Tragedia na S7. Jest areszt dla Ukraińca

Co musisz wiedzieć?
- Sąd zastosował trzymiesięczny areszt wobec 31-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na S17 pod Lublinem – zginęli ojciec i syn, którzy zmieniali koło w samochodzie.
- Mężczyzna był trzeźwy, ale nie zachował ostrożności.
- Ofiary miały na sobie kamizelki odblaskowe i ustawiły trójkąt ostrzegawczy, mimo to doszło do tragicznego potrącenia.
- Areszt uzasadniono ryzykiem ucieczki, ponieważ podejrzany nie ma stałego miejsca pobytu w Polsce; grozi mu do 8 lat więzienia.
Ukraińcowi grozi do 8 lat więzienia
Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę, gdy mężczyzna potrącił ojca i syna, którzy wymieniali koło w samochodzie stojącym na pasie awaryjnym.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka wyjaśniła, że wniosek o areszt złożono m.in. z powodu braku stałego miejsca pobytu podejrzanego w Polsce, co rodzi obawę ucieczki z kraju. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Wyłączenia prądu w Łodzi. Ważny komunikat dla mieszkańców
- O sprawie piszą światowe media. Skandaliczny incydent z udziałem polskiego przedsiębiorcy
- Pilny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- "Tylko Razem!" Solidarność świętuje 45-lecie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Relacja na żywo
Ustalenia śledczych
Śledczy ustalili, że kierowca ciężarówki – Anatolii U. – nieumyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego, nie zachowując należytej ostrożności oraz bezpiecznego odstępu od pojazdu stojącego z włączonymi światłami awaryjnymi.
Ofiary wypadku, 49-letni ojciec i 28-letni syn, byli odpowiednio oznakowani – mieli na sobie kamizelki odblaskowe, a miejsce zdarzenia zabezpieczono trójkątem ostrzegawczym. Kierowca był trzeźwy.