Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie

Zagraniczne media donoszą, że 2 lipca Komisja Europejska ma zaproponować prawnie wiążący unijny cel klimatyczny na 2040 r. Ma się tam znaleźć rozwiązanie, które być może w przyszłości zastąpi system ETS - kredyty węglowe. Według dziennikarzy, giganci w handlu surowcami już zaczęli je sprzedawać.
Precz z Zielonym Ładem Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie
Precz z Zielonym Ładem / grafika C. Krysztopa

Co musisz wiedzieć?

  • Francja kwestionuje cele klimatyczne UE
  • System ETS mają zastąpić tzw. "kredyty węglowe"

 

Kilka dni temu PAP powołując się na źródło unijne podał, że Francja chce, by na szczycie UE w Brukseli przywódcy omówili kwestię sensowności wyznaczania przez Unię celu klimatycznego na 2040 r. Francja, której wtóruje Polska, uważa, że ustanowienie takiego celu osłabi konkurencyjność Europy.

 

"Francja chce pokazać, że część przywódców stawia opór"

Jak przekazuje PAP, Komisja Europejska ma zaproponować 2 lipca cel klimatyczny na 2040 r. Będzie to cel przejściowy na drodze do osiągnięcia przez Wspólnotę neutralności klimatycznej w 2050 r.

"Francja chce na ten temat rozmowy. Chce pokazać przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, że część przywódców nie jest zadowolona z kolejnego celu, że stawia opór"

- podało źródło unijne.

W harmonogramie szczytu nie ma punktu dotyczącego polityki klimatycznej. Sprawa ta może jednak zostać omówiona w bloku poświęconym konkurencyjności.

 

Kredyty węglowe zamiast handlu emisjami?

Już dzisiaj dyskutowane jest rozwiązanie pozwalające państwom członkowskim na wliczanie do swoich celów redukcyjnych tzw. zielonych projektów, realizowanych w biedniejszych krajach trzecich - podaje PAP.

Do szczegółowych informacji na ten temat dotarli zagraniczni dziennikarze. Według ujawnionego właśnie dokumentu Komisji Europejskiej, KE zamierza zaproponować zaliczenie kredytów węglowych zakupionych od innych krajów na poczet realizacji celu klimatycznego Unii Europejskiej na rok 2040.

Media donoszą, że 2 lipca Komisja zaproponuje prawnie wiążący unijny cel klimatyczny na 2040 r, w którym znajdą się propozycje dotyczące kredytów węglowych. 

W dokumencie stwierdzono, że kredyty będą wprowadzane stopniowo od 2036 r., a prawodawstwo UE określi później kryteria jakości i pochodzenia kredytów, a także szczegóły dotyczące sposobu ich zakupu. Miałoby to zmniejszyć zakres redukcji emisji i inwestycji niezbędnych do osiągnięcia celu 90 % ze strony przemysłu europejskiego. UE kupowałaby "kredyty" na tę część celu, która jest realizowana dzięki kredytom z projektów zagranicznych, takich jak odbudowa lasów w Brazylii, a nie redukcja emisji CO2 w Europie.

 

Większa elastyczność

W dokumencie Komisja stwierdziła, że ma zamiar zaproponować dodatkowe rozwiązania dotyczące elastyczności do celu 90 proc., ponieważ Bruksela stara się powstrzymać opór rządów, które mają trudności z finansowaniem zielonej transformacji wraz z innymi priorytetami, takimi jak obrona, a także ze strony branż, które twierdzą, że ambitne przepisy środowiskowe szkodzą ich konkurencyjności.

W dokumencie napisano także, że obejmują one włączenie kredytów z projektów usuwających dwutlenek węgla z atmosfery do unijnego rynku kredytów węglowych, tak aby przemysł europejski mógł zakupić te kredyty w celu zrównoważenia części swoich emisji.

"Grupa Trafigura, gigant handlu surowcami, przygotowuje się do rekordowego wzrostu na oblężonym rynku kredytów węglowych, ponieważ zakłada, że nowe ramy regulacyjne wprowadzą te instrumenty do głównego nurtu rozliczania emisji"

- przekazywały już w ubiegłym roku zagraniczne media.

 

Jak działają kredyty węglowe

Kredyty węglowe mają działać na zasadzie rekompensaty za wytwarzanie CO2, ale w innym kształcie niż ETS. To opłata za takie zagospodarowanie gruntu (np. posadzenie na nim lasu), które według szacunków pochłonie określoną ilość dwutlenku węgla.

 

 


 

POLECANE
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców tylko u nas
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców

Wojciech Starzyński, założyciel i wieloletni prezes Fundacji „Rodzice Szkole”, współtwórca polskiej edukacji niepublicznej, promotor praw rodziców w szkole, opowiada o działalności rad rodziców, polskiej edukacji i polityce prorodzinnej.

70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna Wiadomości
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna

70-letnia kobieta, kierująca samochodem marki BMW, wjechała we wtorek wieczorem w jeden z ogródków kawiarnianych przy ul. Krupniczej w centrum Krakowa. W wyniku zdarzenia poszkodowana została 41-letnia klientka lokalu - turystka. Trafiła ona do szpitala, jej życie nie jest zagrożone.

Trump stawia Putina pod ścianą tylko u nas
Trump stawia Putina pod ścianą

Lepiej późno, niż wcale. Takie słowa przychodzą na myśl, po tym jak Donald Trump postawił ultimatum Władimirowi Putinowi: 50 dni żeby zawrzeć rozejm z Ukrainą, w innym wypadku sankcje, które zatopią rosyjską gospodarkę. Inaczej nie da się nazwać pomysłu sięgających nawet 100% ceł nie tylko na Rosję, ale też kraje, które kupują od niej ropę (czyli przede wszystkim Chiny i Indie).

Strasznie boli. Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji Wiadomości
"Strasznie boli". Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji

Lech Wałęsa zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Były prezydent Polski niedawno przeszedł operację barku, która miała przynieść ulgę, jednak – jak sam przyznał – efekty są odwrotne. W najnowszym wywiadzie polityk powiedział otwarcie o bólu, który towarzyszy mu każdego dnia.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie

Nowe szczegóły dotyczące królewskiej wizyty na Jersey ujrzały światło dzienne. Okazuje się, że latem ubiegłego roku król Karol III i królowa Camilla zostali nagłe ewakuowani z publicznego wydarzenia z powodu podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa. O całej sytuacji poinformowano dopiero teraz.

Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie tylko u nas
Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie

Ruch Obrony Granic zarejestrował w Słubicach, jak Straż Graniczna nie wpuściła do Polski cudzoziemca, który przybył z Niemiec. Wolontariusze chwalą działanie SG, jednocześnie zaznaczają, że potrzeby są dużo większe. 

Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg z ostatniej chwili
Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg

Komenda policji w Budapeszcie wszczęła dochodzenie przeciwko szwedzkiej aktywistce Grecie Thunberg - poinformował we wtorek portal 444. 22-latka wzięła udział w organizowanej pod koniec czerwca w węgierskiej stolicy Paradzie Równości - wydarzeniu zakazanym przez lokalną policję.

Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK z ostatniej chwili
Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. "Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK"

Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności przepisu określającego pełen skład TK jako minimum 11 sędziów. Wniosek w sprawie pełnego składu Trybunału skierował jeszcze w 2023 roku Mateusz Morawiecki – wówczas szef rządu.

Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna tylko u nas
Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna

Jako wydawca Raportów Witolda Pileckiego nie mogę pozostać obojętny wobec wypowiedzi posła Grzegorza Brauna, które padły w rozmowie z Janem Pospieszalskim.

Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café z ostatniej chwili
Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café

Nie żyje Łukasz Moszczyński, perkusista znany m.in. z występów z zespołem Blue Café. O jego śmierci poinformował dziennikarz muzyczny Szymon Stellmaszczyk, prowadzący profil „Let’s Talk About ESC”. Muzyk odszedł 1 czerwca 2024 roku, jednak informacja ta dotarła do szerszego grona dopiero po miesiącu.

REKLAMA

Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie

Zagraniczne media donoszą, że 2 lipca Komisja Europejska ma zaproponować prawnie wiążący unijny cel klimatyczny na 2040 r. Ma się tam znaleźć rozwiązanie, które być może w przyszłości zastąpi system ETS - kredyty węglowe. Według dziennikarzy, giganci w handlu surowcami już zaczęli je sprzedawać.
Precz z Zielonym Ładem Koniec unijnej polityki klimatycznej w obecnym kształcie
Precz z Zielonym Ładem / grafika C. Krysztopa

Co musisz wiedzieć?

  • Francja kwestionuje cele klimatyczne UE
  • System ETS mają zastąpić tzw. "kredyty węglowe"

 

Kilka dni temu PAP powołując się na źródło unijne podał, że Francja chce, by na szczycie UE w Brukseli przywódcy omówili kwestię sensowności wyznaczania przez Unię celu klimatycznego na 2040 r. Francja, której wtóruje Polska, uważa, że ustanowienie takiego celu osłabi konkurencyjność Europy.

 

"Francja chce pokazać, że część przywódców stawia opór"

Jak przekazuje PAP, Komisja Europejska ma zaproponować 2 lipca cel klimatyczny na 2040 r. Będzie to cel przejściowy na drodze do osiągnięcia przez Wspólnotę neutralności klimatycznej w 2050 r.

"Francja chce na ten temat rozmowy. Chce pokazać przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, że część przywódców nie jest zadowolona z kolejnego celu, że stawia opór"

- podało źródło unijne.

W harmonogramie szczytu nie ma punktu dotyczącego polityki klimatycznej. Sprawa ta może jednak zostać omówiona w bloku poświęconym konkurencyjności.

 

Kredyty węglowe zamiast handlu emisjami?

Już dzisiaj dyskutowane jest rozwiązanie pozwalające państwom członkowskim na wliczanie do swoich celów redukcyjnych tzw. zielonych projektów, realizowanych w biedniejszych krajach trzecich - podaje PAP.

Do szczegółowych informacji na ten temat dotarli zagraniczni dziennikarze. Według ujawnionego właśnie dokumentu Komisji Europejskiej, KE zamierza zaproponować zaliczenie kredytów węglowych zakupionych od innych krajów na poczet realizacji celu klimatycznego Unii Europejskiej na rok 2040.

Media donoszą, że 2 lipca Komisja zaproponuje prawnie wiążący unijny cel klimatyczny na 2040 r, w którym znajdą się propozycje dotyczące kredytów węglowych. 

W dokumencie stwierdzono, że kredyty będą wprowadzane stopniowo od 2036 r., a prawodawstwo UE określi później kryteria jakości i pochodzenia kredytów, a także szczegóły dotyczące sposobu ich zakupu. Miałoby to zmniejszyć zakres redukcji emisji i inwestycji niezbędnych do osiągnięcia celu 90 % ze strony przemysłu europejskiego. UE kupowałaby "kredyty" na tę część celu, która jest realizowana dzięki kredytom z projektów zagranicznych, takich jak odbudowa lasów w Brazylii, a nie redukcja emisji CO2 w Europie.

 

Większa elastyczność

W dokumencie Komisja stwierdziła, że ma zamiar zaproponować dodatkowe rozwiązania dotyczące elastyczności do celu 90 proc., ponieważ Bruksela stara się powstrzymać opór rządów, które mają trudności z finansowaniem zielonej transformacji wraz z innymi priorytetami, takimi jak obrona, a także ze strony branż, które twierdzą, że ambitne przepisy środowiskowe szkodzą ich konkurencyjności.

W dokumencie napisano także, że obejmują one włączenie kredytów z projektów usuwających dwutlenek węgla z atmosfery do unijnego rynku kredytów węglowych, tak aby przemysł europejski mógł zakupić te kredyty w celu zrównoważenia części swoich emisji.

"Grupa Trafigura, gigant handlu surowcami, przygotowuje się do rekordowego wzrostu na oblężonym rynku kredytów węglowych, ponieważ zakłada, że nowe ramy regulacyjne wprowadzą te instrumenty do głównego nurtu rozliczania emisji"

- przekazywały już w ubiegłym roku zagraniczne media.

 

Jak działają kredyty węglowe

Kredyty węglowe mają działać na zasadzie rekompensaty za wytwarzanie CO2, ale w innym kształcie niż ETS. To opłata za takie zagospodarowanie gruntu (np. posadzenie na nim lasu), które według szacunków pochłonie określoną ilość dwutlenku węgla.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe