[Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: "Polska zniknie w samych Polakach"

„Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli.”
 [Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: "Polska zniknie w samych Polakach"
/ Wikipedia domena publiczna
W Polsce toczy się ostry spór określany złowrogim mianem wojny polsko-polskiej. Od pewnego czasu politycy nie potrafią toczyć sporów by odnajdywać sposoby rozwiązywania spraw dla państwa najważniejszych, ale z zacietrzewieniem i nienawiścią kłócą się często o kwestie poboczne i czynią to byle tylko zaszkodzić przeciwnikowi nie dbając, że traci na tym państwo, jego prestiż i znaczenie. Jedną z takich spraw stanowi chociażby trwający w sejmie protest grupki niepełnosprawnych. Ludzie ci zasługują na pomoc i troskę państwa czy jednak można się tego domagać zajmując korytarze sejmowe, zakłócając prace sejmu, dewastując powagę instytucji państwowych, osób zajmujących wysokie stanowiska? 

Polski kontrwywiad zatrzymał Rosjankę, która wraz z grupą innych osób organizowała działania dezinformacyjne na terenie Polski. Czy poza tym Rosja nie ma w Polsce żadnych innych możliwości mieszania w „polskim kociołku”?  Słyszymy co prawda ciągle o jakimś zagrożeniu „hybrydowym” ze strony Kremla, ale czytając doniesienia medialne, wypowiedzi i działania polskich polityków nie wydaje się, aby w tym, co się dzieje na polskiej scenie, uwzględniano to zagrożenie i preferowano potrzebę zgodnej współpracy, a nie wzniecanie waśni służących przecież wrogiej "hybrydzie".

Znawcy Rosji podkreślają, że ośrodki przywódcze tego kraju mają zakorzenione silne pragnienie imperialne i potrafią z uporem latami dążyć do tego, aby Rosja stała się supermocarstwem. W tych dążeniach Moskale zawsze zwracali szczególną uwagę na Polskę. Przypomnijmy słowa zapisane dwa wieki temu przez carycę Katarzynę II odsłaniające czego Polska może spodziewać się ze strony Rosji:   

 „Istnieją różne narody, a raczej różne narody mają różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zagarnięcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wysiłkiem niewolników i będą chętnie lizali rękę Pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecimi wreszcie nie można zrobić ani tego, ani tego, przynajmniej nie od razu – to Polacy. Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa. Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy. Trzeba będzie starać się, by w piramidę wpasowany był każdy zdolny i inteligentny człowiek, by zechciwiał w niej i spodlał. Niedopasowywalnych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach! Wtedy właśnie, gdy będzie wydawało się im, że mają wolność. Ale ja tego nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces”.


(Z listu carycy Katarzyny II do Nikity Panina ministra spraw zagranicznych Rosji w latach 1764-1780. - pismo fikcyjne, pochodzące z książki Waldemara Łysiaka "Milczące psy". Dziwnie jednak aktualne)
----------------------------
Caryca chciała zająć całą Rzeczpospolitą jednak kiedy pojawiła się okazja, aby wyrwać część Polski, część największą, Katarzyna nie czekała i  na 123 lata podzieliła się nią z Prusakami i Austriakami. (Rosja zajęła 462 tys. km² terytorium Rzeczypospolitej, Prusy – 141 tys. km² i Austria – 130 tys. km²). Za zgodę na rozbiór Polski jej król Stanisław August Poniatowski otrzymał ze wspólnego rosyjsko-austriacko-pruskiego funduszu 6000 dukatów.

To pragnienie rosyjskie - mieć w panowaniu całą Polskę - pozostało. Wróciło w 1920 r. i spełniło się po II wojnie światowej – Polska zdradzona przez sojuszników, zmasakrowana i okrojona została na półwiecze sowieckim satelitą. Po upadku ZSRR Moskwa musiała się cofnąć, ale pragnienie odbudowy imperium, w tym podporządkowanie Polaków, na Kremlu pozostało. Dlatego brzmią szczególnie złowrogo słowa Katarzyny, która wiedząc, że nie doczeka samozagłady Polski uruchomiła proces, aby w przyszłości "Polska zniknęła w samych Polakach". Według carycy miało to się stać "gdy będzie wydawało się im (Polakom), że mają wolność".

 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

[Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: "Polska zniknie w samych Polakach"

„Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli.”
 [Tylko na Tysol.pl] Prof. Romuald Szeremietiew: "Polska zniknie w samych Polakach"
/ Wikipedia domena publiczna
W Polsce toczy się ostry spór określany złowrogim mianem wojny polsko-polskiej. Od pewnego czasu politycy nie potrafią toczyć sporów by odnajdywać sposoby rozwiązywania spraw dla państwa najważniejszych, ale z zacietrzewieniem i nienawiścią kłócą się często o kwestie poboczne i czynią to byle tylko zaszkodzić przeciwnikowi nie dbając, że traci na tym państwo, jego prestiż i znaczenie. Jedną z takich spraw stanowi chociażby trwający w sejmie protest grupki niepełnosprawnych. Ludzie ci zasługują na pomoc i troskę państwa czy jednak można się tego domagać zajmując korytarze sejmowe, zakłócając prace sejmu, dewastując powagę instytucji państwowych, osób zajmujących wysokie stanowiska? 

Polski kontrwywiad zatrzymał Rosjankę, która wraz z grupą innych osób organizowała działania dezinformacyjne na terenie Polski. Czy poza tym Rosja nie ma w Polsce żadnych innych możliwości mieszania w „polskim kociołku”?  Słyszymy co prawda ciągle o jakimś zagrożeniu „hybrydowym” ze strony Kremla, ale czytając doniesienia medialne, wypowiedzi i działania polskich polityków nie wydaje się, aby w tym, co się dzieje na polskiej scenie, uwzględniano to zagrożenie i preferowano potrzebę zgodnej współpracy, a nie wzniecanie waśni służących przecież wrogiej "hybrydzie".

Znawcy Rosji podkreślają, że ośrodki przywódcze tego kraju mają zakorzenione silne pragnienie imperialne i potrafią z uporem latami dążyć do tego, aby Rosja stała się supermocarstwem. W tych dążeniach Moskale zawsze zwracali szczególną uwagę na Polskę. Przypomnijmy słowa zapisane dwa wieki temu przez carycę Katarzynę II odsłaniające czego Polska może spodziewać się ze strony Rosji:   

 „Istnieją różne narody, a raczej różne narody mają różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zagarnięcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wysiłkiem niewolników i będą chętnie lizali rękę Pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecimi wreszcie nie można zrobić ani tego, ani tego, przynajmniej nie od razu – to Polacy. Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa. Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy. Trzeba będzie starać się, by w piramidę wpasowany był każdy zdolny i inteligentny człowiek, by zechciwiał w niej i spodlał. Niedopasowywalnych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach! Wtedy właśnie, gdy będzie wydawało się im, że mają wolność. Ale ja tego nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces”.


(Z listu carycy Katarzyny II do Nikity Panina ministra spraw zagranicznych Rosji w latach 1764-1780. - pismo fikcyjne, pochodzące z książki Waldemara Łysiaka "Milczące psy". Dziwnie jednak aktualne)
----------------------------
Caryca chciała zająć całą Rzeczpospolitą jednak kiedy pojawiła się okazja, aby wyrwać część Polski, część największą, Katarzyna nie czekała i  na 123 lata podzieliła się nią z Prusakami i Austriakami. (Rosja zajęła 462 tys. km² terytorium Rzeczypospolitej, Prusy – 141 tys. km² i Austria – 130 tys. km²). Za zgodę na rozbiór Polski jej król Stanisław August Poniatowski otrzymał ze wspólnego rosyjsko-austriacko-pruskiego funduszu 6000 dukatów.

To pragnienie rosyjskie - mieć w panowaniu całą Polskę - pozostało. Wróciło w 1920 r. i spełniło się po II wojnie światowej – Polska zdradzona przez sojuszników, zmasakrowana i okrojona została na półwiecze sowieckim satelitą. Po upadku ZSRR Moskwa musiała się cofnąć, ale pragnienie odbudowy imperium, w tym podporządkowanie Polaków, na Kremlu pozostało. Dlatego brzmią szczególnie złowrogo słowa Katarzyny, która wiedząc, że nie doczeka samozagłady Polski uruchomiła proces, aby w przyszłości "Polska zniknęła w samych Polakach". Według carycy miało to się stać "gdy będzie wydawało się im (Polakom), że mają wolność".


 

Polecane
Emerytury
Stażowe