[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Wielkie Antyfony adwentowe - fascynująca liryka liturgii
"Swoje momenty"
Przypuszczam, że każdy, a przynajmniej większość osób, które stale uczestniczą w liturgii, ma "swoje momenty", czyli takie słowa i znaki, które przemawiają do serca silniej niż inne. Tak jak pozostałe osoby i ja posiadam takie chwile, na które czekam, czasem cały rok. Jednym z takich ważnych punktów jest np. Starożytna homilia na Świętą i Wielką Sobotę, absolutny szczyt mojej "top listy"; dalej poetycka "Rorate caeli"; szósta zwrotka hymnu wielkanocnego "O stań się, Jezu, dla duszy Radością Paschy wieczystej. I nas, wskrzeszonych Twą mocą do swego przyłącz orszaku"; Psalm 19A i 84; oraz ten moment Liturgii Męki Pańskiej, w którym zapada cisza i słychać słowa: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu». Można by jeszcze wymieniać. Za każdym z tych fragmentów liturgii stoi jakaś historia, jakieś obrazy i dźwięki, jakieś doświadczenie. Sądzę, że warto zastanowić się nad swoimi własnymi momentami poruszenia.
Wielkie Antyfony
Jednym z moich najpiękniejszych liturgicznych drogowskazów - a zarazem listą imion Chrystusa - są tzw. Wielkie Antyfony (łac. Antiphonae Maiorem) ostatniego tygodnia Adwentu, nazywane także Antyfonami „O” lub „ERO CRAS” [łac. będę jutro]. To antyfony do Pieśni Maryi, czyli kantyku z nieszporów (wieczornej modlitwy Liturgii Godzin) z dni 17-23 grudnia. Zawierają one zawołania będące zarazem starotestamentalnymi proroctwami mesjańskimi i imionami-określeniami oczekiwanego przez Izrael Zbawiciela. Modlitwa ta, jak mało która chwila w roku liturgicznym, może obudzić w nas pragnienie spotkania Przychodzącego.
Imiona Chrystusa
Te imiona to kolejno cofając się od 23 grudnia do 17 grudnia: Emmanuel (hebr. immanu'el - Bóg jest z nami), Rex (łac. król), Oriens (łac. wschód), Clavis (łac. claudo, clavis - klucz, tu Klucz Dawida), Radix (łac. korzeń, tu Korzeń Jessego, Różdżka Jessego - w zależności od tłumaczenia), Adonai (hebr. Pan - w znaczeniu Bóg), Sapientia (łac. mądrość). Na koniec każdej z antyfon występuje prośba „przyjdź”. Pierwsze litery tych zawołań układają się w łacińskie zdanie: „Ero cras”, czyli „Będę jutro”, stąd pochodzi jedna z nazw owych antyfon. To powyższe spostrzeżenie jest dość ciekawe, jednak nie leksykalne gry są clou tej modlitwy, a medytacja imion Chrystusa i uświadomienie sobie tego, na jakie pragnienie naszych serc są one odpowiedzią. Na to, na kogo czekam i dlaczego.
Każdy może usłyszeć w tych imionach coś innego, skierowanego właśnie do niego, podzielę się jednak krótko swoim „kodem”, tym, czego we mnie one dotykają. „Emmanuel” jest odpowiedzią na potrzebę bliskości, intymności, bycia przy sobie nawzajem. „Król narodów” to po prostu ikona Bożej władzy, mocy, odpowiedź na potrzebę bezpieczeństwa, osłonięcia własną piersią, zbawienia. „Wschód” to symbol światła, które rozprasza ciemności, odpędza złe myśli, lęki i uwikłania, jeden promień światła powoduje, że ciemność przestaje oddziaływać, straszyć, skazywać na domysły, spekulacje, błądzenie. Światło to zwycięstwo prawdy i ratunek. „Klucz” to jedyna w swoim rodzaju odpowiedź na zamknięcie, klucz do serca skamieniałego bólem i strachem, ściśniętego, wpatrzonego we własne rany, odizolowanego od świata - Klucz Dawida posiada zdolność otwierania twojego serca. „Korzeń” przypomniana o tym, że z jednej strony Bóg chciał zakorzenić się w nas, w ludzkości, mieć nasze korzenie, być z nas; z drugiej jednak strony odpowiada też na potrzebę naszej przynależności - On krzewem winnym, my latoroślami. Wspólny korzeń. „Adonai” - Pan, nie jak pan Ziutek lub pan Staszek, ale jak Pan nieba i ziemi, pan i władca, suweren względem lennika. Mam Pana to nie znaczy - jestem niewolnikiem, mam Pana, to znaczy, że cały ciężar świata nie spoczywa na moich barkach, jest Ktoś, kto jest jego Stwórcą. Jest Ktoś, w czyich „rękach” świat leży i od Kogo zależy. Ktoś mocny. I wreszcie „Mądrość”, to zaprowadzenie ładu, poznanie, Mądrość, która była z Bogiem od samego początku świata. Mądrość, która widzi i wie o mnie więcej niż ja, a jednak nadal przy mnie trwa. Mądrość, która kieruje się logiką inną niż prawo dżungli, która ocala.
- Rekolekcje adwentowe ks. Michała Olszewskiego "Jestem Owcą", część 1 i 2 [video]
- Koncert Bożonarodzeniowy w Watykanie. Papież wręcza Nagrodę Ratzingera
- W całym kraju modlitwy za ofiary stanu wojennego i akcja "Zapal Światło Wolności"
- We Francji i Hiszpanii beatyfikowano dziś w sumie 174 męczenników
- Jubileusz Więźniów. Leon XIV: Nie jesteście sami
- Anioł Pański. Papież: kiedy spotykamy Jezusa, życie pozbawione światła, odnajduje sens
- Niedziela Gaudete. Co oznacza i dlaczego zamienia fiolet na róż?
- Abp Galbas zapowiedział synod w archidiecezji warszawskiej
- Ewangelia na III Niedzielę Adwentu - Niedzielę Gaudete - z komentarzem [video]
Ratunek dla zatwardziałego serca
Wielkie Antyfony rok po roku ratują moje serce od zatwardziałości, umysł od egocentryzmu, to taka adwentowa szansa last minute dla opornych na spotkanie Boga. Może warto w tym tygodniu, jeśli nie całymi nieszporami, to chociaż samymi antyfonami pomodlić się, by powiedzieć Chrystusowi, że na Niego czekamy i pragniemy obudzić ducha. By pozwolić Jego imionom przemówić do nas. By Boże Narodzenie było czymś więcej niż feriami w miłej atmosferze i z dobrym jedzeniem, po których jednak w sercu pozostanie taka sama pustka, jaka była przed nimi. Na wszelki wypadek zamieszczę poniżej antyfony, żebyś nie musiał/-a szukać. Nie są one zresztą zarezerwowane na ten jeden tydzień, wszak adwent trwa całe życie.
Antyfony kolejnych dni
17 grudnia
Ant. O Mądrości, która wyszłaś z ust Najwyższego, * Ty obejmujesz wszechświat od krańca do krańca / i wszystkim rządzisz z mocą i słodyczą; / przyjdź i naucz nas dróg roztropności.
Łac. O Sapientia, quæ ex ore Altissimi prodiisti, attingens a fine usque ad finem, fortiter suaviterque disponens omnia: veni ad docendum nos viam prudentiæ.
(por. Syr 24, 3; Mdr 8, 1)
18 grudnia
Ant. O Adonai, Wodzu Izraela, * Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi / i na Synaju dałeś mu Prawo; / przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem.
Łac. O Adonai, et dux domus Israel, qui Moysi in igne flammæ rubi apparuisti, et ei in Sina legem dedisti: veni ad redimendum nos in brachio extenso.
(por. Wj 3; Wj 20, Ps 136, 12; Pwt 4, 34)
19 grudnia
Ant. O Korzeniu Jessego, * który się wznosisz jako znak dla narodów, / przed Tobą zamilkną królowie, a ludy modlić się będą do Ciebie; / przyjdź nas wyzwolić, już dłużej nie zwlekaj.
Łac. O Radix Iesse, qui stas in signum populorum, super quem continebunt reges os suum, quem gentes deprecabuntur: veni ad liberandum nos, iam noli tardare
(por. Iz 11, 1. 10.)
20 grudnia
Ant. O Kluczu Dawida i Berło domu Izraela, * Ty, który otwierasz, a nikt zamknąć nie zdoła, / zamykasz, a nikt nie otworzy; / przyjdź i wyprowadź z więzienia człowieka, / pogrążonego w mroku i cieniu śmierci.
Łac. O Clavis David, et sceptrum domus Israel, qui aperis, et nemo claudit, claudis, et nemo aperit: veni et educ vinctum de domo carceris, sedentem in tenebris et umbra mortis
(por. Iz 22, 22; Ap 1, 18; Ap 3,7; Ps 107, 10)
21 grudnia
Ant. O Wschodzie, * blasku Światła wiecznego i Słońce sprawiedliwości, / przyjdź i oświeć siedzących w mroku i cieniu śmierci.
Łac. O Oriens, splendor lucis æternæ, et sol iustitiæ: veni et illumina sedentes in tenebris et umbra mortis.
(por. Ps 107; Mdr 7, 26; Ml 3, 20: Łk 1, 78)
22 grudnia
Ant. O Królu narodów, przez nie upragniony; * Kamieniu węgielny Kościoła, / przyjdź i zbaw człowieka, / którego utworzyłeś z prochu ziemi.
Łac. O Rex gentium, et desideratus earum, lapisque angularis, qui facis utraque unum: veni et salva hominem, quem de limo formasti.
(por. Iz Iz 64, 7; Ps 47, 8; Ps 96, 10; Ef 2, 14. 20; Ag 2, 8; Ps 118)
23 grudnia
O Emmanuelu, * nasz Królu i Prawodawco, / oczekiwany Zbawicielu narodów, / przyjdź, aby nas zbawić, nasz Panie i Boże.
Łac. O Emmanuel, Rex et legifer noster, exspectatio gentium et Salvator earum: veni ad salvandum nos, Domine Deus noster.
(por. Iz 7, 14; Mt 1, 22-23; Iz 33, 22; Ap 4, 11)
Veni, veni...
Przepiękną wersję antyfon stanowi również znana pieśń adwentowa "Veni, veni Emmanuel".




