[Z USA dla Tysol.pl] Halina Kaczmarczyk: Kino nie-moralnego niepokoju

Wygraną w erotycznych gonitwach ogierów, niczym w Wielkiej Pardubickiej, ciągle dzierży Bill Clinton, a wszelkim oskarżeniom o seksualne nadużywanie władzy łeb jest ukręcany i nie chodzi jedynie o Monikę Lewinski. Były prezydent pozostaje nietykalny (przynajmniej na razie), choć wiadomo, że jego lista niechcianych awansów jest ciągle otwarta.
 [Z USA dla Tysol.pl] Halina Kaczmarczyk: Kino nie-moralnego niepokoju
/ screen YouTube
Erotyczna lawina
Clinton ma upublicznione grube dossier i nic, zatem dla większej uciechy narodu dobrano się – tym razem grupowo - do panów piastujących wysokie stanowiska w przemyśle medialnym. Jak z cylindra magika zaczęły wyskakiwać oskarżenia o łapanie za pośladki, niechciane pocałunki, bieganie nago wokół wybranki, masturbowanie się, obłapianie, telefony z brudnymi ofertami. Ujawnieni seksualni myśliwi wiją się, przepraszają, wczuwają w sytuację swoich ofiar i rezygnują z lukratywnych posad, lub są bezwzględnie zwalniani. Obecnie nieoficjalna liczba to już około 60 facetów z kręgów rozrywki, filmu, polityki i dziwnym trafem głównie członków antytrumpowych koterii.

Przy okazji zawieruchy obyczajowej na najwyższym szczeblu, opinia publiczna ma szansę spojrzeć na nowo na swoich ekranowych ulubieńców i odkryć, że ci, którzy popierają neoliberalizm, krzyczący feminizm i oficjalnie nie mają nic przeciwko zacieraniu granic między płciami, obwarowują się w swoich miejscach pracy niczym w bastionie męskiej dominacji, gdzie rządzi jak dawniej penis.

Ale kino...
Amerykańskie media jak myśliwski pies, zwęszą aferę i za nią podążą, szczególnie jeśli mają do czynienia z kombinacjami erotycznymi z obrzydliwie bogatych kręgów. Przykładowo rozdmuchają do rozmiarów kryminalnych idiotyczne zdjęcie, wtedy, scenarzysty komediowego, a obecnie senatora, Ala Frankena (D), przykładającego dłonie do biustu śpiącej Leeann Tweeden (2006). Nie jest to szczególnie wyszukany dowód na upodobania, ale komu wpadłoby do głowy, że należałoby zapytać najpierw, czy można takie zdjęcie zrobić. W wyniku medialnego nagłośnienia Senator ostatnio obiecał, że zrezygnuje ze swojej synekury, nie powiedział jednak kiedy – nie jest wykluczone, że ma zamiar przeczekać.

Media w USA najczęściej nie rozróżniają, kiedy mamy do czynienia ze złym zachowaniem, a kiedy z przestępstwem, nie mają również poczucia czasu i epatują szmirą sprzed 30 lat, choć w pewnych przypadkach rozliczenie prawne nie byłoby nie na miejscu.

Na przykład Sylwester Stallone jest oskarżany o to, że na 1986 roku na spółkę ze swoim ochroniarzem zgwałcili szesnastolatkę. Dziewczyna (imię i nazwisko utajnione) zeznała na policji, że gdyby to był seks jedynie z aktorem, nie miałaby pretensji. Przyłączenie się drugiego mężczyzny do erotycznych igraszek spowodowało, że poczuła się niekomfortowo.

Jakiś kompas moralny mężczyzny z niemal połową życia za sobą, refleksja?

Taką mają kulturę
Kiedyś premier Bieńkowska zasłynęła powiedzonkiem „taki mamy klimat”, w USA natomiast mają taką kulturę, że dziewczyny nie mogą się doczekać wieku prawnej „obopólnej zgody na seks”, kiedy to rodzice nie mają już władzy nad smarkulą. W niektórych stanach jest to 17 - 18, a w innych 16 lat. Przy czym wiek legalnej zgody na zawarcie związku małżeńskiego w większości stanów jest 18 lat, w Nebrasce 19, a W Missisipi 21. Tak jakby prawo dawało czas na spróbowanie przed ślubem.

W latach osiemdziesiątych za zespołami rockowymi jechały inne ledwie opierzone, dorosłe, jako groupie. Nie miało dla nich znaczenia jaki rodzaj muzyki ich idol wykonuje, miał być sławny, a one w zamian były gotowe do wszelkich usług seksualnych, a nawet prania, prasowania i gotowania. To nie były fanki, ale pełne poświęcenia amerykańskie matki Courage. Nazywano je również „narzeczonymi z trasy”, „zastępczymi żonami”. Groupie nie miały oporów, obsługiwały seksualnie zarówno członków zespołu, jak również personel techniczny, czyli roadie. Kilka z nich napisało wspomnienia. Znakomicie ilustruje ten fenomen film „Siostrzyczki” (The Banger Sisters - 2002). Po latach spotykają się dwie dorosłe kobiety (Susan Sarandon, Goldie Hawn) i wspominają czasy, kiedy koczowały za kulisami. Wyciągają z dna szuflady polaroidowe zdjęcia penisów i starają się ustalić ich właścicieli. Groupie nie zniknęły choć dziś inaczej się nazywają.

Kto tutaj jest ofiarą?
Skąd zatem nagły narodowy lament i pozwy mające ukrócić rozwiązłość; jakby zdziwienie i niewiara, że na elitarnych wyżynach, skąd niemal płynie „słowo boże” do maluczkich, ma miejsce rozpasanie, a wiele kobiet i mężczyzn z tego kręgu czuje się skrzywdzonych?

Na forum wystąpił pisarz i aktor Harry Dreyfuss. Wyznał, że nikt inny, ale dwukrotny zdobywca nagrody Oskara, Kevin Spacey miał łapać go za krocze w obecności jego ojca Roberta Dreyfussa, też aktora i laureata Nagrody Akademii Filmowej. Robert, choć znajdował się w tym samym pokoju, podobno niczego nie widział, jak Kevin wyznał – wtedy 18 letniemu chłopcu - zrobił to, bo wiedział, że Harry nie odważy się powiedzieć ojcu. Spacey miał rację, ale do czasu. Na fali publicznych wyznań o przemocy seksualnej panującej w przemyśle rozrywkowym i filmowym, Harry również opowiedział swoją przygodę. Jego ojciec obecnie 71 letni szacowny starszy pan tweetnął, że jest oburzony i oczywiście potępia takie zachowanie. Nie trzeba było długo czekać. Niegdysiejsza współpracownica Roberta Dreyfussa, pisarka, Jessica Teich, ujawniła swoją niemniej pieprzną historię. Wciekły na Spacey'ego R. Dreyfus mniej więcej w tym samym czasie, gdy jego syn był uwodzony przez kolegę po fachu, miał składać niewybredne oferty świeżo upieczonej absolwentce uniwersytetu, zajmującej się wyszukiwaniem informacji do scenariuszy. Jessica twierdzi, że Dreyfuss-tato wręcz prześladował ją niestosownym przytulaniem i pocałunkami, a kulminacją miało być zaproszenie do trailera, gdzie wystąpił w jej obecności na golasa; jego zachowanie miało sugerować, że spodziewa się oralnej zabawy. Reperkusje są raczej – jak na razie – symboliczne i Dreyfuss ojciec opublikował starannie przez prawnika napisane wypracowanie, że on w ogóle nie wiedział, że jego niewinne awanse mogły być niechciane. Do ściągania spodni się nie przyznał. Kevin Spacey został oskarżony o erotyczne zapędy również przez aktora Anthony'ego Rappa, który twierdzi, że był uwodzony, kiedy miał jedynie 14 lat. Efektem jest otwarte przyznanie się przez wielkiego aktora do homoseksualizmu.

Efekt domina
Podobno ostatnie polowanie na niedopięte rozporki i latające ręce wokół kobiecych wypukłości zaczęło się od Harvey'a Weinsteina, którego w październiku 2017 roku oskarżyło 80 kobiet o niewłaściwe zachowania seksualne w stosunku do nich, a nawet o gwałt. Tak podaje prasa, co nie jest do końca prawdą, bo iskrą na tym loncie było zwolnienie 19 kwietnia 2017 roku z prawicowego Fox News Chanell wiodącego komentatora Billa O'Reilly w związku z podejrzeniem niewłaściwego zachowania wobec kobiet.

Upłynęło kilka miesięcy i wybuchła - wygląda na starannie przygotowaną - afera po stronie zwolenników liberalnej demokracji i wtedy dopiero pojawił się Weinstein. Oczywiście w ferworze wyciągania brudów, może się zaplątać ktoś absolutnie neutralny politycznie, ale kto by się tym przejmował.

Oddanie ciosu
Skoro już nie ma innej merytorycznej amunicji, nie da się dłużej rozdrabniać ewentualnego udziału rządu rosyjskiego w wyborach w USA w 2016 roku, coś w zamian musi się dziać, bo wiadomości z zakresu reformy podatkowej, czy budowania muru na południowej granicy są wartościowe, ale nudne.

Amerykanie potrzebują dramatu, bez plotki nie będą poprawnie funkcjonować i nie jest ważne, że marnuje się energia i nawet może inteligencja na opracowywanie scenariuszy do przebrzmiałych zdarzeń. Trudno również nie dostrzec wzoru politycznego „wet za wet” i prezydent za włożenie patyka w gniazdo nawet nie os, ale szerszeni również został pozwany, jako źle zachowujący się w przeszłości gwiazdor telewizyjny. Wystąpiła przeciw niemu Summer Zervos kiedyś uczestniczka „The Apprentice”, popularnego show, który Trump wykreował i w nim również wystąpił. Tylko że doniesienia prasowe są chaotyczne i sprzeczne, a materiał zdjęciowy ofiary z jej obrończynią, Glorią Allred, nachalnie pozowany, choć nie dałabym sobie również ręki uciąć za niewinność miłościwie rządzącego Donalda. Otóż, Summer najpierw opowiadała o udzielonej jej przez milardera pomocy, po czym z jakiegoś powodu ujawniła, że ten sam dobrodziej obściskiwał ją za kulisami programu i w hotelu. Oskarżeń przybywa, pojawiają się nowe nazwiska, ale oświadczenia są do siebie podobne i generalnie są to wyznania o niewiedzy, szacunku do kobiet i chęci poprawy. Kto chce, niech wierzy w bajki.

Halina Kaczmarczyk

 

POLECANE
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów

Kazik Staszewski znów nie gryzł się w język. Muzyk opublikował wideo, na którym wykonuje wulgarną piosenkę skierowaną bezpośrednio do europosła Lewicy Roberta Biedronia. To reakcja na jego bulwersujący komentarz dotyczący zdjęcia prezydentów Karola Nawrockiego i Donalda Trumpa.

Anna Bryłka dla Tysol.pl: Moja grupa w PE ma zablokować cel klimatyczny UE na 2040 rok tylko u nas
Anna Bryłka dla Tysol.pl: Moja grupa w PE ma zablokować cel klimatyczny UE na 2040 rok

- Sprawozdawcą aktu prawnego w Parlamencie Europejskim dot. celu klimatycznego na rok 2040 została moja grupa. Dlaczego? Bo dostaliśmy poparcie Europejskiej Partii Ludowej na zablokowanie aktu, a nie może tego zrobić EPL. Oni poprą zablokowanie, ale sami nie mogą być inicjatorami. To byłaby dla nich kompromitacja - zdradza Anna Bryłka, eurodeputowana do PE z ramienia Konfederacji w rozmowie z Konradem Wernickim.

Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej

Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej poinformował o poważnym incydencie na terenie poligonu wojskowego w Warszawie-Rembertowie. Doszło tam do eksplozji ładunku wybuchowego. Ranne zostały dwie osoby cywilne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę, 7 września, w Gdańsku odbędzie się 63. Bieg Westerplatte – najstarszy i najdłużej organizowany bieg uliczny w kraju na dystansie 10 km. Na trasie zobaczymy około 4 tys. uczestników, co oznacza spore zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej.

Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający z ostatniej chwili
Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający

W miejscowości Majdan-Sielec na Lubelszczyźnie doszło do niepokojącego zdarzenia: na ziemię spadł niezidentyfikowany obiekt latający, prawdopodobnie dron. Okoliczności wypadku badają służby.

Gorąco pod Abotakiem. Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life z ostatniej chwili
"Gorąco pod Abotakiem". Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life

Przed kliniką aborcyjną „Abotak” w Warszawie doszło do skandalicznego incydentu. Podczas protestu środowisk pro-life czarnoskóry mężczyzna zaatakował wolontariuszkę Fundacji Życie i Rodzina. O całej sytuacji poinformował Krzysztof Kasprzak, członek zarządu fundacji.

Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie z ostatniej chwili
Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie

Na Białorusi zatrzymano 27-letniego zakonnika z Polski, którego tamtejsze władze oskarżają o szpiegostwo. Zakon karmelitów wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, a polskie służby podkreślają, że to kolejna prowokacja reżimu Aleksandra Łukaszenki. 

W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. Ofiary z dwóch stron z ostatniej chwili
W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. "Ofiary z dwóch stron"

W sobotę odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach na zachodzie Ukrainy. W czasie uroczystości ukraińskie władze ponownie próbowały relatywizować winy, mówiąc o krzywdach „dwóch stron” i „tragedii dwóch narodów”.

Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni z ostatniej chwili
Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni

Dzisiaj odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach. Podczas prac znaleziono szczątki co najmniej 42 osób – kobiet, mężczyzn i dzieci. Zbrodnia w Puźnikach to jedna z wielu masakr dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów.

Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z amerykańską stacją ABC zaproponował Kijów jako miejsce spotkania z Władimirem Putinem. Wcześniej rosyjski przywódca wcześniej zasugerował, że rozmowy mogłyby się odbyć w Moskwie.

REKLAMA

[Z USA dla Tysol.pl] Halina Kaczmarczyk: Kino nie-moralnego niepokoju

Wygraną w erotycznych gonitwach ogierów, niczym w Wielkiej Pardubickiej, ciągle dzierży Bill Clinton, a wszelkim oskarżeniom o seksualne nadużywanie władzy łeb jest ukręcany i nie chodzi jedynie o Monikę Lewinski. Były prezydent pozostaje nietykalny (przynajmniej na razie), choć wiadomo, że jego lista niechcianych awansów jest ciągle otwarta.
 [Z USA dla Tysol.pl] Halina Kaczmarczyk: Kino nie-moralnego niepokoju
/ screen YouTube
Erotyczna lawina
Clinton ma upublicznione grube dossier i nic, zatem dla większej uciechy narodu dobrano się – tym razem grupowo - do panów piastujących wysokie stanowiska w przemyśle medialnym. Jak z cylindra magika zaczęły wyskakiwać oskarżenia o łapanie za pośladki, niechciane pocałunki, bieganie nago wokół wybranki, masturbowanie się, obłapianie, telefony z brudnymi ofertami. Ujawnieni seksualni myśliwi wiją się, przepraszają, wczuwają w sytuację swoich ofiar i rezygnują z lukratywnych posad, lub są bezwzględnie zwalniani. Obecnie nieoficjalna liczba to już około 60 facetów z kręgów rozrywki, filmu, polityki i dziwnym trafem głównie członków antytrumpowych koterii.

Przy okazji zawieruchy obyczajowej na najwyższym szczeblu, opinia publiczna ma szansę spojrzeć na nowo na swoich ekranowych ulubieńców i odkryć, że ci, którzy popierają neoliberalizm, krzyczący feminizm i oficjalnie nie mają nic przeciwko zacieraniu granic między płciami, obwarowują się w swoich miejscach pracy niczym w bastionie męskiej dominacji, gdzie rządzi jak dawniej penis.

Ale kino...
Amerykańskie media jak myśliwski pies, zwęszą aferę i za nią podążą, szczególnie jeśli mają do czynienia z kombinacjami erotycznymi z obrzydliwie bogatych kręgów. Przykładowo rozdmuchają do rozmiarów kryminalnych idiotyczne zdjęcie, wtedy, scenarzysty komediowego, a obecnie senatora, Ala Frankena (D), przykładającego dłonie do biustu śpiącej Leeann Tweeden (2006). Nie jest to szczególnie wyszukany dowód na upodobania, ale komu wpadłoby do głowy, że należałoby zapytać najpierw, czy można takie zdjęcie zrobić. W wyniku medialnego nagłośnienia Senator ostatnio obiecał, że zrezygnuje ze swojej synekury, nie powiedział jednak kiedy – nie jest wykluczone, że ma zamiar przeczekać.

Media w USA najczęściej nie rozróżniają, kiedy mamy do czynienia ze złym zachowaniem, a kiedy z przestępstwem, nie mają również poczucia czasu i epatują szmirą sprzed 30 lat, choć w pewnych przypadkach rozliczenie prawne nie byłoby nie na miejscu.

Na przykład Sylwester Stallone jest oskarżany o to, że na 1986 roku na spółkę ze swoim ochroniarzem zgwałcili szesnastolatkę. Dziewczyna (imię i nazwisko utajnione) zeznała na policji, że gdyby to był seks jedynie z aktorem, nie miałaby pretensji. Przyłączenie się drugiego mężczyzny do erotycznych igraszek spowodowało, że poczuła się niekomfortowo.

Jakiś kompas moralny mężczyzny z niemal połową życia za sobą, refleksja?

Taką mają kulturę
Kiedyś premier Bieńkowska zasłynęła powiedzonkiem „taki mamy klimat”, w USA natomiast mają taką kulturę, że dziewczyny nie mogą się doczekać wieku prawnej „obopólnej zgody na seks”, kiedy to rodzice nie mają już władzy nad smarkulą. W niektórych stanach jest to 17 - 18, a w innych 16 lat. Przy czym wiek legalnej zgody na zawarcie związku małżeńskiego w większości stanów jest 18 lat, w Nebrasce 19, a W Missisipi 21. Tak jakby prawo dawało czas na spróbowanie przed ślubem.

W latach osiemdziesiątych za zespołami rockowymi jechały inne ledwie opierzone, dorosłe, jako groupie. Nie miało dla nich znaczenia jaki rodzaj muzyki ich idol wykonuje, miał być sławny, a one w zamian były gotowe do wszelkich usług seksualnych, a nawet prania, prasowania i gotowania. To nie były fanki, ale pełne poświęcenia amerykańskie matki Courage. Nazywano je również „narzeczonymi z trasy”, „zastępczymi żonami”. Groupie nie miały oporów, obsługiwały seksualnie zarówno członków zespołu, jak również personel techniczny, czyli roadie. Kilka z nich napisało wspomnienia. Znakomicie ilustruje ten fenomen film „Siostrzyczki” (The Banger Sisters - 2002). Po latach spotykają się dwie dorosłe kobiety (Susan Sarandon, Goldie Hawn) i wspominają czasy, kiedy koczowały za kulisami. Wyciągają z dna szuflady polaroidowe zdjęcia penisów i starają się ustalić ich właścicieli. Groupie nie zniknęły choć dziś inaczej się nazywają.

Kto tutaj jest ofiarą?
Skąd zatem nagły narodowy lament i pozwy mające ukrócić rozwiązłość; jakby zdziwienie i niewiara, że na elitarnych wyżynach, skąd niemal płynie „słowo boże” do maluczkich, ma miejsce rozpasanie, a wiele kobiet i mężczyzn z tego kręgu czuje się skrzywdzonych?

Na forum wystąpił pisarz i aktor Harry Dreyfuss. Wyznał, że nikt inny, ale dwukrotny zdobywca nagrody Oskara, Kevin Spacey miał łapać go za krocze w obecności jego ojca Roberta Dreyfussa, też aktora i laureata Nagrody Akademii Filmowej. Robert, choć znajdował się w tym samym pokoju, podobno niczego nie widział, jak Kevin wyznał – wtedy 18 letniemu chłopcu - zrobił to, bo wiedział, że Harry nie odważy się powiedzieć ojcu. Spacey miał rację, ale do czasu. Na fali publicznych wyznań o przemocy seksualnej panującej w przemyśle rozrywkowym i filmowym, Harry również opowiedział swoją przygodę. Jego ojciec obecnie 71 letni szacowny starszy pan tweetnął, że jest oburzony i oczywiście potępia takie zachowanie. Nie trzeba było długo czekać. Niegdysiejsza współpracownica Roberta Dreyfussa, pisarka, Jessica Teich, ujawniła swoją niemniej pieprzną historię. Wciekły na Spacey'ego R. Dreyfus mniej więcej w tym samym czasie, gdy jego syn był uwodzony przez kolegę po fachu, miał składać niewybredne oferty świeżo upieczonej absolwentce uniwersytetu, zajmującej się wyszukiwaniem informacji do scenariuszy. Jessica twierdzi, że Dreyfuss-tato wręcz prześladował ją niestosownym przytulaniem i pocałunkami, a kulminacją miało być zaproszenie do trailera, gdzie wystąpił w jej obecności na golasa; jego zachowanie miało sugerować, że spodziewa się oralnej zabawy. Reperkusje są raczej – jak na razie – symboliczne i Dreyfuss ojciec opublikował starannie przez prawnika napisane wypracowanie, że on w ogóle nie wiedział, że jego niewinne awanse mogły być niechciane. Do ściągania spodni się nie przyznał. Kevin Spacey został oskarżony o erotyczne zapędy również przez aktora Anthony'ego Rappa, który twierdzi, że był uwodzony, kiedy miał jedynie 14 lat. Efektem jest otwarte przyznanie się przez wielkiego aktora do homoseksualizmu.

Efekt domina
Podobno ostatnie polowanie na niedopięte rozporki i latające ręce wokół kobiecych wypukłości zaczęło się od Harvey'a Weinsteina, którego w październiku 2017 roku oskarżyło 80 kobiet o niewłaściwe zachowania seksualne w stosunku do nich, a nawet o gwałt. Tak podaje prasa, co nie jest do końca prawdą, bo iskrą na tym loncie było zwolnienie 19 kwietnia 2017 roku z prawicowego Fox News Chanell wiodącego komentatora Billa O'Reilly w związku z podejrzeniem niewłaściwego zachowania wobec kobiet.

Upłynęło kilka miesięcy i wybuchła - wygląda na starannie przygotowaną - afera po stronie zwolenników liberalnej demokracji i wtedy dopiero pojawił się Weinstein. Oczywiście w ferworze wyciągania brudów, może się zaplątać ktoś absolutnie neutralny politycznie, ale kto by się tym przejmował.

Oddanie ciosu
Skoro już nie ma innej merytorycznej amunicji, nie da się dłużej rozdrabniać ewentualnego udziału rządu rosyjskiego w wyborach w USA w 2016 roku, coś w zamian musi się dziać, bo wiadomości z zakresu reformy podatkowej, czy budowania muru na południowej granicy są wartościowe, ale nudne.

Amerykanie potrzebują dramatu, bez plotki nie będą poprawnie funkcjonować i nie jest ważne, że marnuje się energia i nawet może inteligencja na opracowywanie scenariuszy do przebrzmiałych zdarzeń. Trudno również nie dostrzec wzoru politycznego „wet za wet” i prezydent za włożenie patyka w gniazdo nawet nie os, ale szerszeni również został pozwany, jako źle zachowujący się w przeszłości gwiazdor telewizyjny. Wystąpiła przeciw niemu Summer Zervos kiedyś uczestniczka „The Apprentice”, popularnego show, który Trump wykreował i w nim również wystąpił. Tylko że doniesienia prasowe są chaotyczne i sprzeczne, a materiał zdjęciowy ofiary z jej obrończynią, Glorią Allred, nachalnie pozowany, choć nie dałabym sobie również ręki uciąć za niewinność miłościwie rządzącego Donalda. Otóż, Summer najpierw opowiadała o udzielonej jej przez milardera pomocy, po czym z jakiegoś powodu ujawniła, że ten sam dobrodziej obściskiwał ją za kulisami programu i w hotelu. Oskarżeń przybywa, pojawiają się nowe nazwiska, ale oświadczenia są do siebie podobne i generalnie są to wyznania o niewiedzy, szacunku do kobiet i chęci poprawy. Kto chce, niech wierzy w bajki.

Halina Kaczmarczyk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe