Marcin Królik: Parada Równości w Warszawie vs Marsz Wolności w Waszyngtonie

Dzieląc się swoim świadectwem, z niezwykłą werwą opowiadał, jak leżał zakrwawiony na ziemi, nie mogąc się poruszyć, i mówił do Boga, że nie chce opuścić tego miejsca martwy oraz że jeśli przeżyje, będzie chwalił Boga przez resztę swojego życia. Tak tez się stało. Colon się nawrócił i wybrał życie w czystości.
Co ciekawe, w Polsce - jak odnotowuje Misyjne.pl - informacja o amerykańskim Marszu nie odbiła się pozytywnym echem. Na Twitterze pojawiły się m.in. komentarze w stylu: "To już lepiej, by zostali LGBT" czy "Widać, że teologia ma tyle wspólnego z nauką co homeopatia z medycyną". A tymczasem przez Warszawę przeszła tzw. Parada Równości. Miejmy nadzieję, że i u nas kiedyś doczekamy się takich marszów jak ten w stolicy USA.
A tu mój wideo komentarz do całej sprawy.