Prof. Romuald Szeremietiew: Najpierw było Rapallo

16 kwietnia 1922 r. w Rapallo, kanclerz Joseph Wirth i minister spraw zagranicznych Walther Rathenau w imieniu Niemiec oraz Georgij Cziczerin sowiecki komisarz ludowy spraw zagranicznych, zawarli układ, którego część niejawna była wymierzona przeciwko Polsce.
 Prof. Romuald Szeremietiew: Najpierw było Rapallo
/ wikipedia/public domain

Układ zapewniał Niemcom uprzywilejowaną pozycję w relacjach z Rosją sowiecką, anulował wzajemne roszczenia reparacyjne po I wojnie światowej, zapewniał odbudowę związków gospodarczych oraz w tajnej części zapowiadał rozwój istniejącej już współpracy Reichswehry z Armią Czerwoną.
 

 

Po podpisaniu układu rozpoczęły się tajne rozmowy, które doprowadziły do podpisania 11 sierpnia 1922 r. porozumienia określającego zaopatrzenie Armii Czerwonej przez Reichswehrę w broń i amunicję oraz pomoc niemieckich specjalistów i inżynierów wojskowych przy rozbudowie przemysłu zbrojeniowego Rosji Sowieckiej. Przewidywano też udzielenie przez Niemcy Rosji wysokich kredytów na zbrojenia. W zamian Moskwa udostępniła Berlinowi ośrodki szkoleniowe i poligony na terenie Rosji. Niemcy mieli na nich doskonalić zakazane traktatem wersalskim rodzaje broni pancernych, lotniczych i chemicznych. „To wojskowi niemieccy i rosyjscy zadzierzgnęli i umocnili więzi przyjaźni między dwoma naszymi narodami” – powiedział po zawarciu układu w Rapallo dowódca niemieckiej armii gen. Hans von Seeckt.
 

 

Okryta głęboką tajemnicą współpraca ruszyła pełną parą. Do Rosji zjechało tysiące niemieckich specjalistów. Wybierali oni lokalizacje dla baz sowieckiej floty i lotnictwa, poligonów, terenów ćwiczeń lotniczych, tworzyli biura konstrukcyjne i budowali fabryki. Niemieccy specjaliści mogli wytwarzać każdy rodzaj uzbrojenia, pod warunkiem, że prototypy pozostaną w Rosji, a pewien procent wyprodukowanej broni zasili sowiecką armię. Na przykład 20 proc. wyprodukowanych samolotów miało przejść na rzecz sowieckiego lotnictwa.
 

Wszystkie zapasy wojskowe, które Niemcy na mocy postanowień pokojowych mieli zniszczyć, zostały przewiezione do Sowietów, gdzie wspólna komisja rozdzielała je na potrzeby armii sowieckiej.
 

Niemieckie ministerstwo Reichswehry rozwijało produkcję uzbrojenia w Rosji Sowieckiej za pomocą powołanego pod kamuflującą nazwą „Stowarzyszenie dla Rozwoju Przedsiębiorstw Przemysłowych” (Geselschaft zur Forderung Gewerblicher Unternehmungen).
 

Pod Moskwą otwarto fabrykę samolotów „Junkersa”, do której z Niemiec przysłano maszyny i personel techniczny, a Sowieci dostarczali robotników i surowców do produkcji. Koncern „Kruppa” produkował broń w fabrykach w Moskwie, Leningradzie, Permie i Jekaterynburgu; fabryki amunicji powstały w Leningradzie, Tule i w Czelabińsku na Uralu; w stoczniach Leningradu i Nikołajewa (nad Morzem Czarnym) budowano krążowniki i okręty podwodne. Do rozwoju sowieckiej artylerii przyczyniła się w wysokim stopniu firma będąca filią „Kruppa” w Rosji, w której skonstruowano większość dział używanych później przez armię sowiecką w czasie II wojny światowej. W zakładach „Kruppa” terminowali też wybijający się rosyjscy konstruktorzy dział Fiodor Pietrow i Wasilij Grabin. Zakłady „Kruppa” zbudowały też na obszarze kilkudziesięciu hektarów (niedaleko Rostowa nad Donem) fabrykę traktorów, która zaczęła produkować czołgi! Przy fabryce powstał poligon, na którym je testowano. Firma „Stolzenberg” uruchomiła w 1925 r. w Samarze produkcję broni chemicznej (gazy bojowe) i nowych rodzajów materiałów wybuchowych. Broń chemiczną wytwarzano też w zakładach zbudowanych w Trocku na Uralu, w Permie, Leningradzie, Charkowie. Rozpoczęli w nich pracę niemieccy chemicy wojskowi w tym znani uczeni, m.in.: wrocławianin, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, profesor Fritz Haber i gdańszczanin, profesor medycyny, Erich Grossman – w późniejszym okresie gorący zwolennik Hitlera i aktywista NSDAP.
 

Fritz Haber uczony niemiecki pochodzenia żydowskiego, wytwórca broni chemicznej propagator jej użycia przez armię niemiecką w okresie I wojny światowej, opracował technologię produkcji cyklonu B. Uważał się za Niemca i chciał służyć III Rzeszyhitlerowcom. Potępił publicznie Alberta Einsteina za krytykę Hitlera. Mimo to ze względu na pochodzenie został zmuszony do emigracji.
 

Obok produkcji nowej broni zorganizowano szkolenia i ćwiczenia wojskowych dla obu armii. Od 1924 r. rozpoczęło się na terenie Rosji szkolenie niemieckich wojskowych w trzech ośrodkach: w Lipiecku obok Woroneża dla lotnictwa, w Saratowie dla broni chemicznej i w Kazaniu, gdzie szkolono pancerniaków. Tajny ośrodek lotniczy w Lipiecku był zarządzany przez Reichswehrę. Zbudowano tam lotnisko, hangary, garaże, warsztaty produkcyjno-naprawcze z nowoczesnymi urządzeniami do testowania silników. Były pomieszczenia mieszkalne, biurowe, szpital, radiostacja i centrala telefoniczna oraz bocznica kolejowa. Liczebność przebywającej w Lipiecku i podlegającej rotacji załogi niemieckiej wynosiła jednorazowo 200–300 osób. Ośrodek podzielony był na cztery oddziały: grupę sztabową, grupę szkolenia pilotów myśliwskich, grupę szkolenia obserwatorów artyleryjskich i wywiadowców lotniczych oraz grupę doświadczalną, zajmującą się prototypami nowych broni. Jako personel pomocniczy pracowało w obiekcie przeszło 300 Rosjan. W ośrodku lipieckim testowano głównie samoloty myśliwskie i szkolono pilotów myśliwców. Działalność ośrodka w Lipiecku trwała dziesięć lat i została zakończona w 1933 r. W tym czasie wyszkolono 120 niemieckich pilotów, 100 lotników o specjalizacji obserwatora oraz licznych ekspertów z zakresu wojskowej awiacji. Mało kto pamięta, że czołowi niemieccy lotnicy, tacy jak chociażby as lotniczy płk Werner Mölders (115 zestrzelonych samolotów), zostali wyszkoleni w Lipiecku. Był wśród nich adiutant Hitlera, pilot płk Nicolaus von Below. Absolwentami ośrodka w Lipiecku byli także dowódcy Luftwaffe generałowie: Wolfgang Falck, Günther Radusch, Johannes Trautloft i Günther Lützow.

 

#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
Już 7 sierpnia. Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiada z ostatniej chwili
"Już 7 sierpnia". Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiada

– Już 7 sierpnia wyjdę z konkretnymi inicjatywami, które będą wypełnieniem planu, za którym zagłosowało blisko 11 mln Polaków. I tych Polaków nie dam oszukać, jako prezydent Polski – oświadczył w niedzielę prezydent elekt Karol Nawrocki.

Alarm bojowy w kilku państwach. Atak możliwy w każdej chwili z ostatniej chwili
Alarm bojowy w kilku państwach. Atak możliwy w każdej chwili

Państwa Zatoki Perskiej, posiadające amerykańskie bazy wojskowe, przygotowują się na ewentualny odwet Iranu po atakach USA na obiekty jądrowe tego kraju - napisała w niedzielę agencja Reutera.

Ludzie Tuska grzmią o sfałszowanych wyborach. Prezes PiS apeluje z ostatniej chwili
Ludzie Tuska grzmią o sfałszowanych wyborach. Prezes PiS apeluje

– Nie pozwolimy na to oszustwo, nie pozwolimy na to, aby ukradziono nam wybory – powiedział w niedzielę w Pułtusku prezes PiS Jarosław Kaczyński

Konflikt na Bliskim Wschodzie. PLL LOT odwołuje rejs pilne
Konflikt na Bliskim Wschodzie. PLL LOT odwołuje rejs

W związku z nasilającymi się napięciami i konfliktami zbrojnymi na Bliskim Wschodzie, kilka międzynarodowych linii lotniczych zdecydowało się na czasowe zawieszenie lotów do niektórych kluczowych destynacji w regionie. Do tej grupy dołączył również nasz narodowy przewoźnik.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Płacisz podatki w Rzeszowie? Od 1 czerwca 2025 r. rzeszowianie zapłacą podatki i odpady bez prowizji w 15 nowych punktach Banku Pekao i Poczty Polskiej.

Tragedia w woj. opolskim. Są zabici i wielu rannych z ostatniej chwili
Tragedia w woj. opolskim. Są zabici i wielu rannych

Tragedia na drodze w woj. opolskim. 2 osoby zginęły, a 5 zostało rannych w zderzeniu dwóch samochodów na "krajówce" nr 38. Do wypadku doszło na skrzyżowaniu w Krasowej między Głubczycami a Kędzierzynem-Koźle. Droga została zablokowana.

Nawrocki o podważaniu wyników wyborów: „Protestuję przeciwko takiej bandyterce” polityka
Nawrocki o podważaniu wyników wyborów: „Protestuję przeciwko takiej bandyterce”

W programie TV Republika prezydent‑elekt Karol Nawrocki wypowiedział się zdecydowanie przeciwko próbom podważania wyników wyborów prezydenckich, podkreślając, że „Polacy nie dadzą sobie odebrać swojej wolności i swojej demokracji”.

Szef Pentagonu: Zniszczyliśmy irański program nuklearny z ostatniej chwili
Szef Pentagonu: Zniszczyliśmy irański program nuklearny

– Atak USA na trzy obiekty nuklearne w Iranie był niezwykłym sukcesem – poinformował w niedzielę na briefingu prasowym minister obrony USA Pete Hegseth.

Polityk Koalicji 13 grudnia wyśmiał oskarżenia o fałszowanie wyborów Wiadomości
Polityk Koalicji 13 grudnia wyśmiał oskarżenia o fałszowanie wyborów

Słyszycie państwo to kuriozum? Oto pod rządami naszej koalicji miałoby dojść do sfałszowania wyborów… na naszą niekorzyść. Chciałoby się powiedzieć: Polak potrafi! Pierwszy taki przypadek na świecie! - napisał Jan Filip Libicki, senator, pochodzący z PSL. 

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

– Sytuacja będzie się zmieniać, opady deszczu i burze z silnymi porywami wiatru będą głównym zagrożeniem – poinformował synoptyk IMGW Szymon Ogórek. Instytut wydał również ostrzeżenia przed upałami I i II stopnia.

REKLAMA

Prof. Romuald Szeremietiew: Najpierw było Rapallo

16 kwietnia 1922 r. w Rapallo, kanclerz Joseph Wirth i minister spraw zagranicznych Walther Rathenau w imieniu Niemiec oraz Georgij Cziczerin sowiecki komisarz ludowy spraw zagranicznych, zawarli układ, którego część niejawna była wymierzona przeciwko Polsce.
 Prof. Romuald Szeremietiew: Najpierw było Rapallo
/ wikipedia/public domain

Układ zapewniał Niemcom uprzywilejowaną pozycję w relacjach z Rosją sowiecką, anulował wzajemne roszczenia reparacyjne po I wojnie światowej, zapewniał odbudowę związków gospodarczych oraz w tajnej części zapowiadał rozwój istniejącej już współpracy Reichswehry z Armią Czerwoną.
 

 

Po podpisaniu układu rozpoczęły się tajne rozmowy, które doprowadziły do podpisania 11 sierpnia 1922 r. porozumienia określającego zaopatrzenie Armii Czerwonej przez Reichswehrę w broń i amunicję oraz pomoc niemieckich specjalistów i inżynierów wojskowych przy rozbudowie przemysłu zbrojeniowego Rosji Sowieckiej. Przewidywano też udzielenie przez Niemcy Rosji wysokich kredytów na zbrojenia. W zamian Moskwa udostępniła Berlinowi ośrodki szkoleniowe i poligony na terenie Rosji. Niemcy mieli na nich doskonalić zakazane traktatem wersalskim rodzaje broni pancernych, lotniczych i chemicznych. „To wojskowi niemieccy i rosyjscy zadzierzgnęli i umocnili więzi przyjaźni między dwoma naszymi narodami” – powiedział po zawarciu układu w Rapallo dowódca niemieckiej armii gen. Hans von Seeckt.
 

 

Okryta głęboką tajemnicą współpraca ruszyła pełną parą. Do Rosji zjechało tysiące niemieckich specjalistów. Wybierali oni lokalizacje dla baz sowieckiej floty i lotnictwa, poligonów, terenów ćwiczeń lotniczych, tworzyli biura konstrukcyjne i budowali fabryki. Niemieccy specjaliści mogli wytwarzać każdy rodzaj uzbrojenia, pod warunkiem, że prototypy pozostaną w Rosji, a pewien procent wyprodukowanej broni zasili sowiecką armię. Na przykład 20 proc. wyprodukowanych samolotów miało przejść na rzecz sowieckiego lotnictwa.
 

Wszystkie zapasy wojskowe, które Niemcy na mocy postanowień pokojowych mieli zniszczyć, zostały przewiezione do Sowietów, gdzie wspólna komisja rozdzielała je na potrzeby armii sowieckiej.
 

Niemieckie ministerstwo Reichswehry rozwijało produkcję uzbrojenia w Rosji Sowieckiej za pomocą powołanego pod kamuflującą nazwą „Stowarzyszenie dla Rozwoju Przedsiębiorstw Przemysłowych” (Geselschaft zur Forderung Gewerblicher Unternehmungen).
 

Pod Moskwą otwarto fabrykę samolotów „Junkersa”, do której z Niemiec przysłano maszyny i personel techniczny, a Sowieci dostarczali robotników i surowców do produkcji. Koncern „Kruppa” produkował broń w fabrykach w Moskwie, Leningradzie, Permie i Jekaterynburgu; fabryki amunicji powstały w Leningradzie, Tule i w Czelabińsku na Uralu; w stoczniach Leningradu i Nikołajewa (nad Morzem Czarnym) budowano krążowniki i okręty podwodne. Do rozwoju sowieckiej artylerii przyczyniła się w wysokim stopniu firma będąca filią „Kruppa” w Rosji, w której skonstruowano większość dział używanych później przez armię sowiecką w czasie II wojny światowej. W zakładach „Kruppa” terminowali też wybijający się rosyjscy konstruktorzy dział Fiodor Pietrow i Wasilij Grabin. Zakłady „Kruppa” zbudowały też na obszarze kilkudziesięciu hektarów (niedaleko Rostowa nad Donem) fabrykę traktorów, która zaczęła produkować czołgi! Przy fabryce powstał poligon, na którym je testowano. Firma „Stolzenberg” uruchomiła w 1925 r. w Samarze produkcję broni chemicznej (gazy bojowe) i nowych rodzajów materiałów wybuchowych. Broń chemiczną wytwarzano też w zakładach zbudowanych w Trocku na Uralu, w Permie, Leningradzie, Charkowie. Rozpoczęli w nich pracę niemieccy chemicy wojskowi w tym znani uczeni, m.in.: wrocławianin, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, profesor Fritz Haber i gdańszczanin, profesor medycyny, Erich Grossman – w późniejszym okresie gorący zwolennik Hitlera i aktywista NSDAP.
 

Fritz Haber uczony niemiecki pochodzenia żydowskiego, wytwórca broni chemicznej propagator jej użycia przez armię niemiecką w okresie I wojny światowej, opracował technologię produkcji cyklonu B. Uważał się za Niemca i chciał służyć III Rzeszyhitlerowcom. Potępił publicznie Alberta Einsteina za krytykę Hitlera. Mimo to ze względu na pochodzenie został zmuszony do emigracji.
 

Obok produkcji nowej broni zorganizowano szkolenia i ćwiczenia wojskowych dla obu armii. Od 1924 r. rozpoczęło się na terenie Rosji szkolenie niemieckich wojskowych w trzech ośrodkach: w Lipiecku obok Woroneża dla lotnictwa, w Saratowie dla broni chemicznej i w Kazaniu, gdzie szkolono pancerniaków. Tajny ośrodek lotniczy w Lipiecku był zarządzany przez Reichswehrę. Zbudowano tam lotnisko, hangary, garaże, warsztaty produkcyjno-naprawcze z nowoczesnymi urządzeniami do testowania silników. Były pomieszczenia mieszkalne, biurowe, szpital, radiostacja i centrala telefoniczna oraz bocznica kolejowa. Liczebność przebywającej w Lipiecku i podlegającej rotacji załogi niemieckiej wynosiła jednorazowo 200–300 osób. Ośrodek podzielony był na cztery oddziały: grupę sztabową, grupę szkolenia pilotów myśliwskich, grupę szkolenia obserwatorów artyleryjskich i wywiadowców lotniczych oraz grupę doświadczalną, zajmującą się prototypami nowych broni. Jako personel pomocniczy pracowało w obiekcie przeszło 300 Rosjan. W ośrodku lipieckim testowano głównie samoloty myśliwskie i szkolono pilotów myśliwców. Działalność ośrodka w Lipiecku trwała dziesięć lat i została zakończona w 1933 r. W tym czasie wyszkolono 120 niemieckich pilotów, 100 lotników o specjalizacji obserwatora oraz licznych ekspertów z zakresu wojskowej awiacji. Mało kto pamięta, że czołowi niemieccy lotnicy, tacy jak chociażby as lotniczy płk Werner Mölders (115 zestrzelonych samolotów), zostali wyszkoleni w Lipiecku. Był wśród nich adiutant Hitlera, pilot płk Nicolaus von Below. Absolwentami ośrodka w Lipiecku byli także dowódcy Luftwaffe generałowie: Wolfgang Falck, Günther Radusch, Johannes Trautloft i Günther Lützow.

 

#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane
Emerytury
Stażowe