Otwarcie Zjazdu Gnieźnieńskiego: słowa kard. Parolina, Pizzaballi i Ambongo oraz prezydenta Nawrockiego i patriarchy Barłomieja

Co musisz wiedzieć:
- Abp Wojciech Polak otworzył dziś XII Zjazd Gnieźnieński pod hasłem: „Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy” ;
- Prymas przypomniał, że w tym roku obchodzone jest milenium koronacji Bolesława Chrobrego, co stało się jedną z inspiracji dla organizacji spotkania. Odwołał się przy tym do historycznego Zjazdu Gnieźnieńskiego z roku 1000, kiedy to – jak mówił – „realizowało się marzenie cesarza Ottona III o Europie jako wspólnocie ducha”;
- Min. Wojciech Kolarski odczytał zebranym List Prezydenta RP. Karol Nawrocki przywołał ideę wojny obronnej i średniowieczną koncepcję Pax et Dei, pisał także o prawdziwym i trwałym pokoju, który musi opierać się na sprawiedlowiści, prawdzie i wolności;
- Wśród innych mówców i autorów listów można było usłyszeć słowa kard. Pizzaballi, kard. Ambongo, Marty Titaniec, honorowego zwierzchnika prawosławia patriarchy Konstantynopola Bartłomieja oraz kard. Karolina, który przysłał list w imieniu papieża Leona XIV.
Ceremonię otwarcia XII Zjazdu Gnieźnieńskiego poprowadziła Paulina Guzik, dziennikarka, szefowa działu zagranicznego amerykańskiej Agencji OSV News, która przypomniała, że 1000 lat temu w Gnieźnie przywódcy Polski i Niemiec mieli odwagę spotkać się, aby ustalić pokojowy porządek Europy. - Dziś tak wiele miejsc na świecie – w tym tak drogie naszemu sercu Ukraina czy Ziemia Święta - znajdują się w ogniu wojny. Dlatego 1000 lat po pierwszym Zjeździe Gnieźnieńskim dziś spotykamy się, by mieć odwagę pokoju w Europie i w świecie - powiedziała, nawiązując do hasła gnieźnieńskiego spotkania.
Papieskie przesłanie
W imieniu papieża Leona XIV przesłanie do uczestników Zjazdu Gnieźnieńskiego wystosował kard. Pietro Parolin. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej zapewnił o łączności w modlitwie Ojca Świętego z uczestnikami spotkania.
Narzędziem pokoju i dialogu, służącym budowaniu mostów powszechnego braterstwa, jest społeczna nauka Kościoła. Jak przypomina papież Leon XIV, jest ona „wezwana do dostarczania kluczy interpretacyjnych, które wprowadzą naukę i sumienie w dialog, wnosząc tym samym istotny wkład w pogłębianie poznania, nadziei i pokoju”, napisał kard. Parolin.
XII Zjazd Gnieźnieński - zaznaczył w imieniu Ojca Świętego - odbywa się w Roku Jubileuszowym - "niech więc, podobnie jak pierwszy [Zjazd Gnieźnieński], pieczętujący suwerenność Państwa Polskiego oraz struktury Kościoła katolickiego w Polsce, przyniesie temu Kościołowi i jego pasterzom, Waszej Ojczyźnie, a także całej Europie nowy powiew ducha".
- Uznając swoje błędy, utrudniające budowanie jedności i pokoju, oraz kruchość ludzkich wysiłków, wołajcie wspólnie, jak niegdyś św. Jan Paweł II: „Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!” - napisał w końcowych słowach przesłania kard. Parolin.
Nie ma pokoju bez jedności
Prymas Polski i metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak przypomniał, że w tym roku obchodzone jest milenium koronacji Bolesława Chrobrego, co stało się jedną z inspiracji dla organizacji spotkania. Odwołał się przy tym do historycznego Zjazdu Gnieźnieńskiego z roku 1000, kiedy to – jak mówił – „realizowało się marzenie cesarza Ottona III o Europie jako wspólnocie ducha”. – Nie będzie pokoju, jeśli nie będzie jedności. Nie będzie jedności w Europie, jeśli nie będzie ona wspólnotą ducha – podkreślił.
Prymas przypomniał też, że „pokój nie jest jedynie brakiem wojny ani stałą równowagą pomiędzy wrogimi siłami, ale (…) jest nade wszystko wartością i obowiązkiem powszechnym, opartym na intelektualnym i moralnym porządku społecznym, który ma zakorzenienie w samym Bogu”. - Jestem głęboko przekonany, że nasz Zjazd, w czasie którego chcemy razem szukać dróg do pokoju, pozwoli nam wszystkim z tak oczyszczonym sercem, z nadzieją budować przyszłość Europy – zakończył abp Wojciech Polak.
Marta Titaniec, przewodnicząca komitetu organizacyjnego wydarzenia przypomniała, że znaczenie Gniezna wyrasta ze spotkania sprzed tysiąca lat, które przekroczyło granice polityczne i kościelne. Podkreśliła, że uczestnicy Zjazdu są zaproszeni do wspólnego poszukiwania odpowiedzi, jak jako chrześcijanie możemy budować pokój – rozumiany nie jako „grobowa cisza”, ale dar przywracający życie i godność. Nawiązując do słów papieża Franciszka, wskazała, że żyjemy w czasie „zmiany epoki”, która domaga się wspólnego działania, a nie podziałów prowadzących do populizmu i wojny.
Przewodnicząca podkreśliła konieczność budowania pokoju od przemiany serca i odpowiedzialności za słowo, promowania kultury dialogu i przywracania nadziei poprzez więzi braterskiej solidarności. Wskazała też na potrzebę praktykowania sprawiedliwości, co będzie przedmiotem debat podczas Zjazdu, obejmujących m.in. ekonomię i ekologię w kontekście globalnych kryzysów.
Potrzeba języka szacunku, a nie pogardy
W przesłanym wideo kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, który nie mógł przybyć do Gniezna ze względu na dramatyczną sytuację w Strefie Gazy, wskazał, że niepokoi go nie tylko to, co dzieje się na terenach objętych wojnami w sensie fizycznym - przemoc, śmierć, zniszczenie infrastruktury i życia ludzi – ale także to, co dzieje się w relacjach międzyludzkich.
"Wojna sieje nienawiść, niszczy więzi, podsyca język pogardy, który, jak sądzę, był obecny jeszcze przed wojną" - powiedział, nawiązując do wydarzeń w Gazie. Dlatego - tłumaczył - trzeba temu przeciwdziałać, gdyż niestety oddaliśmy narrację w ręce ekstremistów. Ważne jest, by budować inną narrację - opartą na wyborze życia i na szacunku dla drugiego człowieka.
"Jeżeli bowiem odczłowieczamy drugiego w słowach – usprawiedliwiamy także przemoc wobec niego" - podkreślił kardynał. - Musimy zatem budować narrację i język oparte na szacunku, na zasadzie, że wszyscy jesteśmy stworzeni na obraz Boga, a każdy inny człowiek, kimkolwiek jest, także jest obrazem Boga. Gdy ranimy drugiego, gdy go niszczymy – niszczymy obraz Boga w nim, a także w nas samych, ponieważ pogarda dla innych jest jednocześnie brakiem szacunku dla nas samych".
– W epoce, w której zgiełk broni zdaje się zagłuszać łagodny głos nadziei, jesteśmy wezwani, aby na nowo odkryć moc pokoju, który nie jest narzucany zastraszeniem, ani broniony murami nieufności, lecz rodzi się z odwagi dialogu, wyboru zaufania i rozbrojenia - wskazywał z kolei obecny w Gnieźnie kard. Fridolin Ambongo Besungu OFM Cap, arcybiskup Kinszasy i przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru (SECAM).
- Obecność tutaj w tych dniach jest zatem ważną okazją dla nas wszystkich, by wspólnie zastanowić się nad naszym człowieczeństwem. Ten kongres daje możliwość, by na nowo odkryć i ukierunkować istotę człowieczeństwa, aby jej nie zatracić – zaapelował afrykański hierarcha.
- Święcenia przyjął dziś pierwszy ordynariusz nowej chińskiej diecezji
- "Wygląda na to, że się tym cieszy". John Prevost mówi o sprawowaniu urzędu przez brata
- "Potrzeba restrykcyjnych procedur". Etycy krytykują nową technologię Muska
- Rozpoczął się XII Zjazd Gnieźnieński. Prymas Polak: „Nie będzie pokoju bez jedności" [video]
- „Ten ateista popiera wasze działania. Powstrzymajmy ludobójstwo”. Niezwykły marsz pro-life w Londynie
- Prezydent Nawrocki na XII Zjeździe Gnieźnieńskim: „Pokój jest możliwy i dlatego jest obowiązkiem”
Jedność chrześcijan wzmacnia misję pokoju
Eumeniczny patriarcha Bartłomiej I w swoim przesłaniu do uczestników podkreślił natomiast, że pokój nigdy nie jest owocem bierności. Wymaga praktycznej odwagi, wzywa chrześcijan do odrzucenia pokus cynizmu i obojętności, do demaskowania bożków władzy i ideologii oraz do cierpliwej pracy na rzecz pojednania zakorzenionego w prawdzie i sprawiedliwości.
- Taka odwaga nie jest głośna ani teatralna; jest wytrwała, pokorna i twórcza. Słucha, zanim przemówi, służy, zanim zacznie przewodzić, i ma nadzieję, nawet gdy horyzont wydaje się ciemny - wyjaśnił Bartłomiej.
Patriarcha przypomniał, że Europa, podobnie jak reszta świata, nosi dziś ślady konfliktów, polaryzacji i strachu. Rodziny są wysiedlane, dzieci pozbawione bezpieczeństwa i edukacji, a wielu sąsiadów żyje w ukrytej obawie o przyszłość. W tej sytuacji Kościoły są wezwane do wspólnego świadectwa, które będzie wiarygodne, pełne współczucia i konkretne.
"Jesteśmy głęboko przekonani, że Kościoły chrześcijańskie mogą przyczynić się do wzmocnienia tożsamości europejskiej" - napisał Bartłomiej, zalecając wypełnienie przez Kościoły chrześcijańskie trzech zobowiązań. Są nimi nawrócenie i modlitwa, dialog i mówienie prawdy oraz służba i nadzieja. Z Gniezna natomiast możemy wynieść konkretną lekcję - że jedność chrześcijan wzmacnia misję pokoju.
Polska inspiracją
List na XII Zjazd Gnieźnieński przysłał prezydent Karol Nawrocki. Jak przypomniał, trwały pokój oparty na sprawiedliwości jest wielką potrzebą nie tylko naszego regionu, lecz całego współczesnego świata. "Obecnie trwa ponad pięćdziesiąt konfliktów zbrojnych – najwięcej od zakończenia II wojny światowej – a ich liczba podwoiła się w ciągu ostatnich pięciu lat” – zwrócił uwagę.
Odwołał się również do nauczania św. Jana Pawła II, który m.in. w orędziu na Światowy Dzień Pokoju w 1980 r. pisał, że pokój musi być oparty na prawdzie, dopełniony miłością i urzeczywistniony w klimacie wolności. Prezydent dodał, że polska historia może być inspiracją dla Europy i świata, choćby dzięki temu, co dokonał ruch Solidarności, dając impuls całej Europie Środkowo-Wschodniej do zrzucenia sowieckiej dominacji i obalenia murów dzielących nasz kontynent.
Świadectwa wojny
Świadectwami życia w warunkach wojny, ale i nadzieją na przyszłość pełną pokoju podzielili się z uczestnikami XII Zjazdu Gnieźnieńskiego Ukrainka Julia Lysa i Palestyńczyk Sami Awad.
Znalazłszy się w Polsce, gdzie trafiła po agresji rosyjskiej na jej kraj, Julia Lysa zobaczyła, że pokój może się pojawiać w otwartości na różnorodność i wielokulturowość, w przyjaźni i współpracy między Polakami a ludźmi z różnych krajów. „To doświadczenie daje mi nadzieję, że nawet w trudnych czasach możemy połączyć siły i budować przestrzeń zaufania i szacunku. Pokój zaczyna się od nas” – wyznała.
Z kolei Sami Awad podkreślił, że Zjazd Gnieźnieński jest dla niego inspiracją, początkiem ruchu wzywającego wszystkich ludzi wiary z całej Europy do odwagi, do wyjścia poza bierną wiarę i przełożenie wizji na działanie. - Pokój to nie tylko brak wojny, to przywrócenie zerwanych więzi, od tych rodzinnych po więzi między narodami - tak, aby przemoc nie miała już miejsca - powiedział.
Łącznie na XII Zjazd Gnieźnieński zarejestrowało się ponad 1000 uczestników. Obecnych będzie 40 prelegentów z Europy i świata m.in. z Libanu, Austrii, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, krajów Afryki i Ameryki Południowej. Organizatorzy zaprosili teoretyków i praktyków pokoju, żeby pokazali alternatywne sposoby rozwiązywania konfliktów, nie tylko tych zbrojnych.
Wydarzenie organizowane jest przez Fundację św. Wojciecha–Adalberta we współpracy z licznymi instytucjami, ruchami, stowarzyszeniami i wspólnotami katolickimi oraz z innych Kościołów chrześcijańskich, akademickimi i samorządowymi.
lk, mp, rl