Dziś kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski odpowiadał na pytania dziennikarzy. Odpowiedział również na pytania dziennikarki Tygodnika Solidarność Moniki Rutke. Po jednym z pytań zachował się w sposób, który można uznać za dziwny
Rafał Trzaskowski Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego po pytaniu Moniki Rutke [VIDEO]
Rafał Trzaskowski / Tysol.pl

Monika Rutke: Wczoraj dzięki informacjom niezależnych mediów dotarła do nas informacja, że z więzienia został zwolniony - do domu pomocy społecznej - zabójca Marka Rosiaka, Ryszard Cyba. Jeżeli zostanie pan prezydentem, stanie pan przed takimi decyzjami jak wetowanie ustaw. Pana koleżanka z Campusu Polska, imprezy współorganizowanej przez pana i przy pomocy wielu zagranicznych organizacji, czy też z pieniędzy samorządowców... pana koleżanka, pani Maria Ejchert postulowała żeby znieść karę bezwzględnego dożywocia. Czy w świetle takich wydarzeń, o których wczoraj się dowiedzieliśmy, podpisałby pan taką ustawę?

Rafał Trzaskowski: Pani redaktor, ja wiem, że to jest trudne do zrozumienia, ale spróbuję to wytłumaczyć (...) Bywają imprezy tak jak Campus Polska Przyszłości, gdzie po prostu zaprasza się różnych ekspertów, którzy wygłaszają swoje opinię. I to nie jest tak jak w obozie prawicy, że zaprasza się ludzi tylko takich, którzy mają dokładnie taką samą opinię jak prezes Kaczyński, bo jak nie to nigdzie, nikt ich nigdy nie zaprosi. Pojawiają się ludzie, którzy mają swoje opinie. Oczywiście, że ja się ze wszystkimi opiniami, wszystkich prelegentów nie zgadzam. Po to zapraszamy ludzi, żeby wygłaszali pewnego rodzaju opinie, żeby temu towarzyszyła debata. Wracając do tego, nawet nie byłem świadom, że tego typu postulat padł. Ja mam inne zdanie na ten temat. Uważam, że absolutnie powinna zostać kara dożywotniego, bezwzględnego więzienia utrzymana. Natomiast jeżeli mnie pani pyta o tego konkretnego pana, na jakiej podstawie sąd podjął te decyzje, to proszę pytać sądu, bo ja w takie decyzje nie ingeruję. I nigdy nie będę ingerował. I powiem więcej, będę na pewno bardzo uważał, również jeżeli chodzi o proces proces podejmowania tego tego typu decyzji, bo to są zbyt poważne decyzje (...)

Monika Rutke: Po pierwsze pani Maria Ejchert jest wiceministrem sprawiedliwości, więc to nie jest jakiś tam ekspert. Po drugie pan Cyba został zwolniony i nie z powodów psychiatrycznych. Czy będzie pan pytał np. pana ministra Bodnara? Przecież minister Bodnar jest z nominacji Platformy Obywatelskiej szefem departamentu sprawiedliwości.

Rafał Trzaskowski: Ja nie znam dokładnie tej sprawy, przeczytałem dokładnie dzisiaj rano w mediach, że ze względu na choroby psychiczną. Nie znam tej sprawy, więc proszę pytać ministerstwo i rzeczywiście, jeżeli mnie pani pyta, czy jeżeli pojawią się jakiekolwiek tego typu sygnały, niepokojące przypadki, czy jako prezydent będę się tym interesował, jeżeli media zwrócą to na tą moją uwagę? Tak oczywiście, że będę się interesował i będę zadawał pytania. Natomiast nie będę ingerował w konkretne decyzje, bo nie jest od tego prezydent Rzeczpospolitej, żeby ingerować w decyzje wymiaru sprawiedliwości. Natomiast jeżeli się pojawią jakieś wyjątkowo kontrowersyjne kwestie, zawsze można oczywiście pytać w takiej sprawie. Zresztą od tego też są media. Ja nie znam szczegółowo w tej sprawy, proszę pytać ministerstwo sprawiedliwości.

 

Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego

Monika Rutke: Pytanie dotyczy tego, o czym pan mówił, czyli zabezpieczenia polsko-niemieckiej granicy. W tej chwili mamy do czynienia z procedurą, którą Niemcy nazywają to Zurückweisung, która polega na tym, że w niemieckim pasie przygranicznym są zatrzymywane osoby m w celu wydalenia. Tylko w tym roku 2024, prawie 9000 nielegalnych imigrantów. Pan mówił o tym zagrożeniu ze Wschodu. Na zachodzie zagrożenie istnieje dokładnie takie samo (...) Wschodnia granica jest lepiej chroniona dzięki temu murowi, który został wybudowany przez Prawo i Sprawiedliwość...

[Tutaj Rafał Trzaskowski zaczął się nerwowo śmiać]

Trzaskowski ze śmiechem: ... To jest prima aprillis pani redaktor? Prawo i Sprawiedliwość wybudowało mur? No ja nie mogę...

Monika Rutke: Czy będzie pan naciskał na to kolegów partyjnych, pana szefa czyli Donalda Tuska i pana ministra Siemoniaka, żeby natychmiast wprowadzić kontrolę po polskiej stronie polsko-niemieckiej granicy? Dlatego, że Niemcy...

[w tym miejscu wyłączono Monice Rutke mikrofon].

Rafał Trzaskowski: Tak pani redaktor, no rozbawiła nas pani wszystkich na prima aprilis, że PiS zabezpieczył granicę. Mam nadzieję, że to zostanie pokazane w waszych mediach. Dziękuję bardzo, natomiast tak, jeżeli będzie taka konieczność, zabezpieczymy również granicę zachodnią...

 

Narracja strony rządowej

Wczoraj Monika Rutke zadawała podobne pytania o granicę ministrowi ds. europejskich Adamowi Szłapce.

- (...) Natomiast to, z czym mamy do czynienia ,z mową o tych o tych o tych cofnięciach, przekroczeniach, no to to jest ewidentna propaganda i dezinformacja. Tego typu proceder się zmniejszył w sposób zasadniczy i wystarczy spojrzeć na dane z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w porównaniu z 2023 do 2024 roku

- zapewniał Szłapka

- Bardzo dziękuję. (Tyle, że - przyp. red.) nie chodzi o readmisję, bo ja rozumiem, że tutaj jest takie zakłamanie, dlatego, że państwo mówią o danych pochodzących z procedury readmisji i o tym mówi dokument MSWIA, readmisji i tych umów dublińskich, czyli rzeczywiście w przypadku tych procedur ta liczba spadła. Natomiast ja mówię o czymś zupełnie innym, czyli o zawróceniach z pasa przygranicznego i to jest zupełnie inna procedura i albo pan sugeruje, że niemiecki rząd, Bundestag też potwierdzał te dane z MSW niemieckiego i dane z policji federalnej, one wszystkie potwierdzają. Olaf Scholz również na swoim Twitterze te dane potwierdził. Więc sugeruje Pan, że tu jest dezinformacja?

- dopytywała Monika Rutke

-  Ja się opieram tylko na danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i na tym co przygotowuje Pan minister Duszczyk.

- uciął minister ds. europejskich Adam Szłapka.

 

"Rząd chwali się danymi, które są dla niego korzystne"

- Rząd kontynuuje restrykcyjną politykę w zakresie readmisji migrantów z Niemiec. Duży spadek w porównaniu z 2023 r. Od I 2025 jest to tylko 19 osób. Nie wykluczamy jednak innych opcji, z wprowadzeniem kontroli granicznych i zastosowania rozwiązania proponowanego przez Austrię.

- podawał ostatnio dane MSWiA na platformie "X" (dawniej Twitter) sekretarz stanu w MSWiA Maciej Duszczyk.

Problem w tym, że nie te dane stanowią największy problem, o czym w licznych artykułach na łamach Tygodnika Solidarnośc i Tysol.pl pisała Aleksandra Fedorska, która ustaliła, ze tylko według oficjalnych danych niemieckicj służb, do Polski zostało przerzuconych tysiące migrantów. a to tylko oficjalne dane. Mało tego, do Polski są cofani na podstawie ich deklaracji o przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej, prawdopodobnie nie znając nawet języka dokumentu, który podpisują.

- Szanowni państwo, drodzy widzowie, tak się właśnie robi manipulację w telewizji publicznej (...) Istotnie, jeżeli państwo sięgacie do tzw. "readmisji" to dane, które podał minister Siemoniak, są prawdziwe. To znaczy rzeczywiście w 2023 roku jest to 968 osób, a w 2024 roku jest to 688 osób. Czyli rząd chwali się tymi danymi, które są dla niego korzystne (...) Tymczasem, proszę państwa, i mówi o tym strona niemiecka, dysponuje komunikatem z komendy głównej federalnej policji niemieckiej, z 19 marca, czyli dosłownie sprzed kilku dni, który mówi o innych liczbach dotyczących większego problemu, jakim jest zawracanie osób, które sa traktowane jako osoby, które przeszły z Polski. W 2023 roku tyło to 1705 osób, a w 2024 roku 9369 (...)

- mówił niedawno w neo-TVP Info poseł PiS Błażej Poboży.

- Dziękuję, następne pytanie.

- ruszyła z pomocą ministrowi Szłapce prowadząca konferencję.

 

Zapora na granicy polsko-białoruskiej

Nie wiadomo również co w kwestii zapory na granicy śmieszy Rafała Trzaskowskiego. Zapora została wybudowana podczas operacji hybrydowej prowadzonej przeciwko Polsce przez białoruskie, a możliwe i rosyjskie służby. Wtedy ugrupowanie Rafała Trzaskowskiego głosowało przeciwko powstaniu zapory, wspomagający przemytników ludzi aktywiści, celebryci, dziennikarze "wiodących mediów" i usłużni samorządowcy rozpętali na tym punkcie histerię.

A ostatni Donald Tusk, w ostatnim czasie "największy z admiratorów obrony granicy z Białorusią" fotografuje się na tle zapory, która według jego wcześniejszych słów "miała nigdy nie powstać".


 

POLECANE
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów

Policja poszukuje napastnika, który zastrzelił liderkę Demokratów Melissę Hortman w Minnesocie i ranił senatora Johna Hoffmana. Atak miał być motywowany politycznie.

Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole Wiadomości
Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole

Jak informuje tygodniksiedlecki.com w Szkole Podstawowej nr 1 w Siedlcach pojawiły się napięcia związane z obecnością uczniów z Ukrainy. Rodzice z tej placówki skierowali petycję do władz miasta, zwracając uwagę na trudności w nauczaniu oraz relacjach między uczniami. Sprawa miała wywołać dyskusję na szczeblu lokalnym.

REKLAMA

Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego po pytaniu Moniki Rutke [VIDEO]

Dziś kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski odpowiadał na pytania dziennikarzy. Odpowiedział również na pytania dziennikarki Tygodnika Solidarność Moniki Rutke. Po jednym z pytań zachował się w sposób, który można uznać za dziwny
Rafał Trzaskowski Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego po pytaniu Moniki Rutke [VIDEO]
Rafał Trzaskowski / Tysol.pl

Monika Rutke: Wczoraj dzięki informacjom niezależnych mediów dotarła do nas informacja, że z więzienia został zwolniony - do domu pomocy społecznej - zabójca Marka Rosiaka, Ryszard Cyba. Jeżeli zostanie pan prezydentem, stanie pan przed takimi decyzjami jak wetowanie ustaw. Pana koleżanka z Campusu Polska, imprezy współorganizowanej przez pana i przy pomocy wielu zagranicznych organizacji, czy też z pieniędzy samorządowców... pana koleżanka, pani Maria Ejchert postulowała żeby znieść karę bezwzględnego dożywocia. Czy w świetle takich wydarzeń, o których wczoraj się dowiedzieliśmy, podpisałby pan taką ustawę?

Rafał Trzaskowski: Pani redaktor, ja wiem, że to jest trudne do zrozumienia, ale spróbuję to wytłumaczyć (...) Bywają imprezy tak jak Campus Polska Przyszłości, gdzie po prostu zaprasza się różnych ekspertów, którzy wygłaszają swoje opinię. I to nie jest tak jak w obozie prawicy, że zaprasza się ludzi tylko takich, którzy mają dokładnie taką samą opinię jak prezes Kaczyński, bo jak nie to nigdzie, nikt ich nigdy nie zaprosi. Pojawiają się ludzie, którzy mają swoje opinie. Oczywiście, że ja się ze wszystkimi opiniami, wszystkich prelegentów nie zgadzam. Po to zapraszamy ludzi, żeby wygłaszali pewnego rodzaju opinie, żeby temu towarzyszyła debata. Wracając do tego, nawet nie byłem świadom, że tego typu postulat padł. Ja mam inne zdanie na ten temat. Uważam, że absolutnie powinna zostać kara dożywotniego, bezwzględnego więzienia utrzymana. Natomiast jeżeli mnie pani pyta o tego konkretnego pana, na jakiej podstawie sąd podjął te decyzje, to proszę pytać sądu, bo ja w takie decyzje nie ingeruję. I nigdy nie będę ingerował. I powiem więcej, będę na pewno bardzo uważał, również jeżeli chodzi o proces proces podejmowania tego tego typu decyzji, bo to są zbyt poważne decyzje (...)

Monika Rutke: Po pierwsze pani Maria Ejchert jest wiceministrem sprawiedliwości, więc to nie jest jakiś tam ekspert. Po drugie pan Cyba został zwolniony i nie z powodów psychiatrycznych. Czy będzie pan pytał np. pana ministra Bodnara? Przecież minister Bodnar jest z nominacji Platformy Obywatelskiej szefem departamentu sprawiedliwości.

Rafał Trzaskowski: Ja nie znam dokładnie tej sprawy, przeczytałem dokładnie dzisiaj rano w mediach, że ze względu na choroby psychiczną. Nie znam tej sprawy, więc proszę pytać ministerstwo i rzeczywiście, jeżeli mnie pani pyta, czy jeżeli pojawią się jakiekolwiek tego typu sygnały, niepokojące przypadki, czy jako prezydent będę się tym interesował, jeżeli media zwrócą to na tą moją uwagę? Tak oczywiście, że będę się interesował i będę zadawał pytania. Natomiast nie będę ingerował w konkretne decyzje, bo nie jest od tego prezydent Rzeczpospolitej, żeby ingerować w decyzje wymiaru sprawiedliwości. Natomiast jeżeli się pojawią jakieś wyjątkowo kontrowersyjne kwestie, zawsze można oczywiście pytać w takiej sprawie. Zresztą od tego też są media. Ja nie znam szczegółowo w tej sprawy, proszę pytać ministerstwo sprawiedliwości.

 

Dziwne zachowanie Rafała Trzaskowskiego

Monika Rutke: Pytanie dotyczy tego, o czym pan mówił, czyli zabezpieczenia polsko-niemieckiej granicy. W tej chwili mamy do czynienia z procedurą, którą Niemcy nazywają to Zurückweisung, która polega na tym, że w niemieckim pasie przygranicznym są zatrzymywane osoby m w celu wydalenia. Tylko w tym roku 2024, prawie 9000 nielegalnych imigrantów. Pan mówił o tym zagrożeniu ze Wschodu. Na zachodzie zagrożenie istnieje dokładnie takie samo (...) Wschodnia granica jest lepiej chroniona dzięki temu murowi, który został wybudowany przez Prawo i Sprawiedliwość...

[Tutaj Rafał Trzaskowski zaczął się nerwowo śmiać]

Trzaskowski ze śmiechem: ... To jest prima aprillis pani redaktor? Prawo i Sprawiedliwość wybudowało mur? No ja nie mogę...

Monika Rutke: Czy będzie pan naciskał na to kolegów partyjnych, pana szefa czyli Donalda Tuska i pana ministra Siemoniaka, żeby natychmiast wprowadzić kontrolę po polskiej stronie polsko-niemieckiej granicy? Dlatego, że Niemcy...

[w tym miejscu wyłączono Monice Rutke mikrofon].

Rafał Trzaskowski: Tak pani redaktor, no rozbawiła nas pani wszystkich na prima aprilis, że PiS zabezpieczył granicę. Mam nadzieję, że to zostanie pokazane w waszych mediach. Dziękuję bardzo, natomiast tak, jeżeli będzie taka konieczność, zabezpieczymy również granicę zachodnią...

 

Narracja strony rządowej

Wczoraj Monika Rutke zadawała podobne pytania o granicę ministrowi ds. europejskich Adamowi Szłapce.

- (...) Natomiast to, z czym mamy do czynienia ,z mową o tych o tych o tych cofnięciach, przekroczeniach, no to to jest ewidentna propaganda i dezinformacja. Tego typu proceder się zmniejszył w sposób zasadniczy i wystarczy spojrzeć na dane z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w porównaniu z 2023 do 2024 roku

- zapewniał Szłapka

- Bardzo dziękuję. (Tyle, że - przyp. red.) nie chodzi o readmisję, bo ja rozumiem, że tutaj jest takie zakłamanie, dlatego, że państwo mówią o danych pochodzących z procedury readmisji i o tym mówi dokument MSWIA, readmisji i tych umów dublińskich, czyli rzeczywiście w przypadku tych procedur ta liczba spadła. Natomiast ja mówię o czymś zupełnie innym, czyli o zawróceniach z pasa przygranicznego i to jest zupełnie inna procedura i albo pan sugeruje, że niemiecki rząd, Bundestag też potwierdzał te dane z MSW niemieckiego i dane z policji federalnej, one wszystkie potwierdzają. Olaf Scholz również na swoim Twitterze te dane potwierdził. Więc sugeruje Pan, że tu jest dezinformacja?

- dopytywała Monika Rutke

-  Ja się opieram tylko na danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i na tym co przygotowuje Pan minister Duszczyk.

- uciął minister ds. europejskich Adam Szłapka.

 

"Rząd chwali się danymi, które są dla niego korzystne"

- Rząd kontynuuje restrykcyjną politykę w zakresie readmisji migrantów z Niemiec. Duży spadek w porównaniu z 2023 r. Od I 2025 jest to tylko 19 osób. Nie wykluczamy jednak innych opcji, z wprowadzeniem kontroli granicznych i zastosowania rozwiązania proponowanego przez Austrię.

- podawał ostatnio dane MSWiA na platformie "X" (dawniej Twitter) sekretarz stanu w MSWiA Maciej Duszczyk.

Problem w tym, że nie te dane stanowią największy problem, o czym w licznych artykułach na łamach Tygodnika Solidarnośc i Tysol.pl pisała Aleksandra Fedorska, która ustaliła, ze tylko według oficjalnych danych niemieckicj służb, do Polski zostało przerzuconych tysiące migrantów. a to tylko oficjalne dane. Mało tego, do Polski są cofani na podstawie ich deklaracji o przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej, prawdopodobnie nie znając nawet języka dokumentu, który podpisują.

- Szanowni państwo, drodzy widzowie, tak się właśnie robi manipulację w telewizji publicznej (...) Istotnie, jeżeli państwo sięgacie do tzw. "readmisji" to dane, które podał minister Siemoniak, są prawdziwe. To znaczy rzeczywiście w 2023 roku jest to 968 osób, a w 2024 roku jest to 688 osób. Czyli rząd chwali się tymi danymi, które są dla niego korzystne (...) Tymczasem, proszę państwa, i mówi o tym strona niemiecka, dysponuje komunikatem z komendy głównej federalnej policji niemieckiej, z 19 marca, czyli dosłownie sprzed kilku dni, który mówi o innych liczbach dotyczących większego problemu, jakim jest zawracanie osób, które sa traktowane jako osoby, które przeszły z Polski. W 2023 roku tyło to 1705 osób, a w 2024 roku 9369 (...)

- mówił niedawno w neo-TVP Info poseł PiS Błażej Poboży.

- Dziękuję, następne pytanie.

- ruszyła z pomocą ministrowi Szłapce prowadząca konferencję.

 

Zapora na granicy polsko-białoruskiej

Nie wiadomo również co w kwestii zapory na granicy śmieszy Rafała Trzaskowskiego. Zapora została wybudowana podczas operacji hybrydowej prowadzonej przeciwko Polsce przez białoruskie, a możliwe i rosyjskie służby. Wtedy ugrupowanie Rafała Trzaskowskiego głosowało przeciwko powstaniu zapory, wspomagający przemytników ludzi aktywiści, celebryci, dziennikarze "wiodących mediów" i usłużni samorządowcy rozpętali na tym punkcie histerię.

A ostatni Donald Tusk, w ostatnim czasie "największy z admiratorów obrony granicy z Białorusią" fotografuje się na tle zapory, która według jego wcześniejszych słów "miała nigdy nie powstać".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe