Marcin Brixen: Nasza sąsiadka wystaje pod latarnią

Przykre spięciu w domu Hiobowskich wywołały dwa czynniki: wizyta mamy Wiktymiusza i uwaga siostry Łukaszka. Mama Wiktymiusza przyszła, siedziała, rozmawiała, opowiadała co tam słychać w sferach planktonu patopolitycznego, aż siostra Łukaszka znienacka wypaliła:n- Jak pani nie wstyd!
 Marcin Brixen: Nasza sąsiadka wystaje pod latarnią
/ morguefile.com
Przykre spięciu w domu Hiobowskich wywołały dwa czynniki: wizyta mamy Wiktymiusza i uwaga siostry Łukaszka. Mama Wiktymiusza przyszła, siedziała, rozmawiała, opowiadała co tam słychać w sferach planktonu patopolitycznego, aż siostra Łukaszka znienacka wypaliła:
- Jak pani nie wstyd!
Zapdła niezręczna cisza.
- Ależ mylisz się - powiedziała łagodnie mama Wiktymiusza. - Wstydzę się. Wstydzę się cały czas za ten kraj, w którym codziennie deptana jest Konstytucja. W którym geje nie mają swoich linii metra. W którym pomimo upływu tylu lat nadal Żydzi ocaleni z Holokaustu nie odzyskali swoich przedwojennych kamienic w Dąbkowicach...
- Chodziło mi o coś zupełnie innego - przerwała jej gwałtownie siostra Łukaszka. - Chodzi mi o to, jak pani się nie wstydzi sprzedawać swoje ciało?
- E? - spytała osłupiała mama Łukaszka.
- Widziałam panią wczoraj... - cedziła siostra. - Wieczorem... Było już ciemno... Stała pani... Pod latarnią... I rozpięty płaszcz... Tego...
Tata Łukaszka oparł twarz na dłoniach leżących na stole i zaczął wydawać dziwne odgłosy, które trudno było jednoznacznie sklasyfikować jako płacz czy śmiech. Warto dodać, że ruszały mu się przy tym uszy.
- Tata pani jest dorosła, żyjemy w wolnym kraju i ma prawo robić ze swoją waginą co jej się podoba - oznajmiła lodowato babcia Łukaszka. - Nawet nią kupczyć.
- A jeśli nie tylko wagina? - spytał dziadek Łukaszka.
Tata Łukaszka zaczął szurać nogami.
- Musimy porozmawiać - sapnęła babcia Łukaszka.
- Podatek by trzeba jakiś odprowadzić - zamyślił się Łukaszek. - A paragon? Może pani trafić na prowokatora z Urzędu Skarbowego. Chodzą tacy. Słyszałem.
- Nic takiego - zamachała rękami mama Wiktymiusza. - Nic z tych rzeczy! To było szlachetne działanie wynikające z pobudek politycznych! Czy słyszeli już państwo o programie komar minus?
Nie słyszeli.
- Nie dziwię się, bo ten rząd zaczął się kryć z niszczeniem wszystkiego co popadnie - zgrzytnęła zębami mama Wiktymiusza. - Zniszczyli puszcze, zniszczyli korniki, zniszczyli esbeków, zniszczyli stadniny, zniszczyli media, zniszczyli sądownictwo, a teraz chcą zniszczyć komary! Podobno Niski z Żoliborza oznajmił ministrowi, nomen omen, ochrony środowiska, że ma wytępić całą populację komara w Polsce. Niemcy... To znaczy Unia Europejska wyraziła głębokie zaniepokojenie, a sędzia Fuyara wysłał już pytanie prekognicyjne do Trybunału Ochrony Praw Komara w Fucking w Austrii. Nie można jednak stać bezczynnie z założonymi nogami, bo komary giną już teraz i być może nigdy się nie odrodzą.
Hiobowskich jakoś to nie martwiło.
- Ale martwi na przykład Francję, która zażądała debaty na forum Parlamentu Europejskiego na temat komara. Organizacja Green Pic wystosowała apel do populacji człowieka w tym kraju, aby ratował populację komara! Więc ja... Ratowałam...
- W jaki sposób? - spytał tata Łukaszka nie podnosząc twarzy.
- Dokarmiałam je.
Tata Łukaszka jakoś się opanował i nie wybuchnął śmiechem
- Więc widzisz - powiedziała mama Łukaszka. - Niepotrzebnie się tak zdenerwowałaś. Ta pani wcale nie sprzedawała swojego ciała. Przeproś ją. Zresztą nawet gdyby sprzedawała, miałaby do tego prawo.
- Nadal uważam, że powinna się wstydzić - burczała siostra.
- Jesteś moherem? - spytała żartobliwym głosem mama Wiktymiusza kierując na siostrę morderczy wzrok.
- Nie. Zastanawia mnie jak pani nie ma wstydu oferować takie ciało? Same zmarchy. Przecież pani jest strasznie stara. Ile pani ma lat? Ze trzy dychy?
Mama Wiktymiusza błyskawicznie runęła w stronę siostry. I tylko fenomenalny refleks Łukaszka, wyćwiczony na setkach godzin gier komputerowych zapobiegł czemuś gorszemu. W ostatniej chwili przesunął stopą pufę tuż przed nogi startującej mamy Wiktymiusza. I dzięki temu skończyło się tylko na pękniętej kości śródstopia i rozbitym łuku brwiowym.

 

POLECANE
Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski tylko u nas
Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski

Niemieckie media informują „…Gotowy, ale czeka na odsłonięcie … W pierwszych 48 godzinach istnienia nowego rządu nie mogło być mowy o wspólnym odsłanianiu pomnika. Rząd nie miałby na to czasu, dlatego przesunęliśmy termin – mówi…prof. Peter Oliver Loew, dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) - … ma nadzieję, że do odsłonięcia dojdzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni, choć żadna data jeszcze nie padła….Realizacja tak dużego projektu, zwanego Domem Polsko-Niemieckim, zajmie jednak lata. Dlatego ostatnio zdecydowano się na utworzenie tymczasowego miejsca pamięci o polskich ofiarach. Właśnie w formie >>Kamienia Pamięci dla Polski<<. Na razie wokół pomnika stoi jeszcze prowizoryczne ogrodzenie budowlane, dlatego nie ma dostępu do samego głazu. Jak przekazała DW Ambasada RP w Berlinie, przy kamieniu widnieje napis: >>Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939 -1945<<….”.

Niemcy: FDP wybrała nowego lidera partii polityka
Niemcy: FDP wybrała nowego lidera partii

Christian Duerr został nowym przewodniczącym niemieckiej FDP, zastępując Christiana Lindnera po porażce w wyborach parlamentarnych.

Tȟašúŋke Witkó: Niemiecki rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Niemiecki rząd rozpaczliwie szuka pieniędzy

Kiedy patrzę na zdeterminowaną twarz Frau Bärbel Bas, minister pracy i spraw społecznych Niemiec, wówczas jestem pewien, że wszystkie postawione przed nią zadania zostaną zrealizowane z najwyższą teutońską precyzją, czego też naszym sąsiadom zza Odry szczerze życzę.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Nie żyje Emmanuel Kunde, legenda futbolu kameruńskiego - poinformowała w piątek tamtejsza federacja. Według mediów zmarł nagle w nocy z czwartku na piątek w swoim domu na przedmieściach stolicy kraju Jaunde. Miał 68 lat.

Karol Nawrocki: To jest marsz o przyszłość Polski polityka
Karol Nawrocki: To jest marsz o przyszłość Polski

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, podczas wiecu w Lublinie obiecał bezpieczną, ambitną Polskę oraz silne relacje transatlantyckie.

Dziewczynka wracała ze świetlicy. Próbowała porwać ją para z busa Wiadomości
Dziewczynka wracała ze świetlicy. Próbowała porwać ją para z busa

W miejscowości Czyrna w województwie małopolskim doszło do niepokojącej sytuacji - para jadąca białym busem próbowała porwać 9-letnią dziewczynkę wracającą ze szkolnej świetlicy.

George Simion o wyborach prezydenckich w Rumunii: Jeśli będą sprawiedliwe, to nie ma wątpliwości co do rezultatów polityka
George Simion o wyborach prezydenckich w Rumunii: Jeśli będą sprawiedliwe, to nie ma wątpliwości co do rezultatów

- Jeśli wybory będą wolne i sprawiedliwe, to nie ma wątpliwości co do rezultatów - przekonywał w Paryżu kandydat na prezydenta Rumunii George Simion.

Rekordowy majątek Karola III. Lista najbogatszych Brytyjczyków ujawniona z ostatniej chwili
Rekordowy majątek Karola III. Lista najbogatszych Brytyjczyków ujawniona

Z najnowszego zestawienia opublikowanego przez brytyjski „Sunday Times” wynika, że liczba miliarderów w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się w ciągu ostatniego roku - to największy spadek w historii publikacji tego rankingu. Jednocześnie majątek króla Karola III poszybował w górę o 30 milionów funtów, co uplasowało go wyżej w zestawieniu niż kiedykolwiek wcześniej.

Komunikat dla mieszkańców Gołdapi Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gołdapi

8 mln zł będzie kosztowała budowa amfiteatru w Gołdapi, który pomieści ok. 500 osób. Burmistrz Konrad Kazanecki podpisał w piątek umowę na realizację tej inwestycji.

Ukraińcy grozili Mentzenowi? Jest reakcja policji Wiadomości
Ukraińcy grozili Mentzenowi? Jest reakcja policji

Kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen trzykrotnie zgłaszał groźby karalne. Sprawą zajmuje się prokuratura i policja w Toruniu.

REKLAMA

Marcin Brixen: Nasza sąsiadka wystaje pod latarnią

Przykre spięciu w domu Hiobowskich wywołały dwa czynniki: wizyta mamy Wiktymiusza i uwaga siostry Łukaszka. Mama Wiktymiusza przyszła, siedziała, rozmawiała, opowiadała co tam słychać w sferach planktonu patopolitycznego, aż siostra Łukaszka znienacka wypaliła:n- Jak pani nie wstyd!
 Marcin Brixen: Nasza sąsiadka wystaje pod latarnią
/ morguefile.com
Przykre spięciu w domu Hiobowskich wywołały dwa czynniki: wizyta mamy Wiktymiusza i uwaga siostry Łukaszka. Mama Wiktymiusza przyszła, siedziała, rozmawiała, opowiadała co tam słychać w sferach planktonu patopolitycznego, aż siostra Łukaszka znienacka wypaliła:
- Jak pani nie wstyd!
Zapdła niezręczna cisza.
- Ależ mylisz się - powiedziała łagodnie mama Wiktymiusza. - Wstydzę się. Wstydzę się cały czas za ten kraj, w którym codziennie deptana jest Konstytucja. W którym geje nie mają swoich linii metra. W którym pomimo upływu tylu lat nadal Żydzi ocaleni z Holokaustu nie odzyskali swoich przedwojennych kamienic w Dąbkowicach...
- Chodziło mi o coś zupełnie innego - przerwała jej gwałtownie siostra Łukaszka. - Chodzi mi o to, jak pani się nie wstydzi sprzedawać swoje ciało?
- E? - spytała osłupiała mama Łukaszka.
- Widziałam panią wczoraj... - cedziła siostra. - Wieczorem... Było już ciemno... Stała pani... Pod latarnią... I rozpięty płaszcz... Tego...
Tata Łukaszka oparł twarz na dłoniach leżących na stole i zaczął wydawać dziwne odgłosy, które trudno było jednoznacznie sklasyfikować jako płacz czy śmiech. Warto dodać, że ruszały mu się przy tym uszy.
- Tata pani jest dorosła, żyjemy w wolnym kraju i ma prawo robić ze swoją waginą co jej się podoba - oznajmiła lodowato babcia Łukaszka. - Nawet nią kupczyć.
- A jeśli nie tylko wagina? - spytał dziadek Łukaszka.
Tata Łukaszka zaczął szurać nogami.
- Musimy porozmawiać - sapnęła babcia Łukaszka.
- Podatek by trzeba jakiś odprowadzić - zamyślił się Łukaszek. - A paragon? Może pani trafić na prowokatora z Urzędu Skarbowego. Chodzą tacy. Słyszałem.
- Nic takiego - zamachała rękami mama Wiktymiusza. - Nic z tych rzeczy! To było szlachetne działanie wynikające z pobudek politycznych! Czy słyszeli już państwo o programie komar minus?
Nie słyszeli.
- Nie dziwię się, bo ten rząd zaczął się kryć z niszczeniem wszystkiego co popadnie - zgrzytnęła zębami mama Wiktymiusza. - Zniszczyli puszcze, zniszczyli korniki, zniszczyli esbeków, zniszczyli stadniny, zniszczyli media, zniszczyli sądownictwo, a teraz chcą zniszczyć komary! Podobno Niski z Żoliborza oznajmił ministrowi, nomen omen, ochrony środowiska, że ma wytępić całą populację komara w Polsce. Niemcy... To znaczy Unia Europejska wyraziła głębokie zaniepokojenie, a sędzia Fuyara wysłał już pytanie prekognicyjne do Trybunału Ochrony Praw Komara w Fucking w Austrii. Nie można jednak stać bezczynnie z założonymi nogami, bo komary giną już teraz i być może nigdy się nie odrodzą.
Hiobowskich jakoś to nie martwiło.
- Ale martwi na przykład Francję, która zażądała debaty na forum Parlamentu Europejskiego na temat komara. Organizacja Green Pic wystosowała apel do populacji człowieka w tym kraju, aby ratował populację komara! Więc ja... Ratowałam...
- W jaki sposób? - spytał tata Łukaszka nie podnosząc twarzy.
- Dokarmiałam je.
Tata Łukaszka jakoś się opanował i nie wybuchnął śmiechem
- Więc widzisz - powiedziała mama Łukaszka. - Niepotrzebnie się tak zdenerwowałaś. Ta pani wcale nie sprzedawała swojego ciała. Przeproś ją. Zresztą nawet gdyby sprzedawała, miałaby do tego prawo.
- Nadal uważam, że powinna się wstydzić - burczała siostra.
- Jesteś moherem? - spytała żartobliwym głosem mama Wiktymiusza kierując na siostrę morderczy wzrok.
- Nie. Zastanawia mnie jak pani nie ma wstydu oferować takie ciało? Same zmarchy. Przecież pani jest strasznie stara. Ile pani ma lat? Ze trzy dychy?
Mama Wiktymiusza błyskawicznie runęła w stronę siostry. I tylko fenomenalny refleks Łukaszka, wyćwiczony na setkach godzin gier komputerowych zapobiegł czemuś gorszemu. W ostatniej chwili przesunął stopą pufę tuż przed nogi startującej mamy Wiktymiusza. I dzięki temu skończyło się tylko na pękniętej kości śródstopia i rozbitym łuku brwiowym.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe