Maciek Chudkiewicz: Żagle na maszt, a Pinokio na brzegu

Fregata PiS-u wypływa na morze. Ach, jakie to piękne… Widzicie oczami duszy? Po chwilowej flaucie i zamieszaniu na pokładzie nie wiadomo było, co dalej. Czym PiS będzie chciał przełamać problemy. A przełamał je na konwencji w Warszawie. Niezła skala obietnic i zapowiedzi zmian programowych, a zaraz potem start szeroką ławą w Polskę. Bo to nie chodzi o to, że premier czy prezes pojechali się spotkać tu i ówdzie. Tych spotkań jest naprawdę dużo.
 Maciek Chudkiewicz: Żagle na maszt, a Pinokio na brzegu
/ Tygodnik Solidarność
A więc: żagle na maszt, wiatr wieje i tylko pytanie, czy popłyniemy i w którym kierunku. Specjaliści jasno wskazują, że efekt polityczny i gospodarczy programu 500+ przestał już działać. Cośmy mieli dostać – dostaliśmy i dostajemy, i już nikt o tym nie myśli. Pieniądze po prostu są i mają być.

Potrzeba więc kolejnych bodźców. Na mniejszą skalę, tyle żeby realnie pomóc, ale nie zawalić budżetu. No i poprawić wizerunek.

Jakie będą efekty konwencji, pomysłów i spotkań, dowiemy się w kolejnych tygodniach. Wiemy jednak, jakie zapowiedzi padły: pomoc dla młodych mam, rodziców mających dzieci w szkołach, osób starszych, drobnych przedsiębiorców i dla samorządów.

Wszystko wskazuje, że temat chwyci, bo pomysł jest sprawdzony. Polacy przez lata, w swojej masie, byli przekonywani, że państwo nie jest od dawania. Państwo w zasadzie może nawet nie jest potrzebne, no ale ktoś musi zbudować te wszystkie autostrady. Teraz koncepcja jest inna. Państwo ma ludziom pomagać. Nawet w najprostszy sposób, jakim jest transfer środków. Przez prawie 28 lat wmawiano nam, że wszystko zależy od nas, a każdy ma równe szanse. Była to jednak tzw. trzecia prawda Tischnerowska, czyli gówno prawda. Ci, którzy potrafili się ustawić, mieli kontakty (często zresztą z poprzedniego systemu), specjalistyczną wiedzę albo dostęp do rzadkich dóbr – ci tak, ci sobie poradzili. Ale wielka część Polaków nie miała takiej szansy. Nie wszyscy urodzili się w Warszawie. Ogromna część kraju lata 90. pamięta jako wielką traumę i do dziś nie może zrozumieć ani pogodzić się ze zmianami, które pozwoliły wybić się tylko nielicznym, tworząc wąską grupę elity.

Elity te, upośledzone jednak w dużej mierze i na różne sposoby, zamiast zająć się pracą u podstaw i wyciągać ludzi z biedy, stwarzając im na szeroką skalę różnego rodzaju szanse, zajmowały się głównie sobą, chapaniem hajsu i pouczaniem innych.

Zwykli ludzie zostali zostawieni sami sobie. Przez ostatnich 10 lat, choć sytuacja gospodarcza Polski pozostawała niezła, a PKB nieustannie rósł, przeciętny człowiek nie korzystał z owoców tego wzrostu. To się zmieniło dopiero po wyborach.

Skoro więc elity same nie dojrzały do tego, że trzeba ludziom pomóc, wyciągnąć ich z biedy, dać im szasnę na godne życie, skończyć z patologiami dnia codziennego, to władza przyszła i zrobiła to za nich. Od tego jest.

A co na to opozycja? Zajęta sama sobą. Równolegle do konwencji PiS odbyła się przedziwna, mazowiecka, konwencja Platformy i Nowoczesnej. Powstał taki twór: Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska, a więc P.NKO. Pinokio jak nic. Pamiętacie bajkę o Pinokiu? Ja też. Zobaczymy, jak to będzie z tym nosem.

Maciek Chudkiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust tylko u nas
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust

Kluczowe pytanie: czy, gdyby Grzegorz Braun za swoje słowa został oskarżony z urzędu i skazany, byłoby to dowodem siły państwa, czy wręcz odwrotnie - dowodem jego słabości?

Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW z ostatniej chwili
Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie I stopnia przed przymrozkami na większym obszarze kraju. Na Pomorzu, Kujawach oraz Warmii i Mazurach temperatura może spaść do minus 7 st. C przy gruncie, a na Mazowszu, w Wielkopolsce oraz w Łódzkiem do minus 3 st. C.

Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: więcej niż rozczarowanie. Jest nagranie gorące
Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: "więcej niż rozczarowanie". Jest nagranie

Telewizja wPolsce24 wyemitowała wypowiedź byłej wychowawczyni i nauczycielki języka Polskiego Rafała Trzaskowskiego Joanny Ewy Gendek na temat kandydata Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich. Jej opinia jest druzgocąca.

Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie z ostatniej chwili
Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie

Agresywne superkolonie Tapinoma magnum rozprzestrzeniają się w Nadrenii Północnej‑Westfalii zagrażając infrastrukturze i mieszkańcom – informuje ruhr24.de.

Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa

– Wielu ludzi wie, kto wysadził gazociągi Nord Stream – powiedział w poniedziałek prezydent Donald Trump, twierdząc, że on jako pierwszy "wysadził" bałtyckie sieci przesyłowe, nakładając na nie sankcje.

Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie z ostatniej chwili
Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie

Czy sztab Trzaskowskiego złamał prawo? Lubelski radny wskazuje na agitację przy ratuszu i składa zawiadomienie.

Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb

W sobotę oraz w niedzielę doszło w Niemczech do serii zatrzymań afgańskich migrantów. Służby przekazały, ze zostali odesłani do Polski.

Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos z ostatniej chwili
Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos

Zdjęcia arkusza maturalnego z polskiego wyciekły do mediów społecznościowych. CKE podejrzewa, że zdjęcia wykonał zdający.

Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów z ostatniej chwili
Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów

Premier Rumunii Marcel Ciolacu zapowiedział rezygnację po wynikach wyborów prezydenckich – informują rumuńskie media.

Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja z ostatniej chwili
Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja

Znany prawnik Bartosz Lewandowski odniósł się do publikacji "Gazety Wyborczej" dotyczącej kandydata na prezydenta, Karola Nawrockiego. "Panie Redaktorze, przeczytałem ten tekst w całości i to co Pan napisał to manipulacja" - stwierdził mec. dr Lewandowski.

REKLAMA

Maciek Chudkiewicz: Żagle na maszt, a Pinokio na brzegu

Fregata PiS-u wypływa na morze. Ach, jakie to piękne… Widzicie oczami duszy? Po chwilowej flaucie i zamieszaniu na pokładzie nie wiadomo było, co dalej. Czym PiS będzie chciał przełamać problemy. A przełamał je na konwencji w Warszawie. Niezła skala obietnic i zapowiedzi zmian programowych, a zaraz potem start szeroką ławą w Polskę. Bo to nie chodzi o to, że premier czy prezes pojechali się spotkać tu i ówdzie. Tych spotkań jest naprawdę dużo.
 Maciek Chudkiewicz: Żagle na maszt, a Pinokio na brzegu
/ Tygodnik Solidarność
A więc: żagle na maszt, wiatr wieje i tylko pytanie, czy popłyniemy i w którym kierunku. Specjaliści jasno wskazują, że efekt polityczny i gospodarczy programu 500+ przestał już działać. Cośmy mieli dostać – dostaliśmy i dostajemy, i już nikt o tym nie myśli. Pieniądze po prostu są i mają być.

Potrzeba więc kolejnych bodźców. Na mniejszą skalę, tyle żeby realnie pomóc, ale nie zawalić budżetu. No i poprawić wizerunek.

Jakie będą efekty konwencji, pomysłów i spotkań, dowiemy się w kolejnych tygodniach. Wiemy jednak, jakie zapowiedzi padły: pomoc dla młodych mam, rodziców mających dzieci w szkołach, osób starszych, drobnych przedsiębiorców i dla samorządów.

Wszystko wskazuje, że temat chwyci, bo pomysł jest sprawdzony. Polacy przez lata, w swojej masie, byli przekonywani, że państwo nie jest od dawania. Państwo w zasadzie może nawet nie jest potrzebne, no ale ktoś musi zbudować te wszystkie autostrady. Teraz koncepcja jest inna. Państwo ma ludziom pomagać. Nawet w najprostszy sposób, jakim jest transfer środków. Przez prawie 28 lat wmawiano nam, że wszystko zależy od nas, a każdy ma równe szanse. Była to jednak tzw. trzecia prawda Tischnerowska, czyli gówno prawda. Ci, którzy potrafili się ustawić, mieli kontakty (często zresztą z poprzedniego systemu), specjalistyczną wiedzę albo dostęp do rzadkich dóbr – ci tak, ci sobie poradzili. Ale wielka część Polaków nie miała takiej szansy. Nie wszyscy urodzili się w Warszawie. Ogromna część kraju lata 90. pamięta jako wielką traumę i do dziś nie może zrozumieć ani pogodzić się ze zmianami, które pozwoliły wybić się tylko nielicznym, tworząc wąską grupę elity.

Elity te, upośledzone jednak w dużej mierze i na różne sposoby, zamiast zająć się pracą u podstaw i wyciągać ludzi z biedy, stwarzając im na szeroką skalę różnego rodzaju szanse, zajmowały się głównie sobą, chapaniem hajsu i pouczaniem innych.

Zwykli ludzie zostali zostawieni sami sobie. Przez ostatnich 10 lat, choć sytuacja gospodarcza Polski pozostawała niezła, a PKB nieustannie rósł, przeciętny człowiek nie korzystał z owoców tego wzrostu. To się zmieniło dopiero po wyborach.

Skoro więc elity same nie dojrzały do tego, że trzeba ludziom pomóc, wyciągnąć ich z biedy, dać im szasnę na godne życie, skończyć z patologiami dnia codziennego, to władza przyszła i zrobiła to za nich. Od tego jest.

A co na to opozycja? Zajęta sama sobą. Równolegle do konwencji PiS odbyła się przedziwna, mazowiecka, konwencja Platformy i Nowoczesnej. Powstał taki twór: Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska, a więc P.NKO. Pinokio jak nic. Pamiętacie bajkę o Pinokiu? Ja też. Zobaczymy, jak to będzie z tym nosem.

Maciek Chudkiewicz

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe